Postanowiłem, że wreszcie doprowadzę to do porządku. Zawiozłem go do elektryka, niestety nie poradził sobie z problemem. Okazało się, było coś kombinowane przy wiązce od komputera (zapomniałem nadmienić, że świeci mi się żółta dioda od silnika), wiązka była przecięta i ponownie łączona, oprócz tego są ślady, że było coś robione na instalacji elektrycznej w komorze silnika. Facet posprawdzał wszystko, wyszło mu, że wszystko jest sprawne tylko nie ma sterowania wtryskiem (brak pulsującego napięcia na jednym z przewodów dochodzących do wtrysku).
Byłem jeszcze u jednego elektryka, ale on nie chciał się za to zabierać, próbował diagnozować jakimś komputerkiem, ale niczego nie osiągnął, stwierdził, że nie ma regulacji kąta wyprzedzenia zapłonu w funkcji obrotów i obciążenia itd….
Byłem na szrocie i wymieniłem tam ze trzy komputery, ale na żadnym się nic nie zmieniło więc mniemam, że to nie komputer tylko jakiś problem w instalacji.
Szukam dobrego elektryka który by sobie mógł z tym poradzić, najlepiej z okolic Kraków – Rzeszów, ale golfa mogę zwieźć gdziekolwiek byle go tylko naprawić
Moje gg to 3215749, zainteresowanych proszę o kontakt.
Pozdrawiam
Ten uklad wtrysku jest prosty jak talala pogon tych elektrykow do lopaty Jak dlamnie to masz gaz tak jak muwisz Wiozka ktora idzie do wtrysku sprawdz ja tam jest zamotowane odciecie przez przekaznik gazu na kablu ktury zasila wtrysk Odlacz te kable ktore sa wpiete dodatkowo i polacz te stare kable ktore ida do wtrysku I sprubuj odpalic Jak sie nie myle to ten kabl ma kolor SZARO FIOLETOWY