Zarwałem przód ... [mk3]
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Zarwałem przód ... [mk3]
to tak po krotce jadac cudownymi PoLSKIMI drogami wpadlem w taka malusia dziureczke bo u nas innych nie ma i oczywiscie otarlem sobie troszke przodzik mojego Golfa jak tylko zatrzymalem sie i zobaczylem co sie stalo dojrzalem ze wypadl na szczescie tylko prawy plastik spod zderzaka niestety i tu mam problem nie moge go wlozyc z powrotem czy to jest do naprawienia i mam wciskac na sile czy poprostu musze jakos odgiac jakies zaczepy ?? nie wiem poprostu jak myslicie ?
-
- VW Baron
- Posty: 3209
- Rejestracja: śr lis 03, 2004 21:07
- Lokalizacja: Z tłumu
- Auto: Szukam... i NC700X
Rozumiem ze hokej ci wypadl. On jest na zatrzaski, ale moze hokej pekl ci na laczeniach zatrzaskow i te zostaly w mocowaniach. Jesli nie to pod wplywem lekkej piesci powinien wskoczyc z powrotem.
Pozdro
Gitner
Pozdro
Gitner
2004 - 2010 był MK3 Variant . . . od 2010 jest Variant służbowy . . .
Wykres 1Z seria + R
FAQ - Tempomat za grosze !!!
Wykres 1Z seria + R
FAQ - Tempomat za grosze !!!
- lolo_golf
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2756
- Rejestracja: śr mar 16, 2005 23:40
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Dokładnie jak mowi Giter Ja mialem wczoraj to samo Tylko musisz spasować łączenie hokeja na srodku i dopiero go wcisnąćGitner pisze:Rozumiem ze hokej ci wypadl. On jest na zatrzaski, ale moze hokej pekl ci na laczeniach zatrzaskow i te zostaly w mocowaniach. Jesli nie to pod wplywem lekkej piesci powinien wskoczyc z powrotem.
Pozdro
Gitner
- ultradźwięk
- Ma gadane
- Posty: 163
- Rejestracja: pt cze 24, 2005 20:46
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Czytając Twój problem od razu przypomniał mi się mój przypadek z hokejem
tez kiedys wpadłem w dziure i dziwnym trafem jedna połówka hokeja wypadła w czasie jazdy i tylko oglądałem resztki za sobą
Niestety od tamtej pory zdjąłem drugą część i jeżdże bez hokeja. Dodam że mam obniżoną zawieche i raczej na zime nie planuje zakładać tego plastika
A zakłada się tak samo jak wyjmuje - wszystko na zatrzaski tylko delikatnie i z wyczuciem żebyś zderzaka nie połamam
pozdrawiam
tez kiedys wpadłem w dziure i dziwnym trafem jedna połówka hokeja wypadła w czasie jazdy i tylko oglądałem resztki za sobą
Niestety od tamtej pory zdjąłem drugą część i jeżdże bez hokeja. Dodam że mam obniżoną zawieche i raczej na zime nie planuje zakładać tego plastika
A zakłada się tak samo jak wyjmuje - wszystko na zatrzaski tylko delikatnie i z wyczuciem żebyś zderzaka nie połamam
pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 347 gości