Hamulce

luk22mie · Post autor: **luk22mie** » sob sty 14, 2006 15:52

Witam, właśnie jestem w trakcie "przeglądu" klocków i mam problem z jedną śruba, jedna poszła gładko a w drugiej wyrobiłem gniazdo do imbusa. Sa to przednie hamulce w mk3. śruby od zacisku. Jak najłatwiej teraz ją odkręcić?

qra · Post autor: **qra** » sob sty 14, 2006 15:54

trzeba bylo sie nie silowac... na przyszlosc: nie siluj sie, tylko spsikaj jakims wd 40 i postukaj troche mlotkiem to sie sruba zruszy i spokojnie ja odkrecisz. teraz to probuj jakims kluczem francuskim czy cos w tym stylu. zlap dobrze srube i probuj odkrecic.

luk22mie · Post autor: **luk22mie** » sob sty 14, 2006 16:12

ale żeby tam złapac francuzem to musiałbym zniszczyć tą gumową osłonke a i na francuza troche mało tam miejsca. narazie skręce to spowrotem ale bede musiał i tak coś wymyślić bo niedlugo bedzie trzeba klocki wymienić.

Adamm · Post autor: **Adamm** » sob sty 14, 2006 16:16

hmmm a ja przy zaciskach nie mialem imbusa

tylko srobki na klucz 13

w kotrym miejscu one sa??

luk22mie · Post autor: **luk22mie** » sob sty 14, 2006 16:20

MrSalieri · Post autor: **MrSalieri** » sob sty 14, 2006 16:47

Teraz to popisikaj wd40 popukaj mlotkiem i musisz jakos zacisnac ten lebek od imbusa jakimis kluczem francuskim zabka itp. i probowac to odkrecic. Jak to nie pomoze to chyba bedziesz musial przyspawac tego imbusa do klucza odkrecic srube a pozniej zalozyc nowa.

Bondas · Post autor: **Bondas** » sob sty 14, 2006 17:48

ja nabijam taki imbys mlotkiem jak do przegowow przy flanszy napedowej i zawsze idzie bez problemu

taki imbys na 12 wypustkow wbity w ampulowa srube zawsze ja ruszy

Adamm · Post autor: **Adamm** » sob sty 14, 2006 18:03

a u mnie tak jak mowilem nie ma imbusow tylko zwykle sruby

a wyglada to mniej wiecej tak

Obrazek

majkel · Post autor: **majkel** » sob sty 14, 2006 18:23

bo 2 rodzaj ezacisków były vwII i lucas chyba

Tomasz Żaguń · Post autor: **Tomasz Żaguń** » sob sty 14, 2006 18:56

W tych z mocniejszymi silnikami napewno były na klucz 13

Post autor: **bongo** » sob sty 14, 2006 19:03

Moim skromnym zdaniem to nie opłaca sie taka robota.Jade do sklepu,kupuje klocki i montuja mi gratis.I po co sie babrać?

Adamm · Post autor: **Adamm** » sob sty 14, 2006 19:17

bo nie wszedzie tak wymieniaja, a czasem w cene klockow masz juz wliczona cene uslugi

a jak dorwiesz gdzies taniej klocki to wymieniasz sam nie placac bo to rzadna sztuka

luk22mie · Post autor: **luk22mie** » sob sty 14, 2006 19:42

po to się "babrać" żeby mieć później satysfakcję że się to samemu zrobiło mimo że potrwa to dłużej i niekoniecznie taniej bo po drodze można coś dodatkowo popsuć ale dzięki temu mozna sie jeszcze nauczyć czegoś nowego.

TOMO · Post autor: **TOMO** » sob sty 14, 2006 20:19

jaj dwa razy wyrobilem otwor
trzeba wbijac koncowke z wieloklinem i delikatnie odkrecac.
nowe najlepiej kupic w serwisie sa twardsze a kosztuja niewiele.

Hamulce

Hamulce

,

jak na załączonym zdjęciu.

,

Kto jest online