Jakiś czas temu zainteresował mnie temat centralnego zamka w moim MKII.
Moją pracę rozpocząłem od szukajki forumowej i odnalazłem kilka ciekawych tematów, lecz żaden z nich nie pokazywał np jak zamontować centralkę zamka lub jak wpiąć się w seryjny otwór zamka drzwi, który jest przeznaczony pod cięgno centralnego zamka.
Zatem mój opis będzie o tym jak zamontować zamek centralny w sposób jaki przewidział to producent (czyli bez dodatkowych kostek montazowych skrecajacych ciegno silownika z ciegnem rygla od zamykania drzwi od srodka).
Ogólny spis treści wygląda w sposób następujący:
1. Zakup zestawu centralnego zamka (siłowniki, centralka, cięgna, przewody, śruby, wsporniki). Wszystko powinno być w zestawie.
2. Przygotowanie niezbędnych prostych narzędzi: wkrętaki, piłka do metalu, wiertarka, wiertła, młotek itd. wszystko co znajdziemy w domowym inwentarzu, bez specjalistycznych narzędzi typu VAG 734
3. Rozebranie boczków drzwi
4. Wyciągnięcie mechanizmu zamka drzwi
5. Przygotowanie cięgien (prętów), dzieki ktorym silownik bedzie poruszac ryglem zamykajacym drzwi
6. Montaż siłowników i regulacja
7. Montaż centralki
8. Przeciągnięcie kabli i elektryka
Czas montażu dla początkującego: 1 dzień.
Jeśli ktoś nie lubi czytać i woli samą wizję, tutaj jest z grubsza fotostory jakie się zrobiło podczas całej operacji.
http://picasaweb.google.com/p.nowak2/In ... negoZamka#
Zatem rozpoczynamy:
1. Zakup zamka centralnego
Ja zdecydowałem się na zakup centralnego zamka na allegro dokładnie tego modelu:
http://allegro.pl/item663647035_central ... estaw.html
Kilka słów na ten temat:
Oryginalny zamek jest zamkiem pneumatycznym, lecz bardzo trudno o takowy, pozostaje poszukiwanie na szrotach lub poszukiwanie okazji na allegro/znajomych z forum itd.
Co do siłowników z powyższego zestawu, charakteryzują się on tym iż posiadają one mechanizm sprzęgła, oraz obrotowe główki, co ułatwia montaż i pozostawia pewien luz który jest bardzo pomocny, gdyż całość musi chodzić gładko i bez żadnych oporów.
Opinii na ten temat jest wiele i nie upieram się przy moim rozwiązaniu.
Zestaw powinien być kompletny, tj. zawierać:
a. Komplet siłowników
b. Komplet cięgien (prętów do zamocowania siłownika z cięgnem rygla oryginalnego)
c. Centralka
d. Komplet przewodów (z reguły jest jedna wiązka do wszystkich siłowników)
e. Zestaw śrub do mocowania siłowników
f. Płaskowniki z otworami (blaszki) do przymocowania siłowników do drzwi
g. Komplet pilotów (ja posiadam 2 sztuki)
2. Przygotowanie niezbędnych narzędzi
Pod koniec prac kiedy spojrzałem na skrzynkę z narzędziami jakie wyciągnąłem okazało się że było tego trochę, w szczególności:
- wkrętaki krzyżakowe, klucze, imbusy, pilnik, kombinerki, szczypce, nóż, wiertła, wiertarka, imadło (to w garażu
), piłka do metalu, taśma klejąca, miernik elektryczny , szmaty, rozpuszczalnik, srubki, nakretki, itd, same proste narzędzia na pewno pominąłem jakieś drobiazgi jeszcze.Ważne żeby był z nimi porządek, niełatwo szukać potem czegoś co leży pod nogą przez 30 min (najciemniej pod latarnią)
3. Rozbieranie boczków drzwi
Tutaj sprawa jest bardzo prosta i została nie raz na forum dokładnei opisana z zdjęciami, zatem odsyłam do odpowiedniego tematu:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=2087007#2087007
W wyżej opisanym temacie jest też opis montażu centrala ale nie polecam wycinania dziur w blasze drzwi jak w tamtym opisie, nie ma takiej potrzeby wogóle.
Uwaga, podczas sciagania boczkow, trzeba tez zerwac folie, ktora jest rozpoztarta na calej wnece drzwi od wewnatrz. Jest ona bardzo wazna, gdyz zabezpiecza przed dostawaniem sie wilgoci do srodka, nalezy bezwzglednie o niej pamietac przy skladaniu wszystkiego z powrotem.
