siłownik trójpołożeniowy, Pierburg 2e2

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
ace-mati
VWMANIAK
VWMANIAK
Posty: 689
Rejestracja: śr paź 24, 2007 17:33
Lokalizacja: Czarna Białostocka
Kontakt:

siłownik trójpołożeniowy, Pierburg 2e2

Post autor: ace-mati » czw lip 23, 2009 13:26

Witam ponownie.

Byłem wczoraj na regulacji gazu, nie wiem czy to ma coś z tym wspólnego ale myślę że warto o tym wspomnieć ponieważ od tamtego czasu zaczął się ten problem, otóż:

Gdy silnik jest zimny obroty są ok na lpg i na benzynie, ssanie się włącza, silnik nie szarpie ani nic, tak jak powinno być aż gdy osiągnie temperaturę 90* obroty spadają na ok.500 tak samo jest na gazie i benzynie, silnik nie gaśnie ale męczy się z takimi obrotami, chciałem trochę je podnieść za pomocą tej śruby 13 z tyłu siłownika 3 położeniowego ale okazało się że on w ogóle nie reaguje na kręcenie śrubą, co więcej zauważyłem że działa zupełnie odwrotnie niż powinien czyli na zgaszonym silniku trzpień jest wysunięty a gdy się go opala natychmiast się chowa. Czym to może być spowodowane??? Dodam że wszystkie przewody podciśnieniowe były wymieniane, podstawa pod gaźnikiem szczelna, filtr powietrza założony nowy, wszystkie wtyczki i przewody w okół gaźnika podłączone.

Proszę o pomoc, jeśli taki temat był to przepraszam ale ja go nie znalazłem,



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » czw lip 23, 2009 14:56

Po pierwsze zobacz czy kiedy silnik pracuje i obroty są niskie to trzepień tego siłownika dotyka śróbki z drobnym gwintem wkręconej w ramie przepustnicy. Oraz na rozgrznaym silniku zdejm i koniecznie zaślep oba wężyki z zaworu elektroczasowego (okrągły z wtyczką) i napisz o reakcjach silnika.
Podejrzewam że nie widzisz reakcji na kręcenie śróbą z tyłu siłownika ponieważ powiedzmy ogólnie gaźnik jest totalnie rozregulowany l.
Posprawdzaj co napisałem, napisz o efektach, jeśli tu nic nie stwierdzimy to bedziesz najpierw regulował tzw podwyższone obroty jałowe. Opisy na forum i w każdej serwisówce (niedomagania gaźnika pierburg 2E2 - znajdziesz googlami.)
I wszystko reguluj na benzynie. Można najwyżej na podsumowanie regulacji podnieść obroty jałowe na około 1000. A dopiero potem pod tak ustawiony gaźnik regulacja LPG. Jaki masz mikser? Podwójny jak należy?
Ostatnio zmieniony czw lip 23, 2009 14:57 przez Paweł Marek, łącznie zmieniany 1 raz.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
ace-mati
VWMANIAK
VWMANIAK
Posty: 689
Rejestracja: śr paź 24, 2007 17:33
Lokalizacja: Czarna Białostocka
Kontakt:

Post autor: ace-mati » czw lip 23, 2009 17:24

Witam. Po raz kolejny mi pomagasz hehe nie wiem jak Tobie się odwdzięczę :pub:

Więc tak jak silnik pracuje to trzpień siłownika jest całkowicie schowany, więc ta śruba go nie dotyka brakuje jej jakiś 5 cm.

Odłączyłem te dwa wężyki, trzpień się nie schował ale jak dodawałem gazu obroty się zawieszały i po paru sekundach dopiero spadały, jak się jechało bez wciśniętego pedału gazu auto samo przyśpieszało, wpadłem na pomysł odetkać jeden wężyk i o dziwo pomogło, trzpień się nie chowa i obroty zachowują się normalnie. Można się tak poruszać na dłuższą metę??? Dodam jeszcze że siłownik dalej nie reaguje na kręcenie tą śrubą z tyłu.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » czw lip 23, 2009 17:34

Siłownik musi reagować, ale jego trzepień wysuwa się pod wpływem wkręcania śróby z tyłu tylko w normalnym położeniu takim pośrednim jak jest wczasie pracy silnika. Skoro cały czas jest schowany to coś się spartoliło mu w srodku i trzeba nowy lub regenerowany (gaznik.pl), albo coś z elektrozaworem z tyłu gaźnika, albo jednak wezyki nieszczelne, albo pomyliłeś ich układ przy wymianie. Wiem że dużo tych ale w koncu dojdziesz co jest. A póki co: nie masz co kręcić śróbą z tyłu siłownika jeśli jego trzepień nie jest oparty lub chociaż bardzo blisko śróbki z drobnym gwintem. Napisze jeszcze że jak dużo kręciłeś to 2 oringi które sa na tej śróbie już poszły lulać i już nic nie zrobisz z siłownikiem chyba że takie gdzieś zdobędziesz. Mnie się zdarzyła raz pęknięta membrana w siłowniku, na szczeście miałem z czego podmienić.
Ostatnio zmieniony czw lip 23, 2009 17:35 przez Paweł Marek, łącznie zmieniany 2 razy.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
ace-mati
VWMANIAK
VWMANIAK
Posty: 689
Rejestracja: śr paź 24, 2007 17:33
Lokalizacja: Czarna Białostocka
Kontakt:

Post autor: ace-mati » pt lip 24, 2009 09:56

masz racje siłownik jest trefny i już dziś będę miał sprawny gaźnik z samochodu powypadkowego :) więc mam nadzieję że z dwóch uda mi się złożyć jeden sprawny :D



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 275 gości