problem ze zbieraniem sie obrotow RP
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
A po co sobie utrudniać życie? Mój czerwony czujnik rozpadł sie na kawałki, w środku jest czysta mechanika, czyli przełącznik termiczny bimetaliczny, jak jest zimny przewodzi prąd, jak ma bodaj 60 stopni przerywa obwód, ot cała filozofia, rezystancji mierzyć nie ma potrzeby bo nie ma środku termo rezystora.
Podpis uległ awarii spróbuj później :)
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
- MISZA-NFT
- Mały gagatek
- Posty: 55
- Rejestracja: sob maja 27, 2006 14:32
- Lokalizacja: Chojnice
- Kontakt:
Siemka.
Mam podobny problem. Silnik NZ. Gdy silnik jest zimny i pracuje na jałowym biegu to chodzi ładnie równo. Przy dodaniu gazu obroty spadają i się dusi przez chwile ale potem się wkręca w całym zakresie. Gdy silnik się rozgrzeje to problem znika. Wymieniałem świece palec w kopułce, przepływomierz czujnik temperatury i nie pomogło, przewody tez były sprawdzane i są ok.
pozdro
Mam podobny problem. Silnik NZ. Gdy silnik jest zimny i pracuje na jałowym biegu to chodzi ładnie równo. Przy dodaniu gazu obroty spadają i się dusi przez chwile ale potem się wkręca w całym zakresie. Gdy silnik się rozgrzeje to problem znika. Wymieniałem świece palec w kopułce, przepływomierz czujnik temperatury i nie pomogło, przewody tez były sprawdzane i są ok.
pozdro
Pewne starochińskie przysłowie mówi
"Więcej wypijesz dalej zajdziesz"
"Więcej wypijesz dalej zajdziesz"
To że nie ma potrzeby mierzyć oporności bo ten pomiar nie jest potrzebny do sprawdzenia czy ten akurat czujnik jest sprawny. Bo to wogóle nie czujnik tylko termowłącznik.muzykant pisze:I co tutaj ma do czego utrudnianie życia? To, że chcemy się dowiedzieć jak działa to jakiś problem? Ale dzięki za odpowiedź.
Absolutnie nie mam pretensji że pytacie, ale róbcie pomiary odpowiednie do tego co chcecie sprawdzić:
Czujniki mierzące temperaturę, czyli np czujnik czarny lub niebieski są zbudowane na termorezystorach - ich działanie polega na zmianie rezystancji przewodnika pod wpływem zmiany temperatury. Powstałe w ten sposób zmiany rezystancji są mierzone i stanowią miarę temperatury. Dlatego czujnik niebieski sprawdza się omomierzem
Natomiast termoprzełącznik taki jak czujnik czerwony jest zbudowany tak że bimetal styka się z obudową czujnika, kiedy ta się nagrzeje, bimetal ulega nagłemu odkształceniu i rozłącza zestyki. Dlatego ten typ czujnika sprawdzamy tylko np sygnałem dźwiękowym multimetru, a pomiar rezystancji niewiele nam da.
Sie rozpisałem, ale masz teraz pełny opis teoretyczny.
Ostatnio zmieniony sob sty 10, 2009 22:07 przez mate64, łącznie zmieniany 2 razy.
Podpis uległ awarii spróbuj później :)
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
- majekMK2
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4415
- Rejestracja: ndz cze 10, 2007 14:10
- Lokalizacja: Meszna
- Kontakt:
Kupiłem czujnik i jutro wymienie po pracy i zobaczymy czy to był ten problem dałem mało bo tylko 17zl i jest to juz czerwony czujnik o oznaczeniu 103 323 755 firmy Topran
No wiec wymieniłem i juz tak nie trzepie bardzo silnikiem ale jak dodam gazu to tak z poczatku szarpnie silnikiem mam pytanie musiałem zrobic mu reseta po ty jak zamontowałem nowy czujnik??
