Od niedawna stalem sie posiadaczem VW Bora 130 PS rocznik 2002 sprowadzonego z Francji. Auto poszlo na serwis, gdzie wymieniono standardowo filtry, olej, do tego pasek alternatora, oraz pasek rozrzadu wraz z rolkami napinacza. Po serwisie mam wrazenie, ze auto ma jakby mniejszego kopa. Czy jest to mozliwe w zwiazku z powyzszymi wymianami, badz zlym ich przeprowadzeniem? Slyszalem, ze tak moze sie dziac, jesli przy wymianie rozrzadu nie ustawi sie odpowiednio katu wtryskiwaczy? Tylko jak to sprawdzic. Aha jest jeszcze jedna rzecz. Wczesniej, tzn. przed serwisem mial dziure w prawym nadkolu tak, ze odslaniala intercooler (po prostu cos ja wywalilo, nikt tego sam nie robil), teraz ta dziura jest zaklejona, czy to rowniez moze byc przyczyna spadku mocy, ze IC dostaje mniej zimnego powietrza, bo nie ma cyrkulacji od strony nadkola, czy w tym przypadku pomoze wyciecie dziury w nadkolu i wstawienie tam jakiejs kratki (tak, zeby kamienie nie walily po IC, a byla cyrkulacja powietrza)?
Pozdrawiam i czekam na odp.
