Uderzenia, huki itp. tylne zawieszenie dead ?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- slonik98
- Gadatliwa bestia
- Posty: 548
- Rejestracja: czw wrz 27, 2007 19:54
- Lokalizacja: Rogoźnik
- Kontakt:
Uderzenia, huki itp. tylne zawieszenie dead ?
Witam. Jakiś czas temu (jakies pol roku temu) zaczęły się dziwne huki po wjechaniu w nawet niewielką dziure z tyłu auta. Najpierw nie denerwowało mnie to aż tak, gdyż nie było to tak często. Ale ostatnio to już masakra bo poprostu jeździć sie niechce takim czymś. To, że jest coś do wymiany to wiem, ale chciałbym wstępnie ustalić co. Więc tak pokaże wam fotke jak auto wygląda z 2 osobami z tyłu 2x80kg plus kobieta z przodu czyli 50kg.
Wg mnie tył za bardzo siedzi i wogóle z tyłu mam 205/50 i mi trze z jednej strony. Tak wygląda dupsko bez obciążenia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 886df.html
Czyli tez nisko siedzi. Teraz tak springi zużyte by wyglądało ?. Kiedyś byłem na stacji diagnostycznej ale wtedy mało waliło i amory sprawne 70% czyli bdb. No to tak albo gumy na belce albo amory tak walą. Teraz na dniach jade na stacje niech mi przetrzepią tym tyłem najmocniej jak się da, żebym był pewny w czym leży problem. Co wy o tym sądzicie ? aha wydaje mi się ze wali prawa strona. W bagażniku butla z gazem wtedy na fotce full czyli 30litrow lpg plus 3litry wodu plus waga butli. Dzięki za wszelką pomoc.
Wg mnie tył za bardzo siedzi i wogóle z tyłu mam 205/50 i mi trze z jednej strony. Tak wygląda dupsko bez obciążenia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 886df.html
Czyli tez nisko siedzi. Teraz tak springi zużyte by wyglądało ?. Kiedyś byłem na stacji diagnostycznej ale wtedy mało waliło i amory sprawne 70% czyli bdb. No to tak albo gumy na belce albo amory tak walą. Teraz na dniach jade na stacje niech mi przetrzepią tym tyłem najmocniej jak się da, żebym był pewny w czym leży problem. Co wy o tym sądzicie ? aha wydaje mi się ze wali prawa strona. W bagażniku butla z gazem wtedy na fotce full czyli 30litrow lpg plus 3litry wodu plus waga butli. Dzięki za wszelką pomoc.
dosłownie mialem to samo .. ktoregos dnia ruszylem od kumpla na wyboistej drodze .. pozniej mi powiedzial ze kolo podskakiwalo . . a sam mowił ze mial tak w swoim starym MKII ze to gumy na belce . . a jednak amory . . teraz zalozylem gazówki i jest lepiej nie przyciera tak jak bylo z tyłu tez 205 :green_fuck:
- GTI EDITION -
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 631
- Rejestracja: pn gru 05, 2005 23:04
- Lokalizacja: Wieluń/Wrocław/Katowice
heh skadś to znam ja mam tak że jak wjade wreszcie na jakaś lepsza trase(bez dziur) to nie ten samochód.znacznie przyjemniej się jedzie może te opony za szerokie albo nie wiemslonik98 pisze:czasami to huk jak by mi ktoś barbarą po podłodze walił. W ojca matizie komfort niebo lepszy.
Ostatnio zmieniony ndz kwie 05, 2009 21:32 przez CQ, łącznie zmieniany 1 raz.
- slonik98
- Gadatliwa bestia
- Posty: 548
- Rejestracja: czw wrz 27, 2007 19:54
- Lokalizacja: Rogoźnik
- Kontakt:
jak sa malutkei dziury to fajnie zawiecha pracuje tak twardo czuć żę gumy pracują jak należy, czego niestety nie mozna powiedzieć na troszke większych. Ostatnio jak jeszcze był śnieg to nie było dziur tylko takie muldy sie zrobiły to jadąć po nich szybciej miałem niezły koncert hukowy w aucie. Musze sie tym zająć bo zęby czasami tak zaciskam ze mi wkoncu wylecą :green_fuck:
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 631
- Rejestracja: pn gru 05, 2005 23:04
- Lokalizacja: Wieluń/Wrocław/Katowice
tyle co mi koleś jeszcze doradził to żebym zmienił te opony na jakieś węższe bo na tych sie nie da jeździć w koleinach też się nieźle prowadza
Ostatnio zmieniony ndz kwie 05, 2009 21:45 przez CQ, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 329 gości