Spadajace obroty po nagrzaniu

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Goofi
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 19:10
Lokalizacja: WarszaVWa
Kontakt:

Spadajace obroty po nagrzaniu

Post autor: Goofi » śr sty 18, 2006 21:06

Witam,

Silniczek w te mrozy ladnie opdala i to na gazie, potem na ssaniu pracyje rowno bez problemow (obroty kolo 1000), po jakis 5-10 min (pewnie juz wylacza sie ssanie) obroty spadaja dosc znacznie bo do nawet 500 i przy tym trzesie cala buda. Po tym jak sie jedzi po jakis 20-30 min. obroty zaczynaja bys juz wyzsze i chodzi normalniej. Dzieje sie tak na gazie i benzynie, na benzynie jest nawet gorzej.
Mam gazniczek :)
Co moge samemu zrobic, by poprawic te obroty i nie bulic mechanikom :?: :) juz krecilem plastikowym pokretlem przy reduktorze bo wczesniej mi w ogole prawie gasl, ale krecenie tam przy benzynce i tak nie pomoze :)



rav0910
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 211
Rejestracja: śr sty 04, 2006 15:29
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rav0910 » śr sty 18, 2006 21:14

Mam podobnie w moim MK3, jak zapalam to mam 1000-1100 jak się rozgrzeję to spada coprawda nie tak nisko ale do 800 i tak sie utrzymuje.


Golfik sprzedany pierwszemu klientowi :) Czyżby za niska cena?

Awatar użytkownika
Goofi
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 19:10
Lokalizacja: WarszaVWa
Kontakt:

Post autor: Goofi » śr sty 18, 2006 21:23

rav0910 pisze:Mam podobnie w moim MK3, jak zapalam to mam 1000-1100 jak się rozgrzeję to spada coprawda nie tak nisko ale do 800 i tak sie utrzymuje.
Na gazie tak masz :?: slyszalem, ze na benzynie powinien miec jalowo kolo 850, na gazie kolo 1000 a przy ssaniu z 200 wiecej.



Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » śr sty 18, 2006 21:29

rav0910 pisze:Mam podobnie w moim MK3, jak zapalam to mam 1000-1100 jak się rozgrzeję to spada coprawda nie tak nisko ale do 800 i tak sie utrzymuje.
Bo masz wtedy dawkę rozruchową silnik ma bogatsza mieszanke a potem przechodzi na normalny cykl wtrysku i obroty spadają do nominalnych



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr sty 18, 2006 21:33

Goofi pisze:Co moge samemu zrobic, by poprawic te obroty i nie bulic mechanikom
Prawdopodobnie musisz przekręcić pokrywę urządzenia rozruchowego (po poluzowaniu trzech śróbek) troszke w prawo, wtedy przpustnica rozruchowa będzie wolniej sie otwierać i ssanie ciut dłużej przez to działać.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Goofi
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 19:10
Lokalizacja: WarszaVWa
Kontakt:

Post autor: Goofi » śr sty 18, 2006 21:50

Paweł Marek pisze:
Goofi pisze:Co moge samemu zrobic, by poprawic te obroty i nie bulic mechanikom
Prawdopodobnie musisz przekręcić pokrywę urządzenia rozruchowego (po poluzowaniu trzech śróbek) troszke w prawo, wtedy przpustnica rozruchowa będzie wolniej sie otwierać i ssanie ciut dłużej przez to działać.
Nie chce wydluzac czasu ssania, tylko podniesc troche obroty jalowe dla gazu i benzyny.
Jak silnik sie nagrzeje do odpowiedniej temperatury - okolo 90°C, to tak sie dzieje, dopiero po pewnym czasie (blizej kolo 30 min.) sie poprawia, ale chyba i tak nie jest, jak powinno byc



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr sty 18, 2006 21:59

Goofi pisze:dopiero po pewnym czasie (blizej kolo 30 min.)
ano to inna sprawa, nie pisałeś że tak długo to trwa.
W takim razie potrzebna regulacja. W zasadzie na zegarach mierzących CO w spalinach. Reguluje się dwoma śrobami, tą od góry do ktorej dostajesz się długim śróbokrętem przez otwór w pokrywie filtra regulujesz skład spalin, a śróbą z tyłu siłownika trzypołozeniowego podnosisz obroty do właściwych. Trzeba to robić jednoczasowo, bo np zubożając nieco mieszankę obniżasz również obroty. Tak na razie póki nie pojedziesz na analizator spalin wystarczy tą śróbę na siłowniku wkręcić trochę (czasem idzie ręką, a jak nie chce to klucz 13.

[ Dodano: Sro Sty 18, 2006 9:00 pm ]
I to wszystko przy założeniu że wzystkie ustrojstwa w tym cholernym gaźniku sa sprawne.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Goofi
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 19:10
Lokalizacja: WarszaVWa
Kontakt:

Post autor: Goofi » śr sty 18, 2006 22:08

Paweł Marek pisze:
Goofi pisze:dopiero po pewnym czasie (blizej kolo 30 min.)
ano to inna sprawa, nie pisałeś że tak długo to trwa.
W takim razie potrzebna regulacja. W zasadzie na zegarach mierzących CO w spalinach. Reguluje się dwoma śrobami, tą od góry do ktorej dostajesz się długim śróbokrętem przez otwór w pokrywie filtra regulujesz skład spalin, a śróbą z tyłu siłownika trzypołozeniowego podnosisz obroty do właściwych. Trzeba to robić jednoczasowo, bo np zubożając nieco mieszankę obniżasz również obroty. Tak na razie póki nie pojedziesz na analizator spalin wystarczy tą śróbę na siłowniku wkręcić trochę (czasem idzie ręką, a jak nie chce to klucz 13.
Ta srube z gory, to znam, tego drugie juz nie, ale widze, ze sam tego nie zrobie skoro analizator spalin potrzebny :(
Paweł Marek pisze:I to wszystko przy założeniu że wzystkie ustrojstwa w tym cholernym gaźniku sa sprawne.
Gaznik byl we wrzesniu u gaznikowca, ktory go wyjmowal myl, sprawdzal i regulowal, pozniej zakladalem gaz i moze tam cos rozregulowali.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr sty 18, 2006 22:14

