Jak uratowac rozladowany akumulator, alternator nie laduje
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Jak uratowac rozladowany akumulator, alternator nie laduje
Witam,
Od jakiegos czasu swiecila mi sie lampka "ladowanie akumulatora" podczas jazdy, swiecila si epozniej gasla, jak dodalem gazu tez czasami gasla, jakis tydzien temu , jadac w dlusza trase, zapalila sie w polowie drogi i po jakies godzinie jazday,akumulator byl calkowicie wyalodawny, musiaelm kupic nowy, problem jest w tym ze teraz tez zaczyna sie swiecic, wiec na pewno jest to alternator, mam do was pytanie, 1 czy mozna bylo uratowac stary akumulator? tzn naladowac go nawet jak sie calkowicie rozladowal ( bede wiedzial na przyszlosc) a 2gie, to jak i co moglo sie zepsuc w alternatorze, mysle ze moga to byc szczotki, pewnie nikt do nich przedemna nie zagladal, ja tez nie, autko ma 10lat golf 3 , jeszcze jedna ciekawa rzecz . alternator dziwnie pracuje, glosno jak by cos "mielil" moze to byc lozysko?? .,, mozna takie rzeczy naprawic samemu? czy trzeba jechac do warsztatu?? Jak by ktos mogl udzielic odpowiedzi bylbym wdzieczny, mpoj adres adszat@poczta.onet.pl Pozdrawiam wszytkich
I Zycze Dobrego 2006
Adam
Od jakiegos czasu swiecila mi sie lampka "ladowanie akumulatora" podczas jazdy, swiecila si epozniej gasla, jak dodalem gazu tez czasami gasla, jakis tydzien temu , jadac w dlusza trase, zapalila sie w polowie drogi i po jakies godzinie jazday,akumulator byl calkowicie wyalodawny, musiaelm kupic nowy, problem jest w tym ze teraz tez zaczyna sie swiecic, wiec na pewno jest to alternator, mam do was pytanie, 1 czy mozna bylo uratowac stary akumulator? tzn naladowac go nawet jak sie calkowicie rozladowal ( bede wiedzial na przyszlosc) a 2gie, to jak i co moglo sie zepsuc w alternatorze, mysle ze moga to byc szczotki, pewnie nikt do nich przedemna nie zagladal, ja tez nie, autko ma 10lat golf 3 , jeszcze jedna ciekawa rzecz . alternator dziwnie pracuje, glosno jak by cos "mielil" moze to byc lozysko?? .,, mozna takie rzeczy naprawic samemu? czy trzeba jechac do warsztatu?? Jak by ktos mogl udzielic odpowiedzi bylbym wdzieczny, mpoj adres adszat@poczta.onet.pl Pozdrawiam wszytkich
I Zycze Dobrego 2006
Adam
Ostatnio zmieniony wt sty 01, 2008 20:56 przez adszat, łącznie zmieniany 2 razy.
Witam. Akumulator można odratować. Trzeba uzupełnić ciecz wodą destylowaną wg wskaźników na obudowie. Jeśli chodz i alternator to jest on do remontu, czyli: Trzeba w nim wymienić łożyska, szczotki, najprawdopodobniej przetoczyć miejsca gdzie dotykają szczotki i możliwe że padł regulator napięcia. Można zrobić to samemu, ale trzeba się na tym znać. Polecam oddać do jakiegoś porządnego elektryka, zrobi to szybko i nie weźmie tak dużo, a Ty nie bedziesz sie wkurzał, że coś Ci nie wychodzi pzdr Rafał
jeśli chodzi o akumulator to jest tak jak napisał Rafał G2, z tym że nie zawsze trzeba dolewać wody bo nie zawsze przy rozładowanym aku. brakuje wody, a co do alternatora to mogą to być szczotki,regulator ale i jeszcze w alternatorze zamontowane są specjalne diody, które jak sie spalą to tez niema ładowania(to wymienisz w warsztacie elektryka samochodowego)a co do hałasu jaki dobiega to może to być łożysko od strony koła pasowego, gdyż jest one najbardziej obciążone
...
a jaka jest cena alternatora na szrocie, naprawianie w niemczech może być drogie.adszat pisze:dzieki za informacje, chyba bez mechanika sie nie obedzie,,, ale mysle ze 170zl to nie da rady Sad mieszkam w niemczech i pewnie zedra ze mnie jak......
... jeszcze jedno.. moze to byc np kabel`? i jakis problem z nim??
Pozdrawiam I dziekuje za odpowiedzi
Zastanowiłbym sie nad zakupem alternatora na szrocie, ryzyko jakieś jest ale powinien działać lepiej niż ten co masz.
-
- Forum Master
- Posty: 1550
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
Jeśli akumulator totalnie sie rozładował podczas jazdy i było to stosunkowo niedawno (2-3 może 5 dni temu) to można go naładować i jeszcze długo posłuży. Nie zasiarczył się tak szybko.
Co do alternatora, to napewno szczotki i łożyska do wymiany. Raczej napewno nic związanego z kabelkiem. Wskazują na to objawy no i te 10 lat podczas których nic z alternatorem nie robiono.
Taniej kupisz na szrocie.
Co do alternatora, to napewno szczotki i łożyska do wymiany. Raczej napewno nic związanego z kabelkiem. Wskazują na to objawy no i te 10 lat podczas których nic z alternatorem nie robiono.
Taniej kupisz na szrocie.
-
- Ma gadane
- Posty: 202
- Rejestracja: sob maja 21, 2005 13:53
- Lokalizacja: Ząbkowice Śl.
- Kontakt:
przerabialem to w listopadzie mialem identycznie swiecila i przygasala kontrolka ladowania akumulatora jechalem w trasie i sie wyladowal aku musialem scholowac auto do domu akumulator mimo, ze mial juz prawie rok normalnie naladowalem i dziala a co do alternatora to okazalo sie, ze szczotki trzeba bylo w nim wymienic koszt 25 zl czas pracy 15 min w dobrym zakladzie elektromechanicznym
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 293 gości