napiecie po zapłonie :)

[Jarowo]

Mac_Abra, rzuć okiem na schemat alternatora. Żarówka od stacyjki dostaje (+). Aby świeciła na nieuruchomionym silniku od strony alternatora musi dostać (-). I go dostaje przez regulator, ew. przez wirnik i regulator zależnie od konstrukcji alternatora i (-) ten jest w punkcie niebieskim na rysunku powyżej. (+) przez włączoną żarówkę dodatkowo zasila regulator, aby alternator mógł się łatwiej wzbudzić (zdarzają się takie, które mają zbyt mały magnetyzm szczątkowy w wirniku i same się nie wzbudzą). Gdy po uruchomieniu silnika w stojanie zaczyna i powstawać napięcie zmienne jest ono następnie prostowane przez prostownik. (-) idzie na masę przez diody ujemne, (+) na plus aku przez diody dodatnie, a przez diody wzbudzenia wychodzi także (+), który zasila regulator w prawdziwe, a nie szczątkowe napięcie wzbudzenia. Plus ten pojawia się w punkcie niebieski, gdzie wcześniej była masa czyli (-). Jak żarówka po obu stronach ma (+) czyli różnica potencjału 0 lub blisko 0 gaśnie.
I teraz wyobraź sobie taką sytuację że do punktu niebieskiego podpinasz drugą żarówkę tylko połączoną z masą. Masz więc dwie połączone do tego miejsca tylko że jedną do plusa, a drugą do minusa. I co się stanie? Będą się zapalały i gasły na przemian w zależności czy alternator stoi czy się kręci i się wzbudził.
Ot i cała tajemnica.

Nie chciałbym robić niepotrzebnie zamieszania, ale na poprzedniej stronie miś fazi wspomniał o kontrolce ladowania, i to mnie zaciekawiło. Przyznam, że nie mam pojęcia na jakiej zasadzie to działa, ale może da się w jakiś sposób tam podpiąć? Bo to byłoby chyba najprostsze i najszybsze rozwiązanie, of koz jeżeli by działało.

Chodzi mi o wspomniany kabel minusowy, na którym przy ładowaniu pojawia się plus - czy ktoś może objaśnić, co to za patent (od czego ten kabel leci?) - i czy możemy się tam wpiąć, nie zakłócając działania kontrolki, i dalej np. podpiąć go do przekaźnika właczającego zegarki?

Podejrzewam, że gdyby to było takie proste, to by już ktoś napisał... Ale może ktoś przynajmniej wyjaśni, dlaczego tak się nie da?

Pozdrawiam

Nie bardzo kumam to musi działać

[miś fazi]

ten porosty układzik powinien rozwiązać problem z podłączeniem sie pod kontrolke ładowania , jeśli nie będzie działac to wystarczy tylko zmienić tranzystor z NPN na PNP , odwrócić diode , oraz zmienić bieguny zasilania

[Mac_Abra]

Nie bardzo kumam to musi działać

Nie, to ja nie bardzo kumałem - stąd takie głupie pytania

Więc bardzo dziękuję, Jarowo za podjęcie trudu wyjaśnienia mi w tym obszerniejszym tekście krok po kroku. Przyznaję, że się nie przyjrzałem dokładnie schematom na początku, co już nadrobiłem - i z pomocą instrukcji teraz o wiele więcej rozumiem.

Cóż, brawa dla naszych elektroników za pomysły i czekamy teraz na jakąś realizację...

[miś fazi]

ale to nic nowego , już nowsze polonezy miały układ elektroniczny pozwalający na włączenie ogrzewania tylnej szyby dopiero po uruchomieniu silnika , i właśnie impuls z gasnącej kontrolki ładowania pozwalał na to

[Mac_Abra]

ale to nic nowego , już nowsze polonezy miały układ elektroniczny pozwalający na włączenie ogrzewania tylnej szyby dopiero po uruchomieniu silnika , i właśnie impuls z gasnącej kontrolki ładowania pozwalał na to

... to może dałoby się wybebeszyć Poldka... i zaadoptować ten układzik do Golfa?

[miś fazi]

jak znajdziesz jakiegoś z takim układem , to czemu nie

[Jarowo]

Taki pozornie nie istotny temat , a ciekawie się rozwija. Z tym układem z Poloneza to faktycznie oryginalny pomysł. Tylko jak pamiętam to tam po uruchomieniu silnika to była zwłoka po jakiej można było uruchomić ogrzewanie tylnej szyby. Nie pamiętam co startowało układ, co nie zmienia faktu że idea ciekawa. Można by iść dalej i wykorzystać do sterowania opóźniacz wyłączenia oświetlenia wnętrza także z Poloneza, choć jak ktoś ma trochę wiedzy elektronicznej to taniej będzie zbudować coś na wzór tego co miś fazi, wrzucił na NE555 lub jego odpowiedniku, a i satysfakcja większa