4. Wyciągnięcie mechanizmu zamka drzwi
Aby zamontować cięgno poruszające ryglem zamka poprzez siłownik dobrze jest wyciągnąć zamek z drzwi, przy okazji go wyczyścić i dobrze nasmarować.
Zamek jest zamocowany jedynie za pomocą dwóch śrób imbusowych, które należy wykręcić.
Następnym krokiem jest sciągnięcie cięgna klamki otwieranai drzwi, która pociąga za mechanizm zamka aby drzwi mogły się otworzyć. Po odkręceniu w/w 2 śrub imbusowych wszystko trzyma się jedynie na tym cięgnie zatem aby je ściągnąć:
- Bierzemy kombinerki lub długie szczypce szczypce i ciagniemy od wewnetrznej stronei zamka robiac to samo jakbysmy ciagneli za klamke w srodku auta (to nieco luzuje naprezenie ciegna ktore chcemy zdjac z mechanizmem zamka), nastepnie srubokretem mozna sciagnac ciegno z haczyka w zamku, gdyz jest ono jedynie zaczepione na zasadzie haka.
W tym momencie zamek już można wyciągnąć, wyjdzie on razem z cięgnem od rygla (przycisku ktorym od wewnatrz zamykamy klucz)
Czyścimy zamek i smarujemy go aby znowu był na lata.
Uwaga na boku: warto przed sciagnieciem zamka okleic drzwi tam gdzie bedziemy dlubac srubokretem i kombinerkami bo jest duze prawdopodobienstwo porysowania, poobijania lakieru jak nam coś objedzie (sprawdziłem).
Ponizej fotka gdzie widac zamek i dwie sruby imbusowe jakie nalezy odkrecic
5. Przygotowanie cięgien siłownika
Tutaj rozpoczynamy mechaniczną część zabawy, czyli trzeba nam aby pionowy ruch siłownika poruszał nam ryglem zamykania drzwi i vice versa.
Można to zrobić na kilka sposobów (np. przez spięcie cięgna rygla z cięgnem siłownika kostką metalowa na docisk śrubkami), lecz ja poszedłem drogą jaką przewidział producent i zamontowałem cięgno siłownika pod fabryczny otwór w plastikowym elemencie zamka jak na fotce poniżej:
Ten biały plastik posiada dwa otwory, w jeden z nich wchodzi cięgno rygla, w drugi cięgno od siłownika.
Takie zamocowanie jest bardziej pewne ponieważ eliminuje np poluzowanie się śrubek mocujących gdybysmy chcieli te dwa ciegna laczyc razem z soba za pomoca srubek i blaszki sciskającej.
Tak się złożyło, że nie posiadałem cięgien z zestawu zamka centralnego ponieważ przez moje poprzednie próby powyginałem je źle i były w opłakanym stanie.
Dlatego też kupiłem takie oto pręty dostępne w sklepie z śrubami itp:
Oczywiście można a nawet lepiej wykorzystać te, które są juz w zestawie (posiadaja na koncu taki grzybek, dzieki ktoremu pret nei wysunie sie z oczka silownika)
Pręt należy przyciąć i odpowiednio wygiac, tak aby nie bylo zadnych oporow podczas pracy silownika.
Tak powinno to wyglądać:
Z jednej strony pręcik wchodzi do oczka siłownika, z drugiej strony do tego bialego plastiku w mechanizmie zamka.
Poniewaz moj pret na drugim koncu nie posiadal grzybka, musialem cos wymyslic, czego efektem bylo nagwintowanie koncowki i przykrecenie tam nakretki, co uniemozliwilo wysuwanie sie preta z oka silownika:
po wygieciu calosc:
Cały mechanizm siłownika z zamkiem wyciagniety i polozony na stole powinien wygladac tak:
Dzięki odpowiedniej dlugosci i odpowiedniemu dogieciu ciegna, calosc bedzie niezawodna i nie powinna sie nigdy poluzowac, zamek bedzie dlugo slużyć.
6. Montaż siłowników i regulacja
Najlepszym miejscem montazu silownika jest takie, aby kierunek w ktorym porusza sie silownik byl rownolegly z kierunkiem rygla zamykajacego drzwi. W moim przypadku, silownik jest zamontowany dokladnie w pionowej linii pod ciegnem rygla.
Można to zobaczyć na fotce poniżej:
Jak widać siłownik jest umieszczony od wewnętrznej strony drzwi.
Jest on najpierw przykręcony do dołączonego do zestawu płaskownika śrubami z zestawu, które były w komplecie.
