Witam
Zastanawiam się od dłuższego czasu nad wymianą tuleii w tylnej belce z tym że nie jestem do końca pewnien czy to faktycznie one mi tłuką. Tłuczenie pojawia się tylko w momencie kiedy na tylnych siedzeniach siedzą pasażerowie (im więcej ważą tym mam wrażenie że mocniej tłucze ) Kiedy jeżdzę sam jest spokój nawet jak wpadam w dziury ?? Ostatnio wymieniłem amortyzatory ale to nie pomogło. Przy okazji zapytam czy dużą rolę spełniają odboje w amortyzatorze (to znaczy ta plastikowa rurka i bałwanek ) ?? Pytam ponieważ założyłem stare które były dość mocno sfatygowane( nawet część tego bałwanka była urwana). I teraz zastanawiam się czy przez to amortyzatory szybciej mi nie polecą ??
Pozdrawiam
Piotrek
Ibiza 1.4 clx 1996
Czy to faktycznie tuleje ??
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Paweł NPI
- ...
- Posty: 1821
- Rejestracja: ndz sty 15, 2006 13:55
- Lokalizacja: OLSZTYN / Ruciane-Nida VWarmińsko-mazurskie
Ten "Bałwanek" o którym pisałeś jest podstawowym elementem do wymiany z amortyzatorami... Sam wymieniałem amorki to wiem
Ten bałwanek broni amortyzator przed dobijaniem do końca stąd te tłuczenie przy większym załadunku. A co do tulejek w tylnej belece, to można je ocenić na "oko" w jakim są stanie: jeśli są popękane itp należy je wymienić... Myślę że u ciebie to ten BAŁWANEK jest winny, bo jeśli były by to tuleje to stukało by cały czas!!
Ten bałwanek broni amortyzator przed dobijaniem do końca stąd te tłuczenie przy większym załadunku. A co do tulejek w tylnej belece, to można je ocenić na "oko" w jakim są stanie: jeśli są popękane itp należy je wymienić... Myślę że u ciebie to ten BAŁWANEK jest winny, bo jeśli były by to tuleje to stukało by cały czas!!
[url=http://www.ilespala.pl/podsumowanie/426][img]http://www.ilespala.pl/obrazek/426/3/1[/img][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images46.fotosik.pl/298/9584d7b661611e73.jpg[/img][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images46.fotosik.pl/298/9584d7b661611e73.jpg[/img][/url]
Szkoda, że tego wcześniej nie wiedziałem Teraz będę musiał znów zapłacić mechanikowi jak za wymianę amortyzatorów przy zakładaniu odbojów. Nie chciałem inwestować w samochód ale widzę, że trzeba będzie Zastanawiam się czy może przy okazji i sprężyn nie wymienić. Mają już swoje 10 lat i pewnie też nie długo polecą a widziałem takie na allegro po 71 zł/sztuka. Co o tym sądzicie ??palen pisze:Ten "Bałwanek" o którym pisałeś jest podstawowym elementem do wymiany z amortyzatorami... Sam wymieniałem amorki to wiem
Ten bałwanek broni amortyzator przed dobijaniem do końca stąd te tłuczenie przy większym załadunku. A co do tulejek w tylnej belece, to można je ocenić na "oko" w jakim są stanie: jeśli są popękane itp należy je wymienić... Myślę że u ciebie to ten BAŁWANEK jest winny, bo jeśli były by to tuleje to stukało by cały czas!!
Zobacz jeszcze kilka rzeczy typu podnośnik, koło zapasowe, no i układ wydechowy. Z tymi latającymi rzeczami po bagażniku to może głupie, ale dawno temu miałem podobny problem w polonezie i co sie okazało - że do błotnika z bagażnika jakimś cudem wpadła mała buteleczka po lekarstwach...
jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....
A co sądzicie o wymianie sprężyn. Tak przy okazji zakładania odbojów, po 10 latach ich używania ?? Nie wiem jak długo mogą wytrzymać takie sprężyny?? Auto nie było w jakiś nadmierny sposób obciążane.Adamtd pisze:Zobacz jeszcze kilka rzeczy typu podnośnik, koło zapasowe, no i układ wydechowy. Z tymi latającymi rzeczami po bagażniku to może głupie, ale dawno temu miałem podobny problem w polonezie i co sie okazało - że do błotnika z bagażnika jakimś cudem wpadła mała buteleczka po lekarstwach...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 352 gości