RF

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

OSKAR88
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: wt cze 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Marklowice

RF

Post autor: OSKAR88 » wt cze 30, 2009 23:14

Czesc jestem tu nowy i mam problem ze swoim mk2 wymienialem niedawno panewki korbowodowe, po zlozeniu wszystkiego spowrotem okazalo sie ze silnik wogule sie nie kreci, ale krecac kolem pasowym z klucza wszystko pracuje prawidlowo. silnik zachowuje sie tak jak by byl padniety aku lub rozrusznik zablokowany.
Moze mi ktos pomoc???



Awatar użytkownika
dziejo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 8880
Rejestracja: pn lis 14, 2005 02:40
Lokalizacja: Kantorowice
Silnik: AFN

Post autor: dziejo » wt cze 30, 2009 23:27

OSKAR88 pisze:aku lub rozrusznik zablokowany.
jak to rozumiec ???



OSKAR88
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: wt cze 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Marklowice

Post autor: OSKAR88 » wt cze 30, 2009 23:47

po przekreceniu zaplonu i prubie odpalenia auta jest taka reakcja jak by byl akumulator slabo naladowany bo niepotrafi rozrusznikiem przekrecic ani jednego pelnego obrotu silnika.



maniek128
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 198
Rejestracja: śr gru 01, 2004 17:57
Lokalizacja: Łódź

Post autor: maniek128 » śr lip 01, 2009 00:32

Witam.
napisz kolego jakie panewki załorzyłeś. nominał czy nadwymiar na szlif? oraz czy dałeś wał do szlifowania? Ale wnioskuje że nie dawałeś wału do szlifowania bo inaczej nie wymieniał byś tylko korbowodowych, jeżeli dałeś panewki na szlif ( np. 1,2) bez szlifowania wału to poprostu panewki za mocno trzymają.



OSKAR88
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: wt cze 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Marklowice

Post autor: OSKAR88 » śr lip 01, 2009 08:47

dalem panewki na nominal a walu nie dalem do szlifowania, wymienilem je z powodu braku cisnienia oleju. Przy kreceniu kluczem kolem pasowym nie czuc zadnych oporow ani przeskokow walu, wszystko obraca sie prawidlowo. Przy rozbieraniu silnika niechcacy przestawilem rozrzead o kilka zebow do tylu, nawet nie zwrucilem na to uwagi.po zlozeniu okazalo sie ze silnik wogule nie chce sie obrucic, tak jak by byl zablokowany, rozebralem rozrzad i ustawilem go na gmp, problem dalej jest ale juz cos prubuje sie obrucic. Mysle ze jeszcze o dwa lub trzy zeby jest dalej cofniety do tylu, ale nie jestem tego pewny, bede dzisiaj wlasnie jeszcze go przestawial ale nie wiem czy to cos da. Moze ma ktos juz z czyms takim doswiadczenie i mi pomoze. Ja narzie robie tyle na ile moja wiedza pozwala, bo jestem mechanikiem z malym jak narazie doswiadczeniem. Wiec nie wiem czy sie myle.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr lip 01, 2009 09:13

no nei wiem RF chyba nie jest kolizyjny ale skoro silnika napotkał opór a kręciłeś rozrusznikiem to coś jednak mogło się uszkodzić. Niemniej skoro twierdzisz że teraz obraca się bez dyużych oporów a rozrusznik nie rusza to trzeba sprawdzić czy akumlator naładowany a potem jego podpięcie i sam rozrusznik


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
sadzyk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 254
Rejestracja: wt maja 23, 2006 16:39
Lokalizacja: szydłovwiec
Kontakt:

Post autor: sadzyk » śr lip 01, 2009 09:19

jeśli aku nałądowany to stawiam ze nie przyręciłes jakejs masy, albo zaśniedziałe przewody przy rozruszniku. A co do rozrządu to nie ma ustawiania na oko, są znaki i maj.ą sie zgrac, inaczej nie ma o czym rozmawiac, taka dygresja bo jesli wał sie obraca to nie ma nic do kręcenie, sprawdż masy poprzeczyszczsj styki, itd itp etc


Dej mu Sywek!! EE ni ma czym...
Tjunink musi byc!!!!
aaaale urwał!!!! musialo cos byc!!

OSKAR88
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: wt cze 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Marklowice

Post autor: OSKAR88 » śr lip 01, 2009 22:54

kable masowe wszyskie podlaczone, wszystkie styki tez wyczyscilem, akumulator mam tez naladowany. Ale tez juz doszedlem do tego ze to cos z rozrusznikiem bo nawet na krutko jak go spiolem to zero reakcji. Moze lamele sie powypalaly, stawialem najpierw na tulejki ale nawet po ich wyminie jest bez zmian. Jutro bede go prubowal na chol odpalic to sie juz dowiem wszystkiego mam nadzieje ze na 100%
Dzieki chlopaki za pomoc, jak by co to bede pisal.

[ Dodano: 03 Lip 2009 23:50 ]
Golfik juz smiga jak nowo narodzony. Problemem byl rozrusznik, poprzypalane zwoje na wirniku.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 281 gości