Jak to z tymi gaśnicami ?

djset · Post autor: **djset** » pn gru 19, 2005 23:09

gasnica powinna byc pod reką. bo jak samochod przy wypadku dostanie strzala z tulu i zapali sie, a nie bedzie mozna otworzyc bagaznika bo sie zatrzasnie to nie przyda nam sie gasnica, ktora bedzie w nim zatrzasnieta... powinna byc ona pod siedzeniem kierowcy lub pasazera! moze troszke szpecic wyglad, ale zawsze jest w jak najszybszym dostepnym miejscu.
a jak macie w dojazdowce i macie cos w bagazniku? np jedziecie na wakacje... i bedzie potrzeba uzycia gasnicy, to co wtedy...? wiem, fajnw i poręczne miejsce, bo gasnicy nei widac, ale... ale jak przyjdzie uzyc to nie bedzie jak.
pozdrawiam.
aha, a za brak gasnicy jest mandat i zabrany dowod.

ksionc · Post autor: **ksionc** » wt gru 20, 2005 00:23

ja gaśnicę zamontowałem do fotela pasażera. jest już jedna śrubka łącząca plastki więć wierciłem tylko jedną dziurkę. nie jest to zbyc szcześliwe miejsce bo ogranicza miejsce na nogi i utrudnia wsiadanie/wysiadanie. jeszcze ktoś zaczepi nogą i będzie niekontrolowana akcja gaśnicza

tylko nie bardzo wiem gdzie umieścić. może jakieś podpowiedzi?

Post autor: **Corvax** » wt gru 20, 2005 00:48

djset pisze:gasnica powinna byc pod reką. bo jak samochod przy wypadku dostanie strzala z tulu i zapali sie, a nie bedzie mozna otworzyc bagaznika bo sie zatrzasnie to nie przyda nam sie gasnica, ktora bedzie w nim zatrzasnieta... powinna byc ona pod siedzeniem kierowcy lub pasazera!

Gaśnica moim zdaniem powinna być w bagazniku solidnie przykręcona. Jakikolwiek cięzki przedmiot w kabinie w momencie wypadku i dachowania pozabija pasażerów.

Natomiast co do przydatności gaśnicy do gaszenia samochodu, to owszem przydaję się do tego żeby lekko uchylić maskę i wpsikać całą zawartość gaśnicy. Jeśli auto się zapali to taka gaśnica jest równie skuteczna co plucie na ogień.
To powyższe to nie moja opinia, tylko strażaka który na co dzień zajmuje się ratownictwem drogowym. Ja mu tam wierzę.

sas_gti · Post autor: **sas_gti** » wt gru 20, 2005 01:04

apropos strażaków
http://free4web.pl/Click?50842 (nie wiem czy link zadziala)
strasznie wolni i nie przeszkoleni, gdyby zrobili to o czym mówił CORVAX czyli uchylić maskę i pod nią to audi by nie spłonęło...Byłem tam wtedy i nie mogłęm uwierzyć w to co sie tam działo...totalny choas..głośno o tym było
a tu fotka na niedługo przed pożarem

TUTENHAMON · Post autor: **TUTENHAMON** » wt gru 20, 2005 12:19

ksionc pisze:ja gaśnicę zamontowałem do fotela pasażera. jest już jedna śrubka łącząca plastki więć wierciłem tylko jedną dziurkę. nie jest to zbyc szcześliwe miejsce bo ogranicza miejsce na nogi i utrudnia wsiadanie/wysiadanie. jeszcze ktoś zaczepi nogą i będzie niekontrolowana akcja gaśnicza tylko nie bardzo wiem gdzie umieścić. może jakieś podpowiedzi?

at eraz nie daj borze jak w czasie jażdy ci wpadnie pod pedały ta gaśnica

Rafaello27 · Post autor: **Rafaello27** » wt gru 20, 2005 13:01

Gaśnicę zamontowałem sobie w bagażniku pod pomiędzy nadkolem a lampą - po lewej stronie. Była tam fabrycznie montowana apteczka niemiecka.
Rozstaw śrub idealnie pasuje na gaśnicę.

Jak to z tymi gaśnicami ?

Kto jest online