[Mk3] Pompa paliwa
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[Mk3] Pompa paliwa
Hej
Mam Golfa 3 1.8 na gaz.
Dzisiaj jezdzilem na gazie przez dluzszy czas.
Kolo 16 odstawilem auto.
Potem o 22 chcialem je odpalic - nie dalo sie. Silnik kreci ale nie odpala.
Mam mozliwosc odpalania auta na gazie - wtedy odpala bez problemu.
Wiec zakladam ze pompa albo lod gdzies w ukladzie paliw.
Dolalem denaturatu.
Odpalilem na gazie - przeejchalem okolo 15 km i sprobowalem przelaczyc na postoju na paliwo.
Od razu zgasl.
Sprobowalem jeszcze raz odpalic na benz - zaczal lapac przez moment ale nie zapalil.
Jest mozliwosc sprawdzenia jaki jest powod tych cyrkow ?
Czy jak pojezdze dluzej (na gazie) to jest mozliwosc ze sie rozgrzeje i bedzie palil ?
Moze jest ktos madry :>
Mam Golfa 3 1.8 na gaz.
Dzisiaj jezdzilem na gazie przez dluzszy czas.
Kolo 16 odstawilem auto.
Potem o 22 chcialem je odpalic - nie dalo sie. Silnik kreci ale nie odpala.
Mam mozliwosc odpalania auta na gazie - wtedy odpala bez problemu.
Wiec zakladam ze pompa albo lod gdzies w ukladzie paliw.
Dolalem denaturatu.
Odpalilem na gazie - przeejchalem okolo 15 km i sprobowalem przelaczyc na postoju na paliwo.
Od razu zgasl.
Sprobowalem jeszcze raz odpalic na benz - zaczal lapac przez moment ale nie zapalil.
Jest mozliwosc sprawdzenia jaki jest powod tych cyrkow ?
Czy jak pojezdze dluzej (na gazie) to jest mozliwosc ze sie rozgrzeje i bedzie palil ?
Moze jest ktos madry :>
-
- Nowicjusz
- Posty: 34
- Rejestracja: sob lut 26, 2005 00:36
- Lokalizacja: Warszawa; Łomża
- Kontakt:
Re: Założę się, że brak benzyny
Zalane ze dwa dni wczesniej 10ljaskowisnia pisze:
Wskaznik pokazuje ze jest ok
-
- Nowicjusz
- Posty: 34
- Rejestracja: sob lut 26, 2005 00:36
- Lokalizacja: Warszawa; Łomża
- Kontakt:
Re: Założę się, że brak benzyny
To pompa zrobiła na skutek zbytniej oszczędności na ilości benzynki. Jest także jeszcze szansa, że się tylko zaklajstrowała rozpuszczonymi nieco w benzynie uszczelkami które uszczelniaja dekiel pompy i coś tam jeszcze w zbiorniku, ale jesli jeździsz codziennie to mało pradopodobne.
Zalane ze dwa dni wczesniej 10l
Wskaznik pokazuje ze jest ok
Inna możliwość to przypalone styki przekaźnika pompy.
Ogólnie to radzę dorobic ręczne lub automatyczne odcięcie pompy po odpaleniu i przejściu na gaz.
jedna rzecz - sprawdź przekaźnik od pompy paliwa (masz go w skrzynce bezpieczników)
druga rzecz - tak jak pisali wcześniej - powinno być słychać pompę jeśli pracuje
trzecia rzecz - można zdjąć wężyk z pompy, druga osoba przekręca kluczyk i patrzysz czy leci z węzyka paliwo
czwarta rzecz - jeśli pompa kaput - jeśli jesteś zdolny - wyciągasz pompę (w zasadzie sam wkład pompy) - możesz ja na krótko podłączyć do akumulatora (czy pracuje)
piąta rzecz - przywal jej z boku młotkiem (bez przesady rzecz jasna) może jakiś paproch gdzieś wleciał (moja po takiej operacji jeszcze troszkę pojeździła - po czym znowu padła)
szósta rzecz - na allegro jest cała masa wkładów (zamienników) po 100-120pln - ja przejechałem już kilka tysięcy na takim zamienniku i jest gites majones
siódma rzecz - nie jeździj na rezerwie - mimo tego że jeździsz na gazie - pompa cały czas pracuje i może się zatrzeć jeśli nie ma paliwa
ósma rzecz - na allegro widziałem jakieś patenty, pstryczki elektryczki które wyłączają z instalacji el. pompę - czyli podczas jazdy nie pracuje - ale tego rozwiązania nie sprawdzałem
dziewiąta rzecz - powinienem ją napisać na początku - proste instalacje gazowe powinny mieć - ja to nazwę - reset komputera (przekaźnik). Jeśli tego nie ma - samochód po paruset kilometrach zaczyna nierówno pracować na benzynie ("lewe" odczyty z powodu jazdy na gazie) - musiałem zdejmować klemę z akumulatora na minutę-dwie, resetował się komputer i było ok. Jeśli po zdjęciu klemy i odczekaniu kilku minut odpali bez problemu na benzynie - to jest właśnie to - gazownicy coś takiego montują za 50pln.
