

Na chwilę wyskoczyłem do sklepu (dosłownie 2 minuty - auto na widoku - nikt nie mógł grzebać !!) i postanowiłem otworzyć kluczem zamek od pasażera - a tu obkręca się wkoło i nic - następnie wyciągłem kluczyk razem z wkładem zamka


Teraz się zastanawiam co z tym zrobić - bo tak jak teraz to lipa

Pytanie : Czy da się zamek uratować - coś kolwiek zrobić żeby nie wymieniać wszystkiego ??
Miał ktoś pododną sytuację ?? - Aha kiedyś już w lecie jak otwierałem to lubiało wyjść tak z 0,5 cm tej wkładki, ale nigdy cała !!
HELP !!! Pozdroooo
