Miałem pękniętą głowice , i wymieniałem turbine na zregenerowaną ( zregenerowane turbo było w idealnym stanie ).
Przyszedłem po auto , silnik już złożony zapłaciłem mechanikowi itp.
Silnik odpala ładnie , chodzi cichutko lecz ma kompletnego muła
tak jakby turbina wogóle się nie włanczała a nie po to płaciłem za zregenerowaną turbine , żeby było gorzej niż z tą starą turbiną Silnik mam w dobrym stanie była badana kompresja itp..Więc w czym może być przyczyna ??
Turbinę po wymianie jakoś się ustawia kiedy ma się włanczać itp ?? Bo teraz auto jedzie gorzej niż jeździło ze starym turbo które było zjechane i całe w oleju
A i jeszcze jedno...Zawsze jak jeździłem to temp wody osiągała 90C i tak już zostawało a teraz nic nie wskazuje , nawet 10C nie ma. Może czujnik jest jakoś nie dokręcony ?
I jeszcze jeden objaw , jak przekręce kluczyk ( odpale zapłon ) to kontrolka ( taka spiralka ) od swiec żarowych powinna gasnąć i wtedy dopiero odpala się silnik.
A mi ta spirala gaśnie dopiero jak silnik odpale.
No więc proszę o fachowe porady , bo nie po to płaciłem tyle pieniędzy ,żeby auto miało muła gorszego niż na starej turbinie
u Kazia w garażu 
i takie ci oddał ? 