No wiec wymieniłem i juz tak nie trzepie bardzo silnikiem ale jak dodam gazu to tak z poczatku szarpnie silnikiem mam pytanie musiałem zrobic mu reseta po ty jak zamontowałem nowy czujnik??
Były golfik:/
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=111197
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=111197
-
- Mały gagatek
- Posty: 86
- Rejestracja: śr wrz 05, 2007 23:25
- Lokalizacja: mikołów, katowice
- Kontakt:
mam podobny problem, ale moj temat 'umarl smiercia naturalna', wiec napisze tutaj
mianowicie po tygodniach przebojów z głupiejącym zimnym autem pewnego razu będąc w pracy po prostu polazłem do golfa i podociskałem przewody podciśnienia - na zasadzie 'a nuż coś wypadło albo trzyma się na ostatnim milimetrze'. co prawda na zimnym silniku przy przegazowaniu do tych powiedzmy 2,5 tys obrotów słyszę jeszcze delikatną nieprawidłowość - nie jest to na pewno brak iskry na jednym cylindrze, raczej coś na kształt lewego powietrza które regularnie powoduje brak wybuchu w jednym z cylindrów, to jednak nie mam już absolutnie problemów z szarpaniem autem, wsiadłem ostatnio do golfa po 2 dniach totalnego nieodpalania, bez nagrzania przez webasto, odpalił od strzała i pojechał ładnie. zamierzam gdy zrobi się trochę cieplej zrobić totalny przeglad tych wszystkich wężyków.
mianowicie po tygodniach przebojów z głupiejącym zimnym autem pewnego razu będąc w pracy po prostu polazłem do golfa i podociskałem przewody podciśnienia - na zasadzie 'a nuż coś wypadło albo trzyma się na ostatnim milimetrze'. co prawda na zimnym silniku przy przegazowaniu do tych powiedzmy 2,5 tys obrotów słyszę jeszcze delikatną nieprawidłowość - nie jest to na pewno brak iskry na jednym cylindrze, raczej coś na kształt lewego powietrza które regularnie powoduje brak wybuchu w jednym z cylindrów, to jednak nie mam już absolutnie problemów z szarpaniem autem, wsiadłem ostatnio do golfa po 2 dniach totalnego nieodpalania, bez nagrzania przez webasto, odpalił od strzała i pojechał ładnie. zamierzam gdy zrobi się trochę cieplej zrobić totalny przeglad tych wszystkich wężyków.
- Dyziu14021991
- Ma gadane
- Posty: 206
- Rejestracja: czw lis 22, 2007 18:38
- Lokalizacja: Rosnowo/Koszalin
- Kontakt:
Jak kazdy uzytkownik RP spotyka sie problemem obrotow to jest jego najwieksza wada i to chyba w kazdym RP. Gdzie nie zobaczymy to prawie kazdemu chodzi o obroty. Duzo bylo juz o tym pisane czasami bez rozwiazania ale duzo osob stawia na czujnik TPS, silniczek krokowy, czujnik temp. chłodziwa ten niebieski moze tez byc sonda lambda.
RAJEK
[img]http://images30.fotosik.pl/156/d42d884289b89218.jpg[/img]
[img]http://images30.fotosik.pl/156/d42d884289b89218.jpg[/img]
- majekMK2
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4415
- Rejestracja: ndz cze 10, 2007 14:10
- Lokalizacja: Meszna
- Kontakt:
Witam i niestety powrocił problem tylko ze zauwarzyłem ze jak jest zimny i jest na benzynie i dodam mu gazu to nie lapie odrazu obrotow tylko jakby strzelał i potem powyzej 2tys.obr dopiero jakos chodzi i jak puszcze noge z gazu to obroty spadaja prawie do zera i trzesie autem az obroty same sie nie podniosa wiec to nie tylko problem na gazie bo na benzynie tez ciezko sie znowu jezdzi i sam juz niewiem co jest wszystko jest wymienione niewiem moze kopulka jest juz kiepska albo swiece tak szybko padły?????
Były golfik:/
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=111197
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=111197
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 254 gości