Rozwalone koło pasowe od alternatora, co dalej?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Mike_D
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 65
Rejestracja: wt cze 24, 2008 13:28
Lokalizacja: Poznań

Rozwalone koło pasowe od alternatora, co dalej?

Post autor: Mike_D » pt cze 05, 2009 14:06

Jest problem :helm:

W skrócie - posypało się koło pasowe alternatora :grrr: . Przez pół dnia słyszałem trochę głośniejsze niż zwykle dźwięki z komory silnika ale brzmiało to jak jakiś rezonujący plastik więc stwierdziłem że sprawę obadam w weeekend. Niestety, nagle dźwięk ustał a zapaliła się kontrolka aku na desce. Zaglądam, a tam luźny pasek od altka, koło pasowe leży na spodniej osłonie silnika a po mocujących je śrubach ani sladu :(.

Samo koło wyglądało na nieźle posiekane; nie wiem jak powienien wyglądać jego środek ale w moim był tylko resztki cienkich blaszek. Wydaje mi się że poza tym nic złego się nie stało.. Alternator to Bosch 120A o numerze 028 903 026 G. W etce znalazłem koło pasowe o numerze 028 903 119 F oraz zestaw naprawczy (śruba + podładka) o numerze 028 903 320 C.

Czy ktoś bardziej oblatany mógłby potwierdzić że dobre numery znalazłem?

Odnośnie wątku w dziale FAQ dot. wymiany koła pasowego w alternatorze, to padły tam jakieś kosmiczne ceny za koła - rzędu ~200 zł, a w ASO koło o numerze który podałem kosztuje 85 zł - skąd taka róznica?

Dodatkowo, prosiłbym tez o jakiś link do tych "specjalnych" kluczy (Intercars?) które będą potrzebne przy przykręcaniu koła pasowego.

Pozdro i z góry dzięki za pomoc :)



Awatar użytkownika
tom17
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 428
Rejestracja: wt kwie 22, 2008 20:22
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: tom17 » pt cze 05, 2009 15:02

ja mam 028 903 119 P. to które ty podajesz to zwykłe koło bez sprzęgła stąd ta różnica w cenie.

[ Dodano: 05 Cze 2009 15:04 ]
tytaj masz klucz do sprzęgła http://moto.allegro.pl/item653083951_kl ... bosch.html


[url=http://www.motostat.pl/vehicle-stats/20575][img]http://www.motostat.pl/user_images/20575/icon1.png[/img][/url]

Awatar użytkownika
Mike_D
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 65
Rejestracja: wt cze 24, 2008 13:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mike_D » pt cze 05, 2009 15:18

Rozumiem że i jedno, i drugie będą pasować?



Awatar użytkownika
WRHZ
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 496
Rejestracja: czw gru 09, 2004 01:10
Lokalizacja: WLKP
Kontakt:

`

Post autor: WRHZ » pt cze 05, 2009 15:20

dokladnie jak kolega pisze roznica ceny wynika z kola ze sprzegielkiem jednokierunkowym i bez Ty musisz miec ze sprzegielkiem dziwne troche ze odpadlo gdyz jest ono nakrecane na os alternatora i przy pracy silnika kreci sie w strone dokrecania.. Jesli oska alternatora jest ok to wystarczy kupic tylko nowe sprzegielko nakrecic i gitara



Awatar użytkownika
tom17
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 428
Rejestracja: wt kwie 22, 2008 20:22
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: tom17 » pt cze 05, 2009 15:27

028 903 119 F nie będzie pasować. ono jest na klinie a w alternatorze u Ciebie jak kolega WRHZ napisał jest nakręcane.


[url=http://www.motostat.pl/vehicle-stats/20575][img]http://www.motostat.pl/user_images/20575/icon1.png[/img][/url]

Awatar użytkownika
Mike_D
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 65
Rejestracja: wt cze 24, 2008 13:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mike_D » pt cze 05, 2009 15:59

Dzieki wielkie Panowie, o mało co bym złą częśc kupił :).

A z innej beki, co mogło spowodować że to koło odpadło? Powinno się przecież samo dokręcać, a nie dość że się odkręciło, to całe jego wnętrze wyparowało - może zablokowała się ośka w alternatorze? sprawdzę po powrocie z roboty, ale tak czy inaczej kiepsko :/.



Awatar użytkownika
WRHZ
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 496
Rejestracja: czw gru 09, 2004 01:10
Lokalizacja: WLKP
Kontakt:

Post autor: WRHZ » pt cze 05, 2009 19:39

kolo z 2 czesci sie sklada ( sprzegielko jednokierunkowe ) najwyrazniej sie rozsypalo tylko zastanwiajace jest jesli sie odkrecilo z oski alternatora ale cuda sie zdarzaja :)



Awatar użytkownika
Mike_D
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 65
Rejestracja: wt cze 24, 2008 13:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mike_D » pt cze 05, 2009 21:03

Sprawdziłem alternator - oś nie ma żadnego bicia i kręci się - nie mam problemu że by ją zakręcić ręką, co prawda od razu przestaje wirować ale chyba tak ma być ?

To większe koło pasowe niżej też nie ma luzu, nie chodzi idealnie lekko ale chodzi. Głownego koła oczywiście poruszyć się nie dało; za to pasek wygląda na nienaruszony.

Chyba pozostaje tylko kupić koło i je wymienić :)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 555 gości