- zapieczone kierownice, tak w połowie skoku sztangi. Jeździć się da, turbinka pompuje do 1,2 (dobrze to dla wtrysków z ASV) ale czasami złapie notlaufa.
- zaczął brać olej, litr na 10 tys, olej w dolocie jest. Właśnie wpiąłem odmę do butelki, pojeżdżę trochę, wysuszę dolot (albo i nie), zobaczę z czego więcej cieknie, z odmy czy z turbinki. ( może uszczelniacze?)
- chciałbym odpiąć rurę dolotu do turbinki, jakiego rzędu luzy na ośce są dopuszczalne?
Mam na uwadze taką turbinkę od ASZ, niedrogo, 700 zł. i gość zapewnia, że jest w bardzo dobrym stanie:
![Obrazek](http://figurel.w.interia.pl/turbina%20ASZ.jpg)
Niestety turbinka jest koło Zielonej Góry, za daleko by sprawdzić organoleptyczne.
Kupić tę turbinkę? Ryzyko zawsze jest niestety. Czy konieczna jest zmiana programu? Można jakiś czas na seryjnym programie jeździć z moimi wtryskami z ASV? Program może, kiedyś....