Rozwiązanie problemów z gaźnikiem 2EE
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Rozwiązanie problemów z gaźnikiem 2EE
Jak wiecie od dawna męczyły mnie te problemy:
http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=66&highlight=
http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=1913&highlight=
http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=3344&highlight=
Znalazłem przyczynę!!!
Jest to potencjometr przepustnicy! Wyciągnąłem go, zmierzyłem omomierzem i okazało się, że nie działa. Otworzyłem go, zregenerowałem potencjometr płynem "Kontakt PR - preparat regenerujący potencjometry" - do nabycia za 6zł w każdym sklepie z elektroniką, podoginałem blaszki stykowe i skleiłem go z powrotem. Zmierzyłem go jeszcze raz (środkowy pin i obydwa skrajne) i działa. Poza tym był wcześniej krzywo sklejony - widać ktoś się do niego dobierał.
Wcześniej jak źle działał, a raczej nie działał wcale, źle doberany był skład mieszanki - była stanowczo zbyt bogata i silnik (gaźnik) się zalewał. To było przyczyną nierównych obrotów, szarpania przy dodawaniu gazu, słabszych osiągów, "omdleń" silnika po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów (raz nawet strzeliło mi w gaźnik), no i oczywiście większego zużycia paliwa.
Efekt?
Samochód działa jak nigdy przedtem!!!!!
Wolne obroty stabilne, nic nie szarpie, wszystko działa jak spod igły!!!!
Moc silnika wzrosła do takiej jak ponad rok temu, od kiedy zaczęły się problemy nie pamiętam, żebym na 2 biegu dojechał do 70km/h. Teraz to żaden problem! Pięciu mechaników oglądało ten gaźnik i nikt nie doszedł co jest nie tak, dopiero my (ja i szwagier). Dzięki szwagier!!! Taka mała pierdoła, a ma tak istotny wpływ na pracę silnika. Masakra.
Pozdrawiam wszystkich.
PS. Pojeżdżę na tym gaźniku jeszcze trochę i jak będzie wszystko OK, to będę chciał sprzedać ten wtrysk co go kupiłem od Szorki. Co prawda jestem umówiony u mechanika na jego wstawienie w połowie stycznia (mechanik go przemierzył i posprawdzał i mówi, że wszystko jest tam sprawne). Ale 450 zł za montaż drogą nie chodzi a drugie tyle za zestaw i już mamy 900.
POZDRO!!!!!
http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=66&highlight=
http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=1913&highlight=
http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t=3344&highlight=
Znalazłem przyczynę!!!
Jest to potencjometr przepustnicy! Wyciągnąłem go, zmierzyłem omomierzem i okazało się, że nie działa. Otworzyłem go, zregenerowałem potencjometr płynem "Kontakt PR - preparat regenerujący potencjometry" - do nabycia za 6zł w każdym sklepie z elektroniką, podoginałem blaszki stykowe i skleiłem go z powrotem. Zmierzyłem go jeszcze raz (środkowy pin i obydwa skrajne) i działa. Poza tym był wcześniej krzywo sklejony - widać ktoś się do niego dobierał.
Wcześniej jak źle działał, a raczej nie działał wcale, źle doberany był skład mieszanki - była stanowczo zbyt bogata i silnik (gaźnik) się zalewał. To było przyczyną nierównych obrotów, szarpania przy dodawaniu gazu, słabszych osiągów, "omdleń" silnika po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów (raz nawet strzeliło mi w gaźnik), no i oczywiście większego zużycia paliwa.
Efekt?
Samochód działa jak nigdy przedtem!!!!!
Wolne obroty stabilne, nic nie szarpie, wszystko działa jak spod igły!!!!
Moc silnika wzrosła do takiej jak ponad rok temu, od kiedy zaczęły się problemy nie pamiętam, żebym na 2 biegu dojechał do 70km/h. Teraz to żaden problem! Pięciu mechaników oglądało ten gaźnik i nikt nie doszedł co jest nie tak, dopiero my (ja i szwagier). Dzięki szwagier!!! Taka mała pierdoła, a ma tak istotny wpływ na pracę silnika. Masakra.
