
Tarcze wykonywane są na kawałku przezroczystej, twardej folii, potem warstwowo z samoprzylepnej folii doklejane są kolejne warstwy. Pierwsza wada jak dla mnie dyskwalifikująca z miejsca tarcze - wszystkie ikonki są cały czas widoczne:


Nie dość ze widoczne, to jeszcze paskudnie i niedbale powycinane:


Temperatura i paliwo, świecą tylko te wycięte punkciki, brak zaznaczonego pola ostrzegawczego:


Jedyne czerwone pole - w nocy i tak nie świeci...

Kilka dodatkowych zdjęć i porównanie do oryginalnych tarcz:


Moje zegary przed zmianą tarcz:

I po...

Dodatkowo zamontowałem nowsze wskazówki i oryginalne ringi VW, wszystko wciśnięte do obudowy z polo 6N (bo takie posiadam). O ile jakoś to wygląda bez podświetlenia to w nocy bardzo rażą wszystkie niedociągnięcia. Prędkość 220 jest przysłonięta przez obudowę wyświetlacza, kontrolki mają cały czas niebieską poświatę, a obrotomierz nie jest cały podświetlony.

Niektórym może się podobać - mnie nie i tak na zdjęciu wyszło nie najgorzej. Mam nadzieję, że niektórzy dzięki tym zdjęciom zaoszczędzili parę zł. Mnie te tarcze kosztowały 100zł...