Post
autor: czyś » czw sty 26, 2006 18:59
Daj spokój, to nie będzie to. Na "regenerowanym" sprzęgle nie najeździsz za dużo. Na nowym powinno się zrobić ok. 150 tysia (przy rozsądnej jeździe), na tym może 50-60, jak się wcześniej nie rozleci.
Regeneracja za dużo nie da, bo pewien stopień zużycia ma sam docisk (wymęczona sprężyna, starta powierzchnia dolegania do tarczy), w tarczy wymienią okładziny, ale wieloklin przejechał już swoje, tłumik drgań skrętnych też jest podmęczony).
Wiem że chodzi o kasę, ale nie warto zapłacić teraz 100 zł + wymiana (ok. 150 zł) (250 zł) a za parę miesięcy wracać znowu, bo to co było się rozsypało się do reszty, a wtedy przypuszczam i tak kupisz nowe sprzęgło, ponownie zapłacisz za wymianę, bo nikt ci na takie regenerowane nie da zadnej gwarancji, nawet na montaż.
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!