Nurkujący przód czy podnosi się tył?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Nurkujący przód czy podnosi się tył?
j.w. także ten objaw jest widoczny przy dodawaniu gazu (np. 5 bieg lekko gaz a przód auta się unosi) przy wł.światłach jest to b.widoczne.Dodam, że przy hamowaniu ( z większych prędkości min.80 km/h...) ostatni etap hamowania jest odczuwalny w drganiu kierownicą. Niby amorki-przednie są oki( test na przyrządach dał 78 % sprawności, podobnie tył) ale auto jest miękkie .Wykluczam sprężyny.Auto stoi ok. Hamulce też dobre- według przyrządów. Co może być przyczyną?? stawiam na amory ale które? Przód czy tył? Dodam,że pomysł z "ogranicznikiem hamowania" jak zwał tak zwał- odpada.Nie mam takowego od nowości.
Ogólnie jazda autem od jakiegoś czasu staje się "lekko" niebezp. i już nie czuję się tak pewnie....
Czekam na Wasze sugestie
Ogólnie jazda autem od jakiegoś czasu staje się "lekko" niebezp. i już nie czuję się tak pewnie....
Czekam na Wasze sugestie
Ostatnio zmieniony pt kwie 03, 2009 20:21 przez MarcinRoz, łącznie zmieniany 1 raz.
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color].
- cinekban87
- Gadatliwa bestia
- Posty: 631
- Rejestracja: czw lut 05, 2009 19:52
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
- Forum Master
- Posty: 1128
- Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
@MarcinRoz.
Autka nie mają stabilizatorów łączących przód i tył tak że objaw "nurkowania"jest normalnym.Drgania kierownicy - nie są normalne - wymaga sprawdzenia stanu klocków i tarcz.Diagnozowanie kierunkowe hamulca tylko na rolkach i sprawdzanie siły hamowania przy powolnym naciskaniu pedału.Płyty najazdowe tego nie wykażą.
Amortyzator - tył - autko sprawia wrażenie że tył chce być przed przodem - szczególnie na kostce.
Przedni - autko pływa przodem - odczuł byś to na kierownicy - drgania w czasie jazdy ,szczególnie na nierównościach.
Autka nie mają stabilizatorów łączących przód i tył tak że objaw "nurkowania"jest normalnym.Drgania kierownicy - nie są normalne - wymaga sprawdzenia stanu klocków i tarcz.Diagnozowanie kierunkowe hamulca tylko na rolkach i sprawdzanie siły hamowania przy powolnym naciskaniu pedału.Płyty najazdowe tego nie wykażą.
Amortyzator - tył - autko sprawia wrażenie że tył chce być przed przodem - szczególnie na kostce.
Przedni - autko pływa przodem - odczuł byś to na kierownicy - drgania w czasie jazdy ,szczególnie na nierównościach.
mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...
oldstaszek, owe "nurkowanie" jest na prawdę spore.... jeździłem już kilkoma golfami i jeszcze tak nie reagowały jak mój obecnie.
sprawdzone osobiście..... klocki grube, tarcze też, lecz widać,że nie są idealnie gładkie( rysy,wgłębienia) Hamulce były sprawdzane na rolkach przez specjalistę.oldstaszek pisze:wymaga sprawdzenia stanu klocków i tarcz
....?? nie rozumiem tego pojęcia.... Co do przodu .... czy pływa... hmmm też pojęcie względne... na pewno czuć drgania na nierównościach.Na zakrętach "wyrzuca"oldstaszek pisze:autko sprawia wrażenie że tył chce być przed przodem
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color].
-
- Forum Master
- Posty: 1128
- Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
Hamulec - nie poważam specjalisty.Sprawdzenie narastania siły hamowania i ewentualne skoki wskazań.Jest to szczególne zwrócenie uwagi - standardowo się tak nie przeprowadza.
ZS12 - słuszna uwaga - amortyzator ma mocniej tłumić przy odbiciu i nie ma żadnego wpływu na "nurkowanie".
"Tył chce być przodem" - przy niesprawnych amortyzatorach odnosi się wrażenie że autko dokonuje obrotu ,szczególnie jadąc po kostce.
Niesprawność amortyzatorów widać również na oponach - wystąpi drobne "ząbkowanie" ale na to potrzeba trochę kilometrów.
Poprę tu ZS12 - zapewne masz miękkie sprężyny z przodu.Autko będzie stać normalnie ,tyle że ugięcie sprężyn dla takiej samej siły będzie większe.
ZS12 - słuszna uwaga - amortyzator ma mocniej tłumić przy odbiciu i nie ma żadnego wpływu na "nurkowanie".
"Tył chce być przodem" - przy niesprawnych amortyzatorach odnosi się wrażenie że autko dokonuje obrotu ,szczególnie jadąc po kostce.
Niesprawność amortyzatorów widać również na oponach - wystąpi drobne "ząbkowanie" ale na to potrzeba trochę kilometrów.
Poprę tu ZS12 - zapewne masz miękkie sprężyny z przodu.Autko będzie stać normalnie ,tyle że ugięcie sprężyn dla takiej samej siły będzie większe.
mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...
rozumiem , że takowa jest diagnoza.... a jeśli wymienie( koszt nie jest błahy za dobre springi) i problem pozostanie? szukamy problemu dalej?oldstaszek pisze:zapewne masz miękkie sprężyny z przodu
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color].