Pozdrawiam wszystkich.
PS. Pojeżdżę na tym gaźniku jeszcze trochę i jak będzie wszystko OK, to będę chciał sprzedać ten wtrysk co go kupiłem od Szorki. Co prawda jestem umówiony u mechanika na jego wstawienie w połowie stycznia (mechanik go przemierzył i posprawdzał i mówi, że wszystko jest tam sprawne). Ale 450 zł za montaż drogą nie chodzi a drugie tyle za zestaw i już mamy 900.
POZDRO!!!!!
Witam
Jeśli możesz to powiedz dokładniej o tym potencjometrze przepustnicy, co to jest jak wygląda i z której strony się znajduje patrząc od przodu silnika. Mam też PN na LPG chodzi dobrze a na benzynce jak jest ciepły to obroty spadają poniżej 700 i często gaśnie nieraz spadają aż sie kontrolka ładowania zaświeci i wrócą do 1000 i pochwili to samo albo ewentualnie zgaśnie. Na ssaniu z rana na benzynie przez jakieś kilka minut chodzi ładnie obroty około 1200 i później na LPG przełączam i wszstko jest ok ,ale przy zgaszeniu na benzynce jest problem bo muszę trzymać noge na gazie żeby nie gasł.
Z góry dzięki.
Jeśli możesz to powiedz dokładniej o tym potencjometrze przepustnicy, co to jest jak wygląda i z której strony się znajduje patrząc od przodu silnika. Mam też PN na LPG chodzi dobrze a na benzynce jak jest ciepły to obroty spadają poniżej 700 i często gaśnie nieraz spadają aż sie kontrolka ładowania zaświeci i wrócą do 1000 i pochwili to samo albo ewentualnie zgaśnie. Na ssaniu z rana na benzynie przez jakieś kilka minut chodzi ładnie obroty około 1200 i później na LPG przełączam i wszstko jest ok ,ale przy zgaszeniu na benzynce jest problem bo muszę trzymać noge na gazie żeby nie gasł.
Z góry dzięki.
Zaznaczyłem na rysunku gdzie on się znajduje. Mam nadzieję, że obrazek się dołączy
Trzyma się na jednej śrubce na śrubokręt "gwiazdkę". Teoretycznie jest nierozbieralny, ale można go rozwalić, tzn oderwać tylną część (tę ze złączem) i ma się dostęp do środka. Potem trzeba go skleić. Ale najpierw warto go zmierzyć omomierzem czy jest ok.
Pozdr.
Trzyma się na jednej śrubce na śrubokręt "gwiazdkę". Teoretycznie jest nierozbieralny, ale można go rozwalić, tzn oderwać tylną część (tę ze złączem) i ma się dostęp do środka. Potem trzeba go skleić. Ale najpierw warto go zmierzyć omomierzem czy jest ok.
Pozdr.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ja tez odkopuje Czy potencjometr jest odpowiedzialny za powracanie przepustnicy an swoje miejsce po odjeciu gazu? Obajw jest taki ze gdy wcisne gaz do "dechy" auto sie wiesza an obrotach jalowych a gdy jezdze wciskajac tak max do polowy to wszystko w porzadku.
Wielki projekt....rozpocznie sie latem !
......a czy to nad potencjometrem to silnik krokowy ?? bo juz sam nie wiemSkygge pisze:Zaznaczyłem na rysunku gdzie on się znajduje. Mam nadzieję, że obrazek się dołączy
Trzyma się na jednej śrubce na śrubokręt "gwiazdkę". Teoretycznie jest nierozbieralny, ale można go rozwalić, tzn oderwać tylną część (tę ze złączem) i ma się dostęp do środka. Potem trzeba go skleić. Ale najpierw warto go zmierzyć omomierzem czy jest ok.
Pozdr.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 181 gości