Witam,
Mam pytanie dotyczące VW Jetta 2.5, rocznik 2007, USA.
Samochód jest mało jeżdżony. Dzisiaj nie dał rady zapalić - rozładowany akumulator: 10,7 V. Orientuje się ktoś może, czy mogę wyciągnąć akumulator i go podładować? Czy może ładować go w samochodzie, bez odpinania? Czy jest to bezpiecznie, czy może niesie za sobą jakieś poważniejsze konsekwencje? Nie chciałbym zrobić krzywdy komputerowi czy cokolwiek spalić, a przy jego wyciągnięciu nie chciałbym zablokować sobie samochodu.
Proszę o pomoc.
Ładowanie akumulatora (Jetta 2.5 '07)
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Nowoczesnym prostownikiem możesz ładować w aucie.
Nowoczesnym to znaczy takim, który nie pozwala wzrosnąć napięciu na akumulatorze powyżej niebezpiecznej wartości (rzędu ok. 14,4V ).
Zwykłym prostownikiem nie ładuj bo możesz coś uwalić.
Nowoczesnym to znaczy takim, który nie pozwala wzrosnąć napięciu na akumulatorze powyżej niebezpiecznej wartości (rzędu ok. 14,4V ).
Zwykłym prostownikiem nie ładuj bo możesz coś uwalić.
Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Optymalnie: podłączasz inny akumulator ddatkowymi kablami lub do gniazda zapalniczki zanim wyjmiesz stary lub używasz urządzonka podtrzymującego napięcie żeby pamięci urządzeń nie potracić (jest to np bateria wkładana w gniazdo zapalniczki).
Praktycznie: możesz ładować w aucie bez odkręcania. Byle nie dużym prądem (1/10 pojemnosci aku) i nie za długo jeśli masz ładowarkę która sama się wyłącza po naładowaniu aku. Ponieważ taka ładowarka przy podpięciu do aku w aucie nie zareaguje i nie wyłączy się, i to spowoduje przeładowanie aku (wybuch, uszkodzenie elektroniki. Jeśli poładujesz prądem 1/10 pojemności aku i nie za długo (maks 10 h przy całkowitym rozładowaniu) to nic się nie stanie.
[ Dodano: Wto Maj 26, 2009 6:43 pm ]
właśnie nowoczesny prostownik może nie wyłączyć się bo urządzenia które pobierają mały prąd w samochodzie na postoju mogą go ogłupić, mnoże to odebrać jako spadek napięcia.
Praktycznie: możesz ładować w aucie bez odkręcania. Byle nie dużym prądem (1/10 pojemnosci aku) i nie za długo jeśli masz ładowarkę która sama się wyłącza po naładowaniu aku. Ponieważ taka ładowarka przy podpięciu do aku w aucie nie zareaguje i nie wyłączy się, i to spowoduje przeładowanie aku (wybuch, uszkodzenie elektroniki. Jeśli poładujesz prądem 1/10 pojemności aku i nie za długo (maks 10 h przy całkowitym rozładowaniu) to nic się nie stanie.
[ Dodano: Wto Maj 26, 2009 6:43 pm ]
właśnie nowoczesny prostownik może nie wyłączyć się bo urządzenia które pobierają mały prąd w samochodzie na postoju mogą go ogłupić, mnoże to odebrać jako spadek napięcia.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Nie chodziło mi o długość procesu ładowania i wyłączenie się prostownika a o to żeby napięcie niebezpiecznie nie wzrosło (co zresztą wyjasniłem powyżej), nowoczesne prostowniki to zapewniają, zwykłe - proste niestety nie. Napięcie może wzrosnąć do 16V i wyżej co po pierwsze szkodzi akumulatorowi a po drugie może coś się uszkodzić w aucie.Paweł Marek pisze: właśnie nowoczesny prostownik może nie wyłączyć się bo urządzenia które pobierają mały prąd w samochodzie na postoju mogą go ogłupić, mnoże to odebrać jako spadek napięcia.
Wyłączanie się prostownika to zupełnie inny temat, zresztą te proste też się nie wyłaczają
Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.
ja ładowałem nowoczesnym mikroprocesorowym prostownikiem w którym najwyższe napięcie do jakiego ładuje aku np. w zimie to 14,8V, normalne ładowanie 14,4V wyłącza się sam spokojnie, przy włączonych urządzeniach czas ładowania jest troszkę dłuższy
Pozdrawiam T.O.B.I.
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 233 gości