Wytrzymały 1,6D
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Wytrzymały 1,6D
W październiku 2001 kupiłem sobie Mk2 1,6D JP, w którym po miesiącu jeżdżenia trzeba było zrobic remont - pierścienie i takie tam. Zrobiłem, ale w marcu 2002 auto skasowałem i rozebrałem na części, zostawiając sobie silnik, który w stanie po wyjęciu z auta umieszczony został we względnie suchym, nieogrzewanym pomieszczeniu.
Ściągnąłem sobie następnego Mk2 w dieslu, ale że silnik był tam padnięty, wraz z autem przyjechał 1,9TD który ładnie wpasował sie w komorę silnika. Niestety, styczeń 2004 to konkretny dzwon, po którym za sprzedane resztki kupiłem Mk1 1,5D. Po 2 miesiącach jeżdżenia i grzebania przy silniku pękł blok. Zakleiłem jakimś klejem i jeździłem następne 2 miechy, aż olej zaczął mieszać się z płynem chłodzącym.
Niezrażony postanowiłem wrzucić do Mk1 silniczek z mojego pierwszego Mk2, który stał w garażu w sumie trochę ponad 2 lata.
Wjazd na kanał, maska won, kilka godzin roboty i nadszedł ten moment...
Przekręciłem kluczyk w stacyjce, podgrzałem (1 raz!!!) i silnik zagadał za pierwszym razem:-))) Po 2 latach stania w garażu!!! Szok!!!
Śmigam na nim do dziś, zrobiłem już jakieś 15 tys. km, bryka pali przy mrozie bez problemu, biorąc około 1 litra oleju na mniej więcej 7 tys. km (i tak większość ucieka pewnie spod pokrywy na głowicy - w końcu to VW;-) i na uszczelniaczach zaworów może trochę też). No i jak tylko silnik złapie właściwą temperaturę, to ciężar buta zwiększa mi się radykalnie...
Co powiecie na to? Moim zdaniem VW, przy odpowiedniej dbałości, to auto nie do zajechania.
Ściągnąłem sobie następnego Mk2 w dieslu, ale że silnik był tam padnięty, wraz z autem przyjechał 1,9TD który ładnie wpasował sie w komorę silnika. Niestety, styczeń 2004 to konkretny dzwon, po którym za sprzedane resztki kupiłem Mk1 1,5D. Po 2 miesiącach jeżdżenia i grzebania przy silniku pękł blok. Zakleiłem jakimś klejem i jeździłem następne 2 miechy, aż olej zaczął mieszać się z płynem chłodzącym.
Niezrażony postanowiłem wrzucić do Mk1 silniczek z mojego pierwszego Mk2, który stał w garażu w sumie trochę ponad 2 lata.
Wjazd na kanał, maska won, kilka godzin roboty i nadszedł ten moment...
Przekręciłem kluczyk w stacyjce, podgrzałem (1 raz!!!) i silnik zagadał za pierwszym razem:-))) Po 2 latach stania w garażu!!! Szok!!!
Śmigam na nim do dziś, zrobiłem już jakieś 15 tys. km, bryka pali przy mrozie bez problemu, biorąc około 1 litra oleju na mniej więcej 7 tys. km (i tak większość ucieka pewnie spod pokrywy na głowicy - w końcu to VW;-) i na uszczelniaczach zaworów może trochę też). No i jak tylko silnik złapie właściwą temperaturę, to ciężar buta zwiększa mi się radykalnie...
Co powiecie na to? Moim zdaniem VW, przy odpowiedniej dbałości, to auto nie do zajechania.
Wtym starszum z 86 jest bagnet z druta
w tym z 89r jest bagnet z płaskiego druta a raczej preta
a ja kwczoraj wyciagalem bagneta z rura z tego kredensa z 86 roku zeby zmienic ten oring to przy montarzu zauwarzylem że moge go zamontowac albo centymetr wyzej albo nizej i9 teraz to dopiero bedom ruznice w odczytach he he
w tym z 89r jest bagnet z płaskiego druta a raczej preta
a ja kwczoraj wyciagalem bagneta z rura z tego kredensa z 86 roku zeby zmienic ten oring to przy montarzu zauwarzylem że moge go zamontowac albo centymetr wyzej albo nizej i9 teraz to dopiero bedom ruznice w odczytach he he
Wciąż w nim grzebie ale jeszcze jedzie he he
i niech mi teraz chlopaki powiedza ze sie nieda ja rowniez swoim MkII 1.6D, JP - 54KM 100Nm 3d lecialem 180km/h wprawdzie z gorki z waitrem, ale bylo! na prostej jak sie pobuja to 160-165km/h leci! W lipcu 2004 jak go przyprowadzilem jeszcze byl na niemieckim paliwie to go na autobahnie bez problemu bujalem do 170-180km/h na prostej!!!! a teraz w polsce, na tym syfie.... 160 to max, ostatnio testuje opal - taka partia mi sie trafila ze kurna 140km/h to byl problem :/ Pozdro dla wszystkich D60!!!!!Shane84 pisze:tez posiadam silnieczek D60 hehe )) (16.D) i jest ciezko go zarznac a powoli nie jezdze bo lecialem ostatnio 180 km/h sam nie wiem jak !!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 347 gości