Mk [III] - PRZYGASA JAK JEST WILGOTNO
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Mk [III] - PRZYGASA JAK JEST WILGOTNO
Witam ponownie
Zanim przedstawie sytuacje zaznaczam, że mam przebicie na cewce i byc może to ona jest tego przyczyną, ale może ktoś zapoda coś jeszcze.
Otóż dziś tradycyjnie po roztopach jak jest wilgotno mam problem z odpaleniem silnika (1.6 benzyna ABU). Jak już odpali to obroty zaczynają lekko falować, a kiedy dodam gwałtownie gazu to silnik zaczyna mi sie dusić i przygasać. Kiedy dodaje gazu powoli i stopniowo wszystko jest w porządku. Mimo tego podczas jazdy potrafi mi szarpać. Kiedy stanę i po chwili chce go ponownie odpalić to daje radę, ale z wielką biedą. Silnik tak jakby bulgotał. Musze dodawać gazu żeby zaskoczył. Macie jakies pomysły? Bo jeżeli to cewka to to spoko, ale musze byc pewny. Dzieje się tak praktycznie podczas każdej wilgoci ( kopułka, palec, przewody i świece już wymieniłem) Cewka jest używana, ale znowu mi padła nie wiem dlaczego. Może to przez to że jest źle dobrana, albo mam za mały akumulator (26 Ah)?
Dajcie znać
A i jeszcze jedno wie ktoś jaką konkretnie cewkę z modułem mam kupoić do 1.6 ABU, albo jakie tam seryjnie były montowane (chodzi mi o oznaczenia).
Zanim przedstawie sytuacje zaznaczam, że mam przebicie na cewce i byc może to ona jest tego przyczyną, ale może ktoś zapoda coś jeszcze.
Otóż dziś tradycyjnie po roztopach jak jest wilgotno mam problem z odpaleniem silnika (1.6 benzyna ABU). Jak już odpali to obroty zaczynają lekko falować, a kiedy dodam gwałtownie gazu to silnik zaczyna mi sie dusić i przygasać. Kiedy dodaje gazu powoli i stopniowo wszystko jest w porządku. Mimo tego podczas jazdy potrafi mi szarpać. Kiedy stanę i po chwili chce go ponownie odpalić to daje radę, ale z wielką biedą. Silnik tak jakby bulgotał. Musze dodawać gazu żeby zaskoczył. Macie jakies pomysły? Bo jeżeli to cewka to to spoko, ale musze byc pewny. Dzieje się tak praktycznie podczas każdej wilgoci ( kopułka, palec, przewody i świece już wymieniłem) Cewka jest używana, ale znowu mi padła nie wiem dlaczego. Może to przez to że jest źle dobrana, albo mam za mały akumulator (26 Ah)?
Dajcie znać
A i jeszcze jedno wie ktoś jaką konkretnie cewkę z modułem mam kupoić do 1.6 ABU, albo jakie tam seryjnie były montowane (chodzi mi o oznaczenia).
-
- Forum Master
- Posty: 1550
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
Akumulator juz zamówiony, tak więc spokojnie. Pomóżcie jednak z tym przygasaniem. Co to może byc wg. was? Dzieje sie tak tylko gdy jest wilgotno - po deszczu, po roztopach itd. W lecie wszystko smiga jak należy. To może być jakies przebicie na jakims innym kablu, albo źle dobrana cewka? Już na drugiej mam przebicie w ciągu roku. Ale fakt faktem obie były używane .
pozdrawiam i czekam na podpowiedzi
pozdrawiam i czekam na podpowiedzi
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Jak to poznajesz że cewka ma przebicie? Coś na niej iskrzy? Przyczyną mogą być uszkodzone kable wysokiego napięcia. Wypalone w środku i za duży opór dają, Najpewniej ten od cewiki do kopułki. Cewka może być ok. Ew coś z kopułką. Zapal silnik po ciemku i zobacz czy tam gdzieś nie błyska koło przewodów wysokiego napięcia, albo wymień na próbę chociaż ten pojedyńczy.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
-
- Forum Master
- Posty: 1550
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
- Forum Master
- Posty: 1550
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
Witam ponownie
Po pierwsze skąd wiem, że mam przebicie na cewce? - Bo jak jest ciemno to przy podniesionej masce widzę iskrę jak jest wilgotno. Zresztą cewka ma takie małe pęknięcie.
Po drugie - kable zmnieniłem na nowe, ale problem nie ustał. Zmieniłem więc zmowu na uzywane NGK. Problem także nie ustał .
Tak więc na chłopski rozum zostaje mi tylko ta cewka bo skaczącej iskry na przewodach nie zauważułem po ciemku ani na nowych, ani na używanych przewodach. A co do tych nowych kabli to mam chyba Kagery - jakieś silikonowe mi facet wepchnął w sklepie. Ale są dobre .
Reszta elektrycznego ustrojstwa (świece, kable, kopułka, palec i czujnik Halla) jak już pisałem zostały wymienione.
Co o tym myślicie? Zmieniłbym tą cewkę ale cholera nie wiem ile ta pośmiga. Może znowu pęknie i będzie przebicie. Może będzie lepiej jak aku zmienię na wiekszy
Pozdrawiam i czekam na dalsze sugestie
Po pierwsze skąd wiem, że mam przebicie na cewce? - Bo jak jest ciemno to przy podniesionej masce widzę iskrę jak jest wilgotno. Zresztą cewka ma takie małe pęknięcie.
Po drugie - kable zmnieniłem na nowe, ale problem nie ustał. Zmieniłem więc zmowu na uzywane NGK. Problem także nie ustał .
Tak więc na chłopski rozum zostaje mi tylko ta cewka bo skaczącej iskry na przewodach nie zauważułem po ciemku ani na nowych, ani na używanych przewodach. A co do tych nowych kabli to mam chyba Kagery - jakieś silikonowe mi facet wepchnął w sklepie. Ale są dobre .
Reszta elektrycznego ustrojstwa (świece, kable, kopułka, palec i czujnik Halla) jak już pisałem zostały wymienione.
Co o tym myślicie? Zmieniłbym tą cewkę ale cholera nie wiem ile ta pośmiga. Może znowu pęknie i będzie przebicie. Może będzie lepiej jak aku zmienię na wiekszy
Pozdrawiam i czekam na dalsze sugestie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 375 gości