kilka dni temu pisałem o tym dziwnym spalaniu w MFA, zostałem pokierowany w stronę wężyka podciśnienia, którego dzisiaj sobie chciałem znaleźć. Znalazłem przy aparacie zapłonowym małą rureczkę która sobie wychodziła, i ją odpiąłem aby sprawdzić czy to jest to... licznik pokazywał -.-- więc doszedłem do wniosku, że to to. Zapomniałbym dodać, że zrobiłem to na włączonym silniku
![crazy :crazy:](./images/smilies/crazy.gif)
Teraz jechałem sobie i patrzę, a wskazówka paliwa leży, (mam conajmniej 1/4 baku), a MFA nie wskazuje ile przejechałem, średniej prędkości i spalania. Resztę pomiarów pokazuje bezbłędnie (temp. powietrza i oleju, czas podróży).
Ktoś mi powiedział, że zepsułem MFA (spaliłem czy coś takiego), co mnie martwi niezmiernie, bo MFA to jedyny... licznik KM jaki mam (analogowy nie działa, znaczy raz działa a raz nie), a teraz już w ogóle nie będę wiedział ile KM zrobiłem i czy mam benzynę.
Proszę o pomoc.
Fotka:
W czerwonym kółku zaznaczone to co odpiąłem.
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/92/04ac5e1ed25c3033m.jpg)
P.s.
reset może pomóc? Jeszcze go nie robiłem...
________________
Problem rozwiązany z MFA. Padło sterowanie podciśnieniowe MFA w liczniku. Wystarczy wymienić element i smiga. Wsiaźnik benzyny nie rozwiązana kwestia
![okej :okej:](./images/smilies/okej.gif)