Następnie całość przykręcona do drzwi. W tym celu musiałem nawiercić jeden otwór, ten od dolnej strony siłownika, górny już był fabrycznie.
Dzięki podłużnym otworom w płaskowniku, mamy pole manewru do regulacji wysokości położenia siłownika co przyda sie przy dostrajaniu całości.
Po wykonaniu cięgna i zamocowaniu go na siłowniku (wystarczy przełożyć przez oczko siłownika) pora na włożenie całości do drzwi i sprawdzenie całości i wyregulowaniu jej.
Wkładanie rozpoczynamy od włożenia siłownika do wnętrza drzwi i wyciągnięciu cięgna zamka centralnego przez otwór gdzie wchodzi ten biały plastik zamka co opisano powyżej.
Następnie wkładamy zamek drzwi umieszczając cięgno które wyżej wyciągnięto przez otwór w plastiku i całość wstępnie skręcamy.
Od środka drzwi powinno to wyglądać tak:
Regulacja polega na tym, iż siłownik posiada pewien zakres pracy. W owym zakresie pracy powinien zawierać się pełen odcinek pracy rygla w pozycji otwartej oraz zamkniętej. Zatem w pozycji otwartej siłownik powinien uzyskać prawie maksymalne rozsunięcie, natomiast w pozycji zamkniętej siłownik powinien być zsunięty.
Jest to sprawa indywidualna i najlepiej to robić mając podłączoną całość do centralki i zasilania, ja użyłem zasilacza 12 V na te potrzeby.
Regulujemy tak aby, rygiel się otwierał/zamykał poprzez:
- przyciski z pilota
- ręczne zamykanie/otwieranie siłownika (jeśli jest to master, w krańcowych położeniach sam będzie działął i się rozciągał, zciągał). Należy kilka razy wcisnąć i otworzyć rygiel zobaczyć czy siłownik reaguje i czy zamek sie faktycznie otwiera zamyka. Jak pisałem wyżej, siłownik posiada pewien odcinek na którym pracuje i musi się on pokryć z odcinkiem pracy rygla zamka w drzwiach.
- analogicznie jak punkt wyżej, lecz używając kluczyka z zewnątrz.
Dodatkowo cięgno od siłownika nie może ocierać się o cięgno klamki drzwi, dopuszczalny jest ewentualnie minimalny kontakt, który nie będzie przeszkadzał w poprawnym funkcjonowaniu pracy siłownika.
Jeśli wszystko gra, można całość skręcić i wykonać próbę generalną na na razie rozbebeszonej elektryce zasilanej z zasilacza (lub kable z klem akumulatora jak kto woli).
7. Montaż centralki
Centralkę należy zamontować najlepiej nad skrzynką z bezpiecznikami, jak się okazuje jest tam miejsce choć na początku na to nie wygląda, póki nie ściągnie się skrzynki z uchwytu na którym jest umieszczona.
Ściągnięcie jest dziecinne proste, trzeba ściągnąć białe klamerki które ją trzymaja, całość to chwila i ukazuje się naszym oczom taki widok:
Przed ściągnięciem z uchwytu:
Następnie po ściągnięciu centralki, patrząc na prawe mocowanie na której wisiała widać otwór:
Chodzi o ten otwór na samej górze, zaraz przy filcu.
W ten oto otwór będziemy montować na śrubę centralkę, oto w jaki sposób sobie z tym poradziłem.
Tak wygląda sama centralka:
Okazuje się, że można ją łatwo rozkręcić celem nawiercenia otworów do zamontowania na niej wspornika, który będzie przykręcony do dziury w uchwycie na skrzynkę bezpieczników.
Oto centralka po odkręceniu dwóch śrób i ściągnięciu obudowy:
Mój patent na wynkonanie wspornika centralki wygląda tak:
Dodatkowo piłką do metalu i pilnikiem pozbyłem się tych dwóch plastikowych uszek z boku centralki, pewnie były do montażu jej właśnie przez śruby, ale na moje potrzeby uznałem ze takie uszka to za mało, poza tym blokowały dostęp do miejsca montażu nad skrzynką bezpieczników.
Montujemy całość w górną dziurę uchwytu:
Aby całość po zamontowaniu wyglądała tak:
Jak widać dałem troche podkładki filcowej do dywanów pod skrzynkę, aby nie drżało coś i nie robiło hałasu w przyszłości.
