Popychacze hydrauliczne i uszczelniacze zaworów

Tomek8622 · Post autor: **Tomek8622** » czw lut 19, 2009 14:12

Witam wszystkich posiadaczy VW a w szeczególności miłośników 1.8T.

Mam do was pytanie, przymierzam się do wymiany popychaczy hydraulicznych, które mam juz kupine (tak na marginesie popychacze sa firmy FEBI BILSTEIN komplet mnie wyniósł 700 zł), czy przy okazji moge wymienić uszczelniacze zaworów, oleju mi nie bierze na bagnecie ale chciałbym się zabezpieczyć, aby za jakiś rok znów nie rozbierać góry silnika. A przy wymianie tych uszczelniaczy trzeba zrzucać głowice bo jak tak to nie będę się za to zabierał, sory ale w tych sprawach jestem laikiem i chciałbym od was usłyszeć informacje na ten temat. I jeszcze jedno pytanie czy po wymianie tych popychaczy lepiej jest przejść na półsyntetyk czy jeździć nadal na syntetyku, auto ma teraz przebieg 180 tyś. Z góry dzięki za odpowiedzi.

kamil g60 · Post autor: **kamil g60** » czw lut 19, 2009 23:10

da rade bez sciagania głowicy... szczerze to cały dzien roboty.. i do tego trzeba kilka miec przyrzadów.. samoróbek.. jezdzij na tym samym oleju jak jezdzi te auto tak od poczatku.. chyba ze sie pocic zaczyna tu i tam... tylko awróc uwage jak sa wałki ustawione przy wyjowaniuu sa tam znaki..

sas_gti · Post autor: **sas_gti** » pt lut 20, 2009 01:11

Robiąc usczelniacze jak dotąd w 3ech VW zauważyłem że są one bardzo twarde i wydaje mi się że to jest główny powód puszczania oleju a nie to że się wyceirają chociaż jedno na pewno wpływa na drugie. Te auta ktore robilem mialy min. 15 lat wiec nie przypuszczam zeby u Ciebie w 1.8t wymiana już teraz nie będzie konieczna tym bardziej ze mowisz ze nie bierze oleju i jednocześnie zakładam że nie ma 15 lat. Ja bym jeszcze się wstrzymał bo troche przy tym się człowiek narobi jak jest 20 zaworków :p

gateway1 · Post autor: **gateway1** » pt lut 20, 2009 01:27

jak zmienisz szklanki to nie odpalaj samochodu tak ze 30minut przekrec silnik recznie pare razy niech sie szklanki uloza

kamil g60 · Post autor: **kamil g60** » pt lut 20, 2009 09:22

odpalaj normalne.. troche na poczatku bedzie go rzucało jakby nie na wszystkich chodził.. ale to tylko do momentu nagrzania sie az olej dojdzie do nich..

gateway1 · Post autor: **gateway1** » pt lut 20, 2009 10:44

nie odpalaj to ze temu gosciowi sie udalo to nie znaczy ze tobie sie uda ,po prosty zawory moga uderzyc w tloki lepiej poczekac niz potem robic remont silnika

Tomek8622 · Post autor: **Tomek8622** » pt lut 20, 2009 11:55

Oki dzięki za odpowiedzi i rady

, napewno się do nich przystosuje. Jak wymienie to nie odpalać od razu.

memekk222 · Post autor: **memekk222** » pt lut 20, 2009 12:05

gateway1 pisze:nie odpalaj to ze temu gosciowi sie udalo to nie znaczy ze tobie sie uda ,po prosty zawory moga uderzyc w tloki lepiej poczekac niz potem robic remont silnika

mozna to jakos inaczej okreslic .na nie rozumiem.jesli złozy wszystko oki rozrzad i wałki na swoje miejsce to nic sie przeciez nie moze stac o co ci chodzi.

sas_gti · Post autor: **sas_gti** » pt lut 20, 2009 12:51

Nowe popychacze przechowywane są do góry nogami i zalane olejem.
Każdy producent nakazuje odczekać minimum 30 min i każda kniga obsługi golfa także. W pewnym artykule w fachowej prasie wyczytałem że chodzi o spłynięcie nadmiaru oleju z popychacza. Jeśli nie spłynie poychacz moze przywiesić zawór. Ma to uzasadnienie nazwijmy to "techniczne" i każdy kto się do tych zaleceń nie stosuje podejmuje ryzyko.