Luz na kole po wymianie łożyska

[ruthi7]

Witam!
Mój problem wygląda następująco. Wymieniłem łożysko w kole (prawy przód) gdyż już buczało i miało spory luz.
Łożysko wsadzone metodą ciepło-zimno. Niestety nie miałem prasy. Odbyło się to dosłownie puknięciem 4-6 razy miedzianym młotkiem w odpowiednie podkładki (nie w łożysko).
Przejechałem jakieś 100 km po czym dokręciłem jeszcze raz śrubę...

...i niestety luz nadal jest wyczuwalny. Naprawdę mały ale wciąż jest. Na drugim kole nie ma w ogóle.

Moje pytanie: z jakim momentem trzeba dokręcać to łożysko. Jest dokręcone solidnie - da się jeszcze ale nie chciałbym przedobrzyć. Dokręcałem z czuciem sam, jedną ręką trzymając główkę klucza a druga dokręcając/naciskając na klucz.

Ktoś ma jakieś propozycje?

PS: Łożysko nasadzone naprawdę z rozwagą. Nie było walone po łożysku. Stosowałem odpowiednie bloczki stalowe + metoda ciepło/zimno.

[Hans-Hans]

Jesli chodzi o moment dokręcenia to przednie łożysko musisz poprostu doje.... . A o metodze ciepło zimno to pierwszy raz słysze żeby w taki sposub wymieniac łożysko . Według mnie czeka cie wymiana jeszcze raz bo rozchartowałes bieżnie łożyska i straciła twardosc. Takie cos tylko prasa . Za wcisniencie łożyska w zwrotnicę jak masz wszystko na wieszchu zapłaciłbys gura 20zł .

[GRIZLI]

Z tego co pamiętam -210Nm przynajmniej w Mk1 tak było. Łożysko wymieniałem 2 razy. Pierwszy raz gdy zaczęło buczeć, taką metodą jak TY. Kolejny raz po kilku tygodniach, gdy stan powtórzył się ale było jeszcze jeszcze gorzej. Wtedy wymontowałem całego persona i wprasowałem nowe łożysko dorobionym pierścieniem stalowym, na bardzo dużej wiertarce stołowej (warsztatowej). Od tego momentu było już dobrze.

[ruthi7]

Witam!
Nie były to temperatury nie wiadomo jakie. Łożysko leżało w zamrażalce 15 minut a reszta na grzejniku. Nie sądzę ze mogło dojść do rozhartowania stali. Jedynie deczko pomogło.

Pytanie czy dowalić to łożysko jeszcze mocniej? Jakie mogą być skutki przedobrzenia?

[GRIZLI]

Temeratura niska nie zaszkodzi, bardziej chodzi o młotek. Z tego co wiem, KATEGORYCZNIE nie wolno przy tych operacjach go używać. Najlepiej pojedź do jakiegoś warsztatu, niech dokręcą kluczem dynamometrycznym (nowa nakrętka). Jeśli bardzo przedobrzysz, może ulec osłabieniu przegub i w czasie jazdy, koło odjedzie.

[Radion]

Moje pytanie: z jakim momentem trzeba dokręcać to łożysko.

Cytat z książki do Skody Octavii I (zawieszenie, zwrotnice, łożyska - wszystko to samo co w Golfie IV): "Montaż nakrętki na koniec przegubu półosi napędowej odbywa się w specjalny sposób przewidziany technologią montażu. Najpierw nakrętka jest dokręcana momentem 300 N · m, potem jest odkręcana o 360° i ponownie dokręcana, ale już momentem 50 N · m. Ostatnią czynnością tej operacji jest obrót nakrętki o 45°."

pozdr.
Radek