Jak wyjąć i nasmarować rozrusznik?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Jak wyjąć i nasmarować rozrusznik?
Ostatnio znajomy zwrócił mi uwagę, że po odpaleniu auta rozrusznik jeszcze chwile kręci, jakoś ok. 1,5sek. Wspomniał, że warto by go wyczyścić i nasmarować. Ktoś mógłby mi łopatologicznie opisać jak się za to zabrać? W książce znalazłem porade, ale tam opisują, że trzeba wyciągać aku, wyciągać przewody od wspomagania ukł. kierowniczego.. Czy to konieczne? Nigdy nie maiłem w ręku rozrusznika - co tam należało by przesmarować i jakim smarem najlepiej?
Najlepiej jak by ktoś to w miare łopatologicznie opisał..
Najlepiej jak by ktoś to w miare łopatologicznie opisał..
Nie wiem dokłądnie jak jest w Borze, ale wydaje mi sie że jednakowo jak w reszcie VW starszego typu... Akumulator musisz wyjąć albo odpiąć bo masz na stałe podłączony +12v z akumulatora do rozrusznika, grubym przewodem... O ZWARCIE NIE TRUDNO PRZY ODKRĘCANIU...
potem 2 lub 3 śruby na około główki rozrusznika i ewentualnie podstawienie silnika od spodu, żeby nie opadł, bo do śrub rozrusznika może byc przymocowana łapa silnika do poduszki przedniej...
Jeśli wiesz jak wygląda rozrusznik i jak działa, to po wyjęciu, określenie miejsca w którym się ewentualnie zacina nie będzie kłopotem. Jednak jeśli nie wiesz za bardzo co i jak, to osobiście oddałbym taki rozrusznik do fachowca, bo zrobi jego regenerację myślę że nie więcej niż za 150 złotych i da na to jakąś rękojmie...
potem 2 lub 3 śruby na około główki rozrusznika i ewentualnie podstawienie silnika od spodu, żeby nie opadł, bo do śrub rozrusznika może byc przymocowana łapa silnika do poduszki przedniej...
Jeśli wiesz jak wygląda rozrusznik i jak działa, to po wyjęciu, określenie miejsca w którym się ewentualnie zacina nie będzie kłopotem. Jednak jeśli nie wiesz za bardzo co i jak, to osobiście oddałbym taki rozrusznik do fachowca, bo zrobi jego regenerację myślę że nie więcej niż za 150 złotych i da na to jakąś rękojmie...
Pablitto, nie wiem jaki masz silnik, ale u mnie w magicznym 1,6 rozrusznik zamocowany jest na dwie sruby - jedna od gory (dojscie jest po wyjeciu aku i podstawy akumulatora), a druga od spodu auta. Ja robilem to bez kanalu i podnosnika i dalem rade.
Jak juz wyjmiesz rozrusznik rozkrecasz, czyscisz wszystko i smarujesz. Zwroc uwage jaki jest stan szczotek, bo jak maja sie ku koncowi to warto wymienic jak masz juz wszystko rozgrzebane. Cena niewielka a spokoj na lata. Nie oddawaj do regeneracji, bo niewarto. U mnie szczotki byly ok, po samym nasmarowaniu ten dzwiek o ktorym piszesz ustal i dziala od ok 9 miesiecy.
Powodzenia w pracy!
Jak juz wyjmiesz rozrusznik rozkrecasz, czyscisz wszystko i smarujesz. Zwroc uwage jaki jest stan szczotek, bo jak maja sie ku koncowi to warto wymienic jak masz juz wszystko rozgrzebane. Cena niewielka a spokoj na lata. Nie oddawaj do regeneracji, bo niewarto. U mnie szczotki byly ok, po samym nasmarowaniu ten dzwiek o ktorym piszesz ustal i dziala od ok 9 miesiecy.
Powodzenia w pracy!
cinek2004,
Motorek mam taki jak ty. Jaki smar używałeś do tego? Rozumiem że tą dolną śrubę można wykręcić od góry - piszesz że dało rade bez kanału.
Do regeneracji oddawał nie będę, brak kasy na takie zabawy, a samemu to zawsze lepiej, przynajmniej uczciwie wiem co jest grane.
cens
Jest to taki dość wysoki dźwięk, ale nie nazwał bym tego piskiem. Poproś kogoś, żeby odpalił autko, a ty stań przy silniku przy otwartej klepie. Jeżeli to rozrusznik, to dźwięk będzie dochodził jakby spod aku, tam on jest.
Motorek mam taki jak ty. Jaki smar używałeś do tego? Rozumiem że tą dolną śrubę można wykręcić od góry - piszesz że dało rade bez kanału.
Do regeneracji oddawał nie będę, brak kasy na takie zabawy, a samemu to zawsze lepiej, przynajmniej uczciwie wiem co jest grane.
cens
Jest to taki dość wysoki dźwięk, ale nie nazwał bym tego piskiem. Poproś kogoś, żeby odpalił autko, a ty stań przy silniku przy otwartej klepie. Jeżeli to rozrusznik, to dźwięk będzie dochodził jakby spod aku, tam on jest.
Ostatnio zmieniony śr lut 11, 2009 13:14 przez Pablitto, łącznie zmieniany 1 raz.
napewno bendix nie odaje, wiec dlatego kilka sekund po odpaleniu słychac taki dziwny odgłos, mam to samo ale na zimnym silnku, przy odpalaniu rano, albo po pracy, jak sie rozgrzeje to juz nie słychac, głownie dzieje sie to w moim przypadku przy niskiej temperaturze na zewnatrz, też bede musiał rozkrecic jak sie zrobi ciepło, a dalej bedzie żęźił, proponuje rozkręcic przeczyscic i nasmarować a bedzie dobrze.Pablitto pisze:cens
Jest to taki dość wysoki dźwięk, ale nie nazwał bym tego piskiem. Poproś kogoś, żeby odpalił autko, a ty stań przy silniku przy otwartej klepie. Jeżeli to rozrusznik, to dźwięk będzie dochodził jakby spod aku, tam on jest.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 167 gości