AAZ padl, co dalej robic?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
nie jest tak az tragicznie
ja byma albo naspawal migiem albo na klej i śrube i samo kółko
moj ojciec ma tak samo tyle ze jemu wwyrwało klin z koła całkowicie i poklepało zawory
obecnie mozesz (poszukac moją wypowiedz) przrobione jest na kółko od TDI z płaskim klinem
Uwaga:
zostało to zrobione bez rozbierania silnika ,wymienilismy tylko uszczelniacz i bez przyrzadu do frezowania czopa wału
od tej pory jest spokój..
ja byma albo naspawal migiem albo na klej i śrube i samo kółko
moj ojciec ma tak samo tyle ze jemu wwyrwało klin z koła całkowicie i poklepało zawory
obecnie mozesz (poszukac moją wypowiedz) przrobione jest na kółko od TDI z płaskim klinem
Uwaga:
zostało to zrobione bez rozbierania silnika ,wymienilismy tylko uszczelniacz i bez przyrzadu do frezowania czopa wału
od tej pory jest spokój..
[...]Mam dwie kreski, - no to masz słaby zasięg
- Michał_1977
- _
- Posty: 14226
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
- Lokalizacja: Leżajsk
- Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM) - Silnik: Zły!
- Kontakt:
Tomek, bez urazy,ale...
Po pierwsze spaw jest miękki i nie daje żadnej gwarancji.
Po drugie spawając,rozhartowuje się w pewnym stopniu wał.
A po trzecie,to czy jesteś w stanie poręczyć choćby małym palcem za ten wał? Czy jesteś pewny tego,że nie zetnie tego klina przy ruszaniu ze świateł lub co gorsze-na autostradzie przy 130km/h?
Ja osobiście nie zmienię w tej kwestii zdania nigdy w życiu.Jak coś robić,to tak,żeby to miało ręce i nogi,a nie odstawiać siekierezadę.Pewnie ktoś zaraz mi napisze "ja tak kiedyś zrobiłem i jeżdżę do dziś"...Zgoda może i jeździ,ale może kiedyś nadejść taki dzionek (czego nikomu nie życzę),że zetnie klina i silnik będzie nadawał się tylko na szrot (albo i całe auto,w zależności od okoliczności).
Po pierwsze spaw jest miękki i nie daje żadnej gwarancji.
Po drugie spawając,rozhartowuje się w pewnym stopniu wał.
A po trzecie,to czy jesteś w stanie poręczyć choćby małym palcem za ten wał? Czy jesteś pewny tego,że nie zetnie tego klina przy ruszaniu ze świateł lub co gorsze-na autostradzie przy 130km/h?
Ja osobiście nie zmienię w tej kwestii zdania nigdy w życiu.Jak coś robić,to tak,żeby to miało ręce i nogi,a nie odstawiać siekierezadę.Pewnie ktoś zaraz mi napisze "ja tak kiedyś zrobiłem i jeżdżę do dziś"...Zgoda może i jeździ,ale może kiedyś nadejść taki dzionek (czego nikomu nie życzę),że zetnie klina i silnik będzie nadawał się tylko na szrot (albo i całe auto,w zależności od okoliczności).
o to to to to właśnie z ust mi wyjąłeś.Michaś_1977 pisze:Tomek, bez urazy,ale...
Po pierwsze spaw jest miękki i nie daje żadnej gwarancji.
Po drugie spawając,rozhartowuje się w pewnym stopniu wał.
A po trzecie,to czy jesteś w stanie poręczyć choćby małym palcem za ten wał? Czy jesteś pewny tego,że nie zetnie tego klina przy ruszaniu ze świateł lub co gorsze-na autostradzie przy 130km/h?
Ja osobiście nie zmienię w tej kwestii zdania nigdy w życiu.Jak coś robić,to tak,żeby to miało ręce i nogi,a nie odstawiać siekierezadę.Pewnie ktoś zaraz mi napisze "ja tak kiedyś zrobiłem i jeżdżę do dziś"...Zgoda może i jeździ,ale może kiedyś nadejść taki dzionek (czego nikomu nie życzę),że zetnie klina i silnik będzie nadawał się tylko na szrot (albo i całe auto,w zależności od okoliczności).
a potem się mówi że VW to nie samochód tylko jakieś g****no
jak się dba tak się ma .
ja miałem już trochę perypetii z tym kołem i wiem coś o tym i dopiero się uspokoiło jak wał zmieniłem.
zaznaczam jeszcze raz że jeśli problem z kołem pojawia się po raz pierwszy można próbować to naprawiać ale jeśli problem po raz wtóry się ujawnia to gwarancję na bez awaryjne długotrwałe działanie daje tylko zmiana wały a nie napawanie i frezowanie bo powtarzający się problem jest oznaką wady materiału w danym wale
Skoro prawie ścięło go raz to dlaczego ma się to nie powtórzyć? Powiedzmy sobie szczerze, że jest to wada fabryczna w tych silnikach, rysiu_89 uwierz – wiem co pisze, Michaś_1977 też wie
Oczywiście rób jak chcesz, Twoje auto – ja osobiście bym nie mógł przestać myśleć kiedy pod maską usłyszę niezły huk i auto stanie…
Oczywiście rób jak chcesz, Twoje auto – ja osobiście bym nie mógł przestać myśleć kiedy pod maską usłyszę niezły huk i auto stanie…
Masz mało problemów? – kup sobie następne auto… ;)
witam
koledzy podepnę się gościnnie, bo pomykam passatem.Mam problem z moim passatem 1.9 td AAZ.Od niedawna zaczął dymić na błękitno-dymienie pojawiało
sie w czasie jazdy i nikło. Auto odpala jak zawsze- jak zimny od strzała,
jak ciepły ok 2 sekund kręcenia. Jak jest ciepły i wyciągne mu urządzenie
rozruchowe to pali od strzała. Autkiem właśnie wyjechałem i po przejechaniu
kilometra zaczął nierówno pracować. Przy okazji kopcił na błękitno.
Zgasiłem ,sprawdziłem olej- w normie, płyn też ok. Odpalił normalnie i
wróciłem do domu.Znowu zaczął przydymiać i czasem nierówno pracować. Dodam
jeszcze, że ostatnio tankowałem go biodieslem i od kilku dni spaliny
strasznie śmierdzą( nie tylko zapachem frytek jak wcześniej).
Co może być z autkiem? Problemem jest to,że jestem 150 km od miejsca
zamieszkania- obecnie na uczelni przebywam.
dodam coś do swojego postu. Właśnie odpaliłem autko i sprawa tak wygląda:
passat zapalił bez problemu z wyciągniętym urządzeniem rozruchowym, czy
jak to się nazywa, pochodził trochę i wyłączyłem mu to "ssanie" i zaczął
kopcić na niebiesko i nierówno pracować.....
koledzy czy to coś z rozrządem???nieszczęsny klin???czy może wina
paliwa???jak wspominałem od jakiegoś czasu na bioestrze jezdzi....
pozdrawiam
koledzy podepnę się gościnnie, bo pomykam passatem.Mam problem z moim passatem 1.9 td AAZ.Od niedawna zaczął dymić na błękitno-dymienie pojawiało
sie w czasie jazdy i nikło. Auto odpala jak zawsze- jak zimny od strzała,
jak ciepły ok 2 sekund kręcenia. Jak jest ciepły i wyciągne mu urządzenie
rozruchowe to pali od strzała. Autkiem właśnie wyjechałem i po przejechaniu
kilometra zaczął nierówno pracować. Przy okazji kopcił na błękitno.
Zgasiłem ,sprawdziłem olej- w normie, płyn też ok. Odpalił normalnie i
wróciłem do domu.Znowu zaczął przydymiać i czasem nierówno pracować. Dodam
jeszcze, że ostatnio tankowałem go biodieslem i od kilku dni spaliny
strasznie śmierdzą( nie tylko zapachem frytek jak wcześniej).
Co może być z autkiem? Problemem jest to,że jestem 150 km od miejsca
zamieszkania- obecnie na uczelni przebywam.
dodam coś do swojego postu. Właśnie odpaliłem autko i sprawa tak wygląda:
passat zapalił bez problemu z wyciągniętym urządzeniem rozruchowym, czy
jak to się nazywa, pochodził trochę i wyłączyłem mu to "ssanie" i zaczął
kopcić na niebiesko i nierówno pracować.....
koledzy czy to coś z rozrządem???nieszczęsny klin???czy może wina
paliwa???jak wspominałem od jakiegoś czasu na bioestrze jezdzi....
pozdrawiam
arwam pisze:Tomek, bez urazy,ale...
Po pierwsze spaw jest miękki i nie daje żadnej gwarancji.
arwam pisze:o to to to to właśnie z ust mi wyjąłeś.
aha....arwam pisze:długotrwałe działanie daje tylko zmiana wały a nie napawanie i frezowanie
obecnie w AAZ ojca smiga kołko od TDI z takowo przerobionym klinem na płasoko
mała mozliwosc jest tego by to scieło nawet przy 200, i znikneło gibanie koła
[ Dodano: 07 Maj 2009 22:31 ]
No i kolejny z klinem....radosss pisze:witam
koledzy podepnę się gościnnie, bo pomykam passatem.Mam problem z moim passatem 1.9 td AAZ.Od niedawna zaczął dymić na błękitno-dymienie pojawiało
sie w czasie jazdy i nikło. Auto odpala jak zawsze- jak zimny od strzała,
jak ciepły ok 2 sekund kręcenia. Jak jest ciepły i wyciągne mu urządzenie
rozruchowe to pali od strzała. Autkiem właśnie wyjechałem i po przejechaniu
kilometra zaczął nierówno pracować. Przy okazji kopcił na błękitno.
Zgasiłem ,sprawdziłem olej- w normie, płyn też ok. Odpalił normalnie i
wróciłem do domu.Znowu zaczął przydymiać i czasem nierówno pracować. Dodam
jeszcze, że ostatnio tankowałem go biodieslem i od kilku dni spaliny
strasznie śmierdzą( nie tylko zapachem frytek jak wcześniej).
Co może być z autkiem? Problemem jest to,że jestem 150 km od miejsca
zamieszkania- obecnie na uczelni przebywam.
dodam coś do swojego postu. Właśnie odpaliłem autko i sprawa tak wygląda:
passat zapalił bez problemu z wyciągniętym urządzeniem rozruchowym, czy
jak to się nazywa, pochodził trochę i wyłączyłem mu to "ssanie" i zaczął
kopcić na niebiesko i nierówno pracować.....
koledzy czy to coś z rozrządem???nieszczęsny klin???czy może wina
paliwa???jak wspominałem od jakiegoś czasu na bioestrze jezdzi....
pozdrawiam
[...]Mam dwie kreski, - no to masz słaby zasięg
dla świętego spokoju i lepszego samopoczucia zakupiłem dziś wał do mojego silnika. tzn w sumie kupiłem cały dół silnika(miska, wał, korbowody z tłokami, blok i kolo zamachowe... aaa no i do tego było nowe koło pasowe rozrządu). cena była dobra więc brałem. silnik ma porysowany jeden cylinder więc będę brał z niego tylko wał z panewkami. jutro zabiorę się za robotę.
plan jest taki. jadę do znajomego mechanika na kanał(będę to zmieniał z nim) wyciągnę skrzynie, ściągam sprzęgło, rozbiorę cały rozrząd, miska w dół i wał na ziemie...
będę pisał w temacie o postępach w pracach.
dodam jeszcze że wał jest w idealnym stanie, nie ma żadnego śladu wyrobienia otworu na klin w wale:)
plan jest taki. jadę do znajomego mechanika na kanał(będę to zmieniał z nim) wyciągnę skrzynie, ściągam sprzęgło, rozbiorę cały rozrząd, miska w dół i wał na ziemie...
będę pisał w temacie o postępach w pracach.
dodam jeszcze że wał jest w idealnym stanie, nie ma żadnego śladu wyrobienia otworu na klin w wale:)
- Michał_1977
- _
- Posty: 14226
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
- Lokalizacja: Leżajsk
- Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM) - Silnik: Zły!