dziesiąta rzecz - strasznie *#cenzura#* jest montowanie pompy spowrotem, można dostać nerwicy żeby założyć uszczelkę
druga rzecz - tak jak pisali wcześniej - powinno być słychać pompę jeśli pracuje
trzecia rzecz - można zdjąć wężyk z pompy, druga osoba przekręca kluczyk i patrzysz czy leci z węzyka paliwo
czwarta rzecz - jeśli pompa kaput - jeśli jesteś zdolny - wyciągasz pompę (w zasadzie sam wkład pompy) - możesz ja na krótko podłączyć do akumulatora (czy pracuje)
piąta rzecz - przywal jej z boku młotkiem (bez przesady rzecz jasna) może jakiś paproch gdzieś wleciał (moja po takiej operacji jeszcze troszkę pojeździła - po czym znowu padła)
szósta rzecz - na allegro jest cała masa wkładów (zamienników) po 100-120pln - ja przejechałem już kilka tysięcy na takim zamienniku i jest gites majones
siódma rzecz - nie jeździj na rezerwie - mimo tego że jeździsz na gazie - pompa cały czas pracuje i może się zatrzeć jeśli nie ma paliwa
ósma rzecz - na allegro widziałem jakieś patenty, pstryczki elektryczki które wyłączają z instalacji el. pompę - czyli podczas jazdy nie pracuje - ale tego rozwiązania nie sprawdzałem
dziewiąta rzecz - powinienem ją napisać na początku - proste instalacje gazowe powinny mieć - ja to nazwę - reset komputera (przekaźnik). Jeśli tego nie ma - samochód po paruset kilometrach zaczyna nierówno pracować na benzynie ("lewe" odczyty z powodu jazdy na gazie) - musiałem zdejmować klemę z akumulatora na minutę-dwie, resetował się komputer i było ok. Jeśli po zdjęciu klemy i odczekaniu kilku minut odpali bez problemu na benzynie - to jest właśnie to - gazownicy coś takiego montują za 50pln.
dziesiąta rzecz - strasznie *#cenzura#* jest montowanie pompy spowrotem, można dostać nerwicy żeby założyć uszczelkę
Pozdrawiam,
Baltazar
Baltazar
-
- Ma gadane
- Posty: 185
- Rejestracja: sob lis 26, 2005 13:51
- Lokalizacja: Rabka Zdrój
Wczoraj przerabiałem taką sytuację w Uno rodziców.
Było paliwo w baku - połowa zbiornika i mimo to pompa padła.
Zaraz po przekręceniu kluczyka nadstawiaj ucho. Jeśli nie "bzyczy" to sprawdź bezpiecznik pompy paliwa, przekaźnik.
Jeśli dalej nie chodzi może być inna kwestia. Mogły się rozłączyć styki w pompie. Raz tak miałem w Unie. Zalitowałem z tatą styki i chodziło.
A wczoraj się spaliła. Miała jakąś wadę i normalnie się skopciła przypołowie baku benzyny.
To nie jest trudny temat, jedynie wymaga drobiazgowej kontroli. Najlepiej jak wybadasz sam.
Było paliwo w baku - połowa zbiornika i mimo to pompa padła.
Zaraz po przekręceniu kluczyka nadstawiaj ucho. Jeśli nie "bzyczy" to sprawdź bezpiecznik pompy paliwa, przekaźnik.
Jeśli dalej nie chodzi może być inna kwestia. Mogły się rozłączyć styki w pompie. Raz tak miałem w Unie. Zalitowałem z tatą styki i chodziło.
A wczoraj się spaliła. Miała jakąś wadę i normalnie się skopciła przypołowie baku benzyny.
To nie jest trudny temat, jedynie wymaga drobiazgowej kontroli. Najlepiej jak wybadasz sam.
- hanti
- Gadatliwa bestia
- Posty: 867
- Rejestracja: czw lip 14, 2005 23:35
- Lokalizacja: zDolny Śląsk :)-Piława Górna
- Kontakt:
kumpel w fiacie uno 1,4 i.e.s. fire miał taką samą sytuację (oszczędność benzynki) i pompa padła tzn. ona jeszcze działała ale nie dawała taciego ciśnienia jak należy i dopiero w serwisie BOSCHA w Strzelinie znależli tą przyczynę( dopiero po podpięciu pod kompa). przyczyna była prosta nawet jak jedziesz na gazie pompa pracuje a jest ona chłodfzona paliwem więc takie jeżdżenie na 5 l wachy na miesiąc to szaleństwo
pozdro
aha podpięcie pod kompa w serwisie i kompleksowe sprawdzenie silnika i układów kosztuje około 200PLN we Wrocku
pozdro
aha podpięcie pod kompa w serwisie i kompleksowe sprawdzenie silnika i układów kosztuje około 200PLN we Wrocku
Wstawilem auto do garazu - normalnie stoi na parkingu.
Wykrecilem pokrywe od pompy - sama pompe zostawilem tam gdzie byla.
Zdjalem przewody od paliwa - okazali sie ze pompa dziala bez problemow.
Wiec nagrzalem garaz , wzialem nagrzewnice reczna i grzelem przewody co ida do silnika i fltr. Tak ze 30 min.
No i odpalil.
Musial byc jakis lod w przewodzie ... tak mi sie wydaje - bo wyglada teraz ze bedzie juz ok.
Wykrecilem pokrywe od pompy - sama pompe zostawilem tam gdzie byla.
Zdjalem przewody od paliwa - okazali sie ze pompa dziala bez problemow.
Wiec nagrzalem garaz , wzialem nagrzewnice reczna i grzelem przewody co ida do silnika i fltr. Tak ze 30 min.
No i odpalil.
Musial byc jakis lod w przewodzie ... tak mi sie wydaje - bo wyglada teraz ze bedzie juz ok.
-
- Nowicjusz
- Posty: 34
- Rejestracja: sob lut 26, 2005 00:36
- Lokalizacja: Warszawa; Łomża
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 226 gości