1.3NZ Falujące obroty, sonda lambda?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
1.3NZ Falujące obroty, sonda lambda?
Witam wszystkich, to mój pierwszy post . Jestem posiadaczem golfa 1.3NZ na wtrysku jednopunktowym hmmm (digiJet?). Nie chodzi on najpiękniej i dużo pali (15-16L w mieście) i do tego falujące obroty i skłonnośc do gaśnięcia. Postanowiłem trochę się za niego wziąć. Załatałem odme (dziurawy trójnik na dole), wymieniłem przepływomierz, kopułkę, palec rozdzielacza, przewody WN, niestety jest lepiej ale nadal faluje i gaśnię….
Moje obecne przypuszczenia to niebieski czujnik no i sonda lambda…Jak się odepnie ten niebieski czujnik to w trybie serwisowym chodzi ok, identycznie sprawa wygląda jak odepnę wtyczke od sondy lambda:/ no i tu mam problem….Byłem u elektryka który stwierdzi ze nie może tego sprawdzić bo nie podłączy go pod komputer:d A po moim ataku „A miernikiem nie można?” zawołał drugiego i zaczoł coś tam mieszac po czy stwierdził ze nie sprawdzi bo silnik gasł….
I tu mam pytanie:
Postanowiłem sam się wziąć i pomierzyć w domku (niestety miernik z allegro za 5 zł:D) oto moje wyniki czujnik niebieski na zimnym silniku 2,5k[ohma], a na ciepłym 365[ohm]. Czy jest to w normie?? Jeżeli chodzi o sonde lambda to gdy pracuje to napięcie jest 0,58V i raczej się nie zmienia. Natomiast napięcia na zdjętej wtyczce gdy sonda jest odłączona to 0,48V. Czy w sądzie lezy przyczyna?? Z góry dzięki, będe wdzięczny za wszystkie sugestie;]
Moje obecne przypuszczenia to niebieski czujnik no i sonda lambda…Jak się odepnie ten niebieski czujnik to w trybie serwisowym chodzi ok, identycznie sprawa wygląda jak odepnę wtyczke od sondy lambda:/ no i tu mam problem….Byłem u elektryka który stwierdzi ze nie może tego sprawdzić bo nie podłączy go pod komputer:d A po moim ataku „A miernikiem nie można?” zawołał drugiego i zaczoł coś tam mieszac po czy stwierdził ze nie sprawdzi bo silnik gasł….
I tu mam pytanie:
Postanowiłem sam się wziąć i pomierzyć w domku (niestety miernik z allegro za 5 zł:D) oto moje wyniki czujnik niebieski na zimnym silniku 2,5k[ohma], a na ciepłym 365[ohm]. Czy jest to w normie?? Jeżeli chodzi o sonde lambda to gdy pracuje to napięcie jest 0,58V i raczej się nie zmienia. Natomiast napięcia na zdjętej wtyczce gdy sonda jest odłączona to 0,48V. Czy w sądzie lezy przyczyna?? Z góry dzięki, będe wdzięczny za wszystkie sugestie;]
Ostatnio zmieniony ndz kwie 05, 2009 14:54 przez kumai, łącznie zmieniany 1 raz.
Ok dzięki Więc od jutra postaram się załatwić ten problem
Dodam jeszcze ze sprawdzałem krańcówke zamknięcia przepustnicy(jest ok) i regulator ciśnienia paliwa (chyba ok - z węża podciśnienia nie leje się benzyna)
Natomiast w oleju jest dość spora ilość paliwa, poziom większy o około 60% z wydechu też coś kapie. Napisze czy soś się zmieniło po wymianie sondy. dzieki i pozdrawiam
Dodam jeszcze ze sprawdzałem krańcówke zamknięcia przepustnicy(jest ok) i regulator ciśnienia paliwa (chyba ok - z węża podciśnienia nie leje się benzyna)
Natomiast w oleju jest dość spora ilość paliwa, poziom większy o około 60% z wydechu też coś kapie. Napisze czy soś się zmieniło po wymianie sondy. dzieki i pozdrawiam
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
kumai, tak w przybliżeniu: to stary i prosty wtrysk. Więc pewne rzeczy jak obroty i skład spalin ustawiasz z odpiętą sondą, a dopiero po wstępnym ustawieniu ją podpinasz, i zaczyna mieć wtedy wpływ na skład mieszanki (falować). Opisy znajdziesz w serwisówkach . W każdym razie podejrzewam że wina gziem indziej jeszcze może leżeć
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Możliwe, ale nie napewno. Po pierwsze ma tani miernik, po drugie przy znacznych odchyłkach składu mieszanki od lambda 1 sonda nie będzie chodzić. Spalanie wkazuje na mieszankę za bogatą. Wówczas napęcie powinno stać koło 0.9 - 1 V. ALe licho wie. Nie paliłbym się z wydawaniem kasy bez upewnoienia się co do stanu przepływki, regulacji na przepływce, świec kabli itp. W każdym razie czujnik temperatuty jest ok, sprawdzić jeszcze trzeba w jego wtyczce czy dostaje napięcie po zapłonie.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Z miernikiem zdaje sobie sprawę że zbyt miarodajny to on nie jest.
