W lecie ok, ale w zimie trzeba przejechac na np 8 stopniowym mrozie ok 10 - 15 km zanim samochod zalapie temperature i zacznie normalnie jechac.. Wydaje mi sie ze to stanowczo za duzo.
Ogolnie moja golfina w zimie jest nieprzyjemna, gaznik, przewody wszystko ok ale na zimnym silniku jest toporna. Nie wymagam zeby jezdzil jak na wielopunktowym wtrysku ale maluch choc byl slaby na zimnym silniku byl zwawszy
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Dziekuje z gory za porady. pozdravwiam!
Dodam ze mam silnik PN ale po zmianie gaznika na 2E3 wywalona cala elektronika tym samym zmieniowa cewka zaplonowa i aparata na zwykly "przerywaczowy"
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)