Ostatnio mam problemy z zaplonem postanowilem wiec sprawdzic jak wygladaja swiece. Jedna z nich byla czyms zapaprana. napewno to nie benzyna, juz raczej olej ale nie wiem. cale gniazdo bylo pobrudzone i swieca z zewnatrz. Same elektrody suche. Co to moze byc? Jakis duzy problem czy po prostu moze ktos probowal ja odkrecac zanim go kupilm i napakowal tam jakiegos wd-40 czy czegos podobnego.
Od razu napisze, ze plynu chlodniczego nie ubywa a olej raczej na stalym poziomie jest.
A przy okazji po czym poznac ze siece sa do wymiany. Czy to mozna jakos stwierdzic majac wykrecona swiece. Nie wiem ile na nich bylo przejechane.
mokro w gniezdzie swiecy (???)
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Jeśli nie wiesz ile było przejechane to wymień. Świece powinno się wymieniać po 40 000km. Wyczyść wszystko dokładnie, tylko uważaj żeby do cylindra coś nie wleciało i po pewnym czasie sprawdź czy nadal jest mokro. Mogło się rozlać trochę oleju podczas dolewania, może spod dekla klawaitury cieknie.Ale to sprawdzisz jak wyczyścisz
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Zawsze zaoleja sie świeca nieszczelnie dokręcona. Za słabo abo ze zużytą uszczelką. PO prostu część mieszanki w ktorej minimalna ilość nielotnych cieczy zawsze jest wydostaje się wzdłuż gwintu.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 134 gości