Jutro podjade do jakiegoś innego elektryka zeby lepszym sprzetem zmierzyl. Jeżeli chodzi o napięcie na wtyczce niebieskiego czujnika to jeżeli jest odłączona od czujnika wynosi 4.84[V] a jak ją podłączyłem na czujnik to spada do 0.74[V] (na silniku zimnym)
Skoro istnieje opcja że to nie sonda, a odme mam szczelną, inny przepływomierz,kopułkę, palec rozdzielacza, przewody WN, świece i filtr powietrza też wymieniony to co jeszcze mogło by sie do tego przyczyniać?? Jeżeli chodzi o kwestie regulacji to zamierzam podjechać po wymianie sondy (troszke mi szkoda robić to teraz ponoć 180 zł, a przypuszczam że po wymianie musiał bym regulować jeszcze raz)
P.s
Jeżeli chodzi o stan przepływki to można to jakoś sprawdzić?? Jeżeli tak to chętnie poprosze o jakąś metode
Jutro podjade do jakiegoś innego elektryka zeby lepszym sprzetem zmierzyl. Jeżeli chodzi o napięcie na wtyczce niebieskiego czujnika to jeżeli jest odłączona od czujnika wynosi 4.84[V] a jak ją podłączyłem na czujnik to spada do 0.74[V] (na silniku zimnym)
Skoro istnieje opcja że to nie sonda, a odme mam szczelną, inny przepływomierz,kopułkę, palec rozdzielacza, przewody WN, świece i filtr powietrza też wymieniony to co jeszcze mogło by sie do tego przyczyniać?? Jeżeli chodzi o kwestie regulacji to zamierzam podjechać po wymianie sondy (troszke mi szkoda robić to teraz ponoć 180 zł, a przypuszczam że po wymianie musiał bym regulować jeszcze raz)
P.s
Jeżeli chodzi o stan przepływki to można to jakoś sprawdzić?? Jeżeli tak to chętnie poprosze o jakąś metode
Ostatnio zmieniony ndz kwie 05, 2009 20:16 przez kumai, łącznie zmieniany 2 razy.
Może być zła mieszanka, 0,7 CO przed katalizatorem na analizatorze spalin. Regulujesz śrubką przy przepływomierzu (imbus) i przy przepustnicy (taka po prawej we wgłębieniu na płaski śrubokręt). Obroty w zakresie 850-950. Do regulacji odpinasz i zaślepiasz odmę przy tym wężu co idzie od przepływki do przepustnicy oraz odłączasz lambdę. Ważne, żeby silnik był nagrzany(temp. oleju 80 C) i wszystkie odbiorniki prądu wyłączone. Musisz się podpiąć w tą rurkę co wychodzi od kolektora, chyba że nie masz kata już to sprawa łatwa . W każdej stacji diagnostycznej to zrobisz, cena ok. 20zł sam robiłem. Jedynym problemem będzie podłączenie sondy analizatora, przyda się wąż gumowy.Skoro istnieje opcja że to nie sonda, a odme mam szczelną, inny przepływomierz,kopułkę, palec rozdzielacza, przewody WN, świece i filtr powietrza też wymieniony to co jeszcze mogło by sie do tego przyczyniać??
Oczywiście ta procedura jest dla silnika NZ (czyli wielopunkt). O ile się nie mylę 1.3 nie było na monowtrysku. Dopiero jak mieszanka będzie OK sprawdź czy sonda nie działa bo może ktoś podkręcił mu obroty skoro odma była nieszczelna.
Powodzenia!
Hmmmm no to teraz to troszkę się zmieszałem...przed tymi 20zł nie powinno być jedynki?? Skoro nie to w tym serwisie co byłem nieźle kroić muszą skoro facet chciał 180zł:D Dzięki za info w takim razie sprawdze jeszcze gdzieś indziejkrzemyk99 pisze:W każdej stacji diagnostycznej to zrobisz, cena ok. 20zł sam robiłem.
Powiedział tyle za stracony czas. Bo regulacje i tak robiłem sam bo koleś nie wiedział jak ma być. 180zł za sprawdzenie składu mieszanki to za dużo trochę.Hmmmm no to teraz to troszkę się zmieszałem...przed tymi 20zł nie powinno być jedynki?? Skoro nie to w tym serwisie co byłem nieźle kroić muszą skoro facet chciał 180zł:D Dzięki za info w takim razie sprawdze jeszcze gdzieś indziej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 329 gości