-
- Forum Master
- Posty: 1128
- Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
Sprężyny są cechowane farbą zależnie od "twardości" .Możliwe że jak przetrzesz jakąś szmatką to znajdziesz ślad takiego oznakowania.Jaki kolor jakiej twardości odpowiada - nie pamiętam.Taką info uzyskasz u sprzedawcy - powinien mieć w katalogu.
Dopiero wtedy się zdecydujesz.
Jeszcze raz - amortyzatory praktycznie nie mają wpływu na nurkowanie.
Dopiero wtedy się zdecydujesz.
Jeszcze raz - amortyzatory praktycznie nie mają wpływu na nurkowanie.
mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...
oprę się na Twoich sugestiach.A propo dziś sobie otworzyłem maskę i złapałem przedni pas (dobre miejsce aby huśtać przodem) i przód latał w górę i dół jak naciskałem i podnosiłem auto.Nie jestem postury siłacza ale troszkę tam siły włożyłem. auto się bujało po 10-15cm góra-dół i mogłem tak robić do woli, nie przytrzymywało skoku. Co innego tył - był sztywny i tego manewru nie mogłem uczynić..... więc co jest nie halo?? auto stoi wysoko... robił ktoś tak kiedyś????oldstaszek pisze:amortyzatory praktycznie nie mają wpływu na nurkowanie
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color].
MarcinRoz, no jesli auto sie tak husta, to nie ma amorow, czyli tak jakbys mial same springi i auto sobie tak sprezynuje gora gol...
u mnie na seryjnym zawiasie, jak auto postoi 2-3h to ledwo ledwo moge mu ugiac przod, 1-2cm to jest max ile sie ugnie, ale jak sie pojezdzi po dziurach to bardziej sie ugina, ale nie zeby
[ Dodano: 02 Kwi 2009 19:47 ]
a ze na przegladzie pokazalo tyle % to ja w te ich przyrządy nie wierze, kolega ma samochod, wyszlo mu ponad 70% a auto sie buja i jak sie przyspiesza ostro na dziurawej polnej drodze do skacze i mieli kolo w powietrzu.. podobnie hamowanie
u mnie na seryjnym zawiasie, jak auto postoi 2-3h to ledwo ledwo moge mu ugiac przod, 1-2cm to jest max ile sie ugnie, ale jak sie pojezdzi po dziurach to bardziej sie ugina, ale nie zeby
MarcinRoz pisze:10-15cm góra-dół
[ Dodano: 02 Kwi 2009 19:47 ]
a ze na przegladzie pokazalo tyle % to ja w te ich przyrządy nie wierze, kolega ma samochod, wyszlo mu ponad 70% a auto sie buja i jak sie przyspiesza ostro na dziurawej polnej drodze do skacze i mieli kolo w powietrzu.. podobnie hamowanie
-
- Forum Master
- Posty: 1128
- Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
Wszystko (niemal )się wyjaśniło - jak auto "buja"się kilka razy to oznacza że amortyzatory "poszły się bujać".Naciśnięcie mocne auta powinno zaowocować pojedyńczym odbiciem - no ,może się lekko bujnąć i na tym koniec.
Jak piszesz - buja się kilkakrotnie po odpuszczeniu - amortyzatory i to wszystko.
"Nurkowanie" jest jednorazowym ugięciem - na to amory nie mają wpływu.Jeżeli po tym jeszcze się "buja" to - am...
Jak piszesz - buja się kilkakrotnie po odpuszczeniu - amortyzatory i to wszystko.
"Nurkowanie" jest jednorazowym ugięciem - na to amory nie mają wpływu.Jeżeli po tym jeszcze się "buja" to - am...
mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...
tak "buja" się ale z moją pomocą, jeśli puszczę auto lekko pójdzie w górę i opada do normalnego poziomuoldstaszek pisze:jak auto "buja"się kilka razy to oznacza że amortyzatory
a wymienił amorki? u mnie też było na przeglądzie grubo ponad 70%haps pisze:a ze na przegladzie pokazalo tyle % to ja w te ich przyrządy nie wierze, kolega ma samochod, wyszlo mu ponad 70% a auto sie buja i jak sie przyspiesza ostro na dziurawej polnej drodze do skacze i mieli kolo w powietrzu.. podobnie hamowanie
[ Dodano: 02 Kwi 2009 20:22 ]
oldstaszek, prosił bym o czytanie ze zrozumieniem- bez urazy to mój cytat : otworzyłem maskę i złapałem [b\] przedni pas (dobre miejsce aby huśtać przodem) i przód latał w górę i dół jak naciskałem i podnosiłem auto.Nie jestem postury siłacza ale troszkę tam siły włożyłem. auto się bujało po 10-15cm góra-dół i mogłem tak robić do woli, nie przytrzymywało skoku
[ Dodano: 09 Kwi 2009 18:33 ]
Postanowiłem wymienić amortyzatory na przodzie bo auto coraz b. pływa przodem po drodze, tzw. "bujanie " następuje coraz częściej.O wynikach wymiany poinformuje Was po świętach
[ Dodano: 25 Kwi 2009 00:34 ]
Wymiana przednich amorków na nowe kayaby gazowe rozwiązała problem :green_fuck: .... nie wierzcie przyrządom!!!! na stacji diagn. miały po 76% sprawności!!! w rzeczywistości była lipa!!!!!
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color].
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 325 gości