Problem z włączaniem 2 biegu
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Dziś w planie miałem wymienić reszte cięgien, czyli to małe całe plastikowe i 2 te długie metalowo plastikowe. Jedyne dostępne zamienniki jakie dostałem to hansa preisa. Nad tą małą plastikową zeszło mi ok. 2h, i brakło czasu na podejście do reszty.
Ale po kolei. Ciężko było zdjąć ten wichajster, pomogło jak zdjąłem z jednego mocowania ten metalowy łącznik, skręcony o 90stopni (jak jest zaczepiony za lewą stronę, to założyć ten prawy to chwila). Potem szerokim śrubokrętem podważyłem cięgno plastikowe, stronę bliższą przodowi auta. Drugą stronę po prostu "wykręciłem" do góry. Siedziało naprawdę mocno. Jedno jabłko pokryte było rdzą...
I zaczęły się schody.. Założenie nowej części wymagało sporo sprytu i ogromnej dozy cierpliwości. W końcu najlepszym narzędziem jaki miałem pod ręką, była długa "żaba" przestawna. Po ok. dobrej godzinie walki, w końcu jedna strona, ta od strony szyby, weszła... ale.. całe to gniazdo pękło w pół... #@$%!!#@$ No myślałem że mnie krew zaleje.. Nie pozostało nic innego jak założyć stare oryginalne cięgno. Nasmarowałem grubo smarem (mechanik dał mi jakiś smar "niekwasowy" - ŁT4 to kwasowy i się ponoć nie nadaje. Ktoś wcześniej pisał o grafitowym smarze - ponoć też do kitu, bo to tzw. suchy smar. Stare cięgno założyłem w ok. 15min.. Czas mi się skończył, więc nie miałem jak zabrać się za podmianę pozostałych elementów.
Po krótkiej jeździe po mieście zauważyłem jednak, że samo dobre nasmarowanie dużo dało. Wcześniej dwójka wchodziła z wielkim oporem, teraz duuużo lżej.
Także panowie, jak wymieniacie te cięgna, nie kupujcie zamienników, bynajmniej tego elementu. Koszt ori nie jest taki straszny, a robota nie jest warta tych nerwów i tej różnicy w cenie..
Przy okazji - czy ktoś próbował zakładać te cięgna za pomocą jakiegoś mini imadełka, coś ala dla majsterkowiczów-modelarzy? Bo miejsca na duże szczypce to tam specjalnie nie ma.. Zwłaszcza jeśli chodzi o te 2 długie cięgna..
Ale po kolei. Ciężko było zdjąć ten wichajster, pomogło jak zdjąłem z jednego mocowania ten metalowy łącznik, skręcony o 90stopni (jak jest zaczepiony za lewą stronę, to założyć ten prawy to chwila). Potem szerokim śrubokrętem podważyłem cięgno plastikowe, stronę bