znowu gaz:)

strashak · Post autor: **strashak** » wt sty 10, 2006 18:14

sprawdzić obojętnie czy na gazie czy na benzynie aby były wolne obroty? jak będzie brał powietrze to i tu i tu powinna być różnica no nie??

Krembul · Post autor: **Krembul** » wt sty 10, 2006 18:39

sprawdzić obojętnie czy na gazie czy na benzynie aby były wolne obroty? jak będzie brał powietrze to i tu i tu powinna być różnica no nie??

Teoretycznie tak ale gaz jest bardziej czuły na takie rzeczy wiec bedzie to na gazie lepiej wyczuwalne. Mozesz tez wziac pojemnik ze sprezonym powietrzem (takie do czyszczenia klawiatury na przyklad) i jak silnik bedzie pracowal to podmuchaj na podstawe z kazdej strony i sluchaj czy obroty sie zmieniaja.

czyś · Post autor: **czyś** » wt sty 10, 2006 18:51

Zupełnie wystarczy poprzechylać. Na gazie jest faktycznie bardziej czuły na powietrze idące gdzieś bokiem. Możesz sprawdzić i na tym, i na tym.

wara99 · Post autor: **wara99** » wt sty 10, 2006 19:27

nie wiem co tu mewdytowac musisz jechac na jakis dobry warsztat zajmujący sie montazem instalek i ci zobacza co jest grane.
A jezeli 1 generacja to taka gdzie nie ma elektroniki to po pierwsze nie powinna byc zalozona do twojego gofra a po drugie to wlasnie brak elektroniki powoduje zwiekszone zuzycie , zajezdzony parownik , lub poprostu jest rozlegulowany.

sq8bwh · Post autor: **sq8bwh** » wt sty 10, 2006 21:41

strashak pisze:mój gazownik na to, że zły gaz tankuje, ale już w tylu miejscach w Polsce tankowałem ,że tą ewentualność wykluczam.

A w Polsce są gdzieś dobre paliwa??

lemon84 · Post autor: **lemon84** » wt sty 10, 2006 23:44

przyczyna moze byc tez peknieta membrana w parowniku.z tego co wiem jedynym sposobem zeby to sprawdzic jeest rozebranie go.moze to byc rowniez przyczyna duzego spalania

strashak · Post autor: **strashak** » pt sty 13, 2006 09:40

no i jedna nieszczelność była, znalazłem ją, pod wtryskiem na tym metalowym elemencie co gazownik wstawia montując gaz .Na łączeniu dwóch metalowych elementów była papierowa uszczelka, któa miała ewidentny prześwit. Załatałem to wszystko silikonem i już nie śmierdzi, mam nadzieję, że to i troche w spalaniu pomoże jak myślicie??

mariusz:-) · Post autor: **mariusz:-)** » pt sty 13, 2006 10:22

jasne że pomoże, skoro piszesz że mocno wali w kabinie czyli troszkę tego gazu umykało świecom

fibolek · Post autor: **fibolek** » pt sty 13, 2006 15:12

Ale zyczę ci powodzenia w zdjęciu w przyszłości tego metalowego czegoś.
Trzeba było włozyć tam jakąś inną pasującą uszczelkę.Taka przeróbka a raczej naprawa jest bardzo fajansiarska.
Przepraszam za szczerość ale już ktoś kiedyś na tym forum narzekał na przyklejony mikser gazowy do gaźnika(bo wcześniejszy właściciel tak zrobił)
I wcale się mu nie dziwię.

strashak · Post autor: **strashak** » pt sty 13, 2006 16:15

więc co do zdjęcia tego czegoś to nie będzie problemu bo ten silikon schodzi pod nożykiem więc bez obaw

znowu gaz:)

Kto jest online