Nie musieli rozregulować. Instalka zmienia trochę dolot więc nowa regulacja jest potrzebna i sami gaziarze powinni to zrobić. Siłownik trzypołozeniowy jest z tyłu gaźnika po stronie pasażera, takie okrągłe o śr. ok 5 cm więc znajdziesz. Od tyłu na tym jest śróba 13 o której pisałem. Jak ją wkręcasz to trzpień wychodzący z przodu tego siłownika podniesie nieco przpustnicę na wolnych obrotach. Nie ma sie czego bać.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Goofi
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 19:10
Lokalizacja: WarszaVWa
Kontakt:

Post autor: Goofi » śr sty 18, 2006 22:25

Paweł Marek pisze:Nie musieli rozregulować. Instalka zmienia trochę dolot więc nowa regulacja jest potrzebna i sami gaziarze powinni to zrobić. Siłownik trzypołozeniowy jest z tyłu gaźnika po stronie pasażera, takie okrągłe o śr. ok 5 cm więc znajdziesz. Od tyłu na tym jest śróba 13 o której pisałem. Jak ją wkręcasz to trzpień wychodzący z przodu tego siłownika podniesie nieco przpustnicę na wolnych obrotach. Nie ma sie czego bać.
Przy zakladaniu rzeczywicie zakladali oslonke przy dolocie powietrza, ktora zmniejsza srednice koncowki.
Ta przepustnica jest przy lince predkosciomierza :?: tam chyba jest nieduza sruba, ktora mozna regulowac polozenie (tego wachadla od linki) w pozycji jalowej.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr sty 18, 2006 22:30

Goofi pisze:zakladali oslonke przy dolocie powietrza
to jest własnie ta ingerencja w dolot którą uważam za skandal. Ja bym to natychmiast wywalił i potem na nowo wszystko ustawiał. Oczywiście przy istniejacej osłonce też właściwe obroty ustawisz, ale osłonka zminejsza moc silnika i tyle.

[ Dodano: Sro Sty 18, 2006 9:33 pm ]
Goofi pisze: tam chyba jest nieduza sruba
Nie tej sróby nie ruszaj na razie, od tyłu siłownika czyli po drugiej wstronie w stosunku do tej o której piszesz jest śróba na 13. Tą wkręć. Ta o której piszesz słuzy do regulacji tzw obrotów jałowych zimnego silnika (chociaż regulację nią przeprowadza się na ciepłym silniku po scignieciu jednego z wężyków podciśnieniowych). Opis jest w serwisówce.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Goofi
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 19:10
Lokalizacja: WarszaVWa
Kontakt:

Post autor: Goofi » śr sty 18, 2006 22:34

Paweł Marek pisze:
Goofi pisze:zakladali oslonke przy dolocie powietrza
to jest własnie ta ingerencja w dolot którą uważam za skandal. Ja bym to natychmiast wywalił i potem na nowo wszystko ustawiał. Oczywiście przy istniejacej osłonce też właściwe obroty ustawisz, ale osłonka zminejsza moc silnika i tyle.
Ale przy gazie podobno jest potrzebne to ograniczenie i wlasnie z tego powodu przy LPG nie sa zalecane stozki itp. ktos to z jakiegos powodu wymyslil, moze zdjac na jakis czas i zobaczyc jaki bedzie efekt :?: :chytry:



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr sty 18, 2006 22:41

Ptrzebne jest to w niektórych autach, gdzie ped powietrza wpada prosto do dolotu. W Golfach mamy doloty w błotniku i jest to na cholerę neipotrzebne. Osobiście wywaliłem to ograniczenie z mojej starej jetty z gaźnikiem jak Twój, oraz z MK3 GTI żonki i uzyskałem tylko pozytywne efekty polegające na wzroście mocy silnika. Gazownicy zakładają to standardowo bez wzgledu czy trzeba czy nie. Nie wszyscy na szczecie. Np moje Vento 2.0 tego nie miało zwężenia od początku i chodzi super.

[ Dodano: Sro Sty 18, 2006 9:44 pm ]
A stożki właśnie wkłada sie pod maska i tam sa problemy bo ciśnienie powietrza rośnie w czasie jazdy. Zreszta co ci szkodzi spróbować. W końcu to pierwsza generacja, i tak na wieki nie ustawisz instalki gazowej, bo wystarczy że filtr powietrza sie zbrudzi i już moga być problemy z wolnymi

[ Dodano: Sro Sty 18, 2006 9:45 pm ]
Nie mozna sie godzić na taka ingerencję w dolocie, bo i tak mikser ogranicza osiagi na benzynie, a tu jeszcze to. I mół gotowy.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Goofi
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 19:10
Lokalizacja: WarszaVWa
Kontakt:

Post autor: Goofi » śr sty 18, 2006 22:52

Paweł Marek: moze mi to zwiekszy moc w czasie jazdy a bedzie milo wplyw na jalowe obroty :?: moze pokrecic ta sruba przy tym wachadle przy lince predkosci



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 79 gości