- Kontakt:
\aha....
obecnie w AAZ ojca smiga kołko od TDI z takowo przerobionym klinem na płasoko
mała mozliwosc jest tego by to scieło nawet przy 200, i znikneło gibanie koła
mi chodziło o to że jeśli problem się powtarza to już sobie nie ma co gitary zawracać.
jeśli to po raz pierwszy się stało to można próbować.
ja sam też kilka razy robiłem tą usterkę na własną rękę w obydwóch golfach i jeszcze w kilku innych autach ale oprócz mojego zielonego to w każdym to było pierwszy raz i się już nie powtórzyło więc nie mówię że kategorycznie należy wał zmieniać ale jeśli już raz było robione lub dopuszczono do tego że oprócz gibania obróciło koło na wale to już jednak obstaje przy swoim zdaniu że wał należy stanowczo wymienić
U mnie zrobione jest to tak jak na rysunku (robiłem na szybko w paincie) nr. 1 - Tak mniej więcej wygląda czoło wału gdy wszytko jest OK, nr 2 - tzw klin jest ścięty, innymi słowy czoło wału z jednej strony jest rozpierdzielone, nr 3 to alternatywna naprawa dla tej usterki, wpust w wale zalepiony jest poxipolem, a dokłądnie z drugiej strony czoła wału jest nacięcie tak aby koło zębate z TDI idealnie pasowało (koła zębate z TD i TDI różnią się tylko tym wpustem...), zębatki koła z TDI muszą być idealnie w tych samych miejscach w którym były zębatki z koła z TD. Więcej napisać na ten temat nie umię, może ktoś inny jeszcze sie wypowieradosss pisze:koledzy czy mógłby ktoś kto miał z tym do czynienia przybliżyc jak wygląda zmiana na klin od tdi w aaz??? może po udzieleniu wskazówek mechanik mój zrobi ten patent.dzisiaj ma rozbierac i będzie wiadomo w jakim stanie jest wał
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Masz mało problemów? – kup sobie następne auto… ;)
- munior
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2307
- Rejestracja: sob lis 03, 2007 20:53
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
w TDI zamiast na klin koło rozrządu jest osadzone na wale na tzw.półksiężyc.Zmiana polega więc albo na zmianie całego wału od TDi albo na przerobieniu końcówki wału na półksiężyc...a kolega powyżej ładnie to wyjasnił na obrazkachradosss pisze:koledzy czy mógłby ktoś kto miał z tym do czynienia przybliżyc jak wygląda zmiana na klin od tdi w aaz??? może po udzieleniu wskazówek mechanik mój zrobi ten patent.dzisiaj ma rozbierac i będzie wiadomo w jakim stanie jest wał
Ostatnio zmieniony pt maja 08, 2009 11:36 przez munior, łącznie zmieniany 2 razy.
Sprzedam : Czysciutki ori nastawnik HDK z każdą wtyczką wystepujacą w tdi ,Tuningowy komputer 16 i 8 bit ,części do ecu 16 i 8 bit .Uszczelnioną pompę wtryskową do tdi ,wszystkie części do pomp vp37 ,dezaktywuję immo w sterownikach 1,9 tdi 028906021,038906018
możesz użyć zwykłych płynów niebieskich typu petrygo a wody nie polecam bo gorzej odprowadza ciepło i można przegrzać silnik jak mu mocniej depniesz no chyba że w ostateczności żeby do domu dojechać ale to spokojnie i tylko na dojazd do domu po czym odrazu spuścić i zlać płynem jednak wcześniej należy usunąć usterkęNEO1985 pisze:a w ostatecznosci to czy mozna uzyc wody??
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 33 gości