Następnie skrzynka z bezpiecznikami wraca na swoje miejsce i całość prezentuje się tak:
Ostatecznie:
Na tym kończy się montaż centralki, czas na:
8. Przeciągnięcie kabli i elektryka
Dobrze przed montażem rozłożyć sobie całą wiązke kabli łączącą centralkę z wszystkimi siłownikami i rozplątać jeśli jest zamotana.
Okablowanie będzie łączyć siłowniki do centralki a także przewody kierunkowskazów z centralką, tak aby po zamknięciu/otwarciu zamka kierunkowskazy nam odpowiadały serią błysków (raz na zamknięcie, dwa razy na otwarcie).
Zatem główną wtyczkę od centralki wpinamy do tegoż urządzenia i następnie (w moim przypadku golf wersja 3 drzwiowa) przeciągamy kable do otworów wylotowych które prowadzą na zewnątrz auta do drzwi.
W przypadku drzwi kierowcy kable puściłem za skrzynką z bezpiecznikami, w przypadku drzwi pasażera, kable poleciały pod stacyjką następnie nad konsolą srodkową, pod półką pasażera do przelotki (otworu między body auta a drzwiami).
Teraz kwestia wpomnianych przelotek, u mnie w aucie nie było takich rurek gumowych, które łączą otwór drzwi na kable z resztą auta. Chodzi o to miejsce gdzie idą np kable głośnikowe, bo dokładnie tą samą drogą puścimy także przewody siłowników.
Problem rozwiązałem kupując tzw peszel, to taka rurka perforowana z tworzywa, bardzo giętka w kolorze czarnym.
Dzięki tej rurce raz że przewody są chronione, to wygląda to jakoś estetyczniej, oto fotka z postępu prac:
Powyższa fotka przedstawia proces przeciągania kabli od wnętrza kabiny przez przelotke, rurke peszlową do drzwi.
Rurka jest bardzo giętka, więc podczas otwierania/zamykania nic się jej nie stanie.
Ci szczęściarze, którzy mają ją fabrycznie gratuluję, ten krok odpada.
Tutaj mała uwaga co do długości kabli wiązki centralnego, u mnie było jej dosłownie na styk, pozostał margines mały i przewody nie były naciągnięte, były luźno, to jest ważne, aby później podczas operacji auta coś się nie odłączyło.
W samych drzwiach umieszczamy końcówkę rurki peszlowej, z której już lecą kable (glosnikowy oraz z centralki do silownikow) i następnie w moim przypadku dalej wpuszczam je w rurke z otuliny ktora mozna kupic w obi:
Cel był taki aby nic nie chrobotalo i nie rezonowalo o karoserie drzwi podczas sluchania muzyki/wibracji jazdy samochodem.
u wylotu z drugiej strony (blizej silownika) laczymy kable silownika z kablami wiazki wychodzacej z otuliny i zakladami rurki termokurczliwe:
Całosc musi byc chwycona szybkozłączkami (takie samozaciskowe do kabli) aby nic nie rezonowalo i było mocno chwycone do drzwi (w drzwiach jest kilka otworów, które można na ten cel wykorzystać).
Nie mam fotki po zakończonym procesie, ale kabli w drzwiach nie widać, są ukryte od wewnętrznej strony drzwi, jedynei widać szybkozłączki które trzymaja je w tej rurce z otuliny. Jedyne co widać to siłownik i fragmenty jego kabli.
9. Czas na podłączenie sygnału do kierunkowskazów.
Centralka posiada dodatkowe gniazdo z dwoma przewodami + wiązka dwóch przewodów.
W tym przypadku wystarczy każdy z przewodów podłączyć kostką rozdzielającą (lub przylutować) do przewodu kierunkowskazów.
Kolory przewodów, aby oszczędzić Wam szukania to: czarno-zielony oraz biało-czarny, wygląda to po podłączeniu tak:
Uwaga,
Jeśli centralka posiada tylko jedno wyjście na kierunkowskazy, należy zastosować diody, informacje można odnaleźć na forum, dlatego nie będę się rozwodzić na ten temat.
Ostatnie podłączenie to zasilanie.
Masę wziąłem z śruby do której już były podłączone jakieś przewody, nie lutowałem, jest to zrobionei za pomocą końcówki którą można nałożyć na śrubę i docisnąć przykręcając nakrętkę.
+12 woltów wziąłem z przewodów prowadzących do gniazda zapalniczki (uzywajac kostki rozdzielającej lub lutując)
I to tyle, na koniec zostaje próba generalna i można montować tapicerki z powrotem, cieszyć się centralnym zamkiem.
Ta metoda montażu wydaje się odporna na próbę czasu i oby tak było.
W razie pytań zapraszam do komentarzy w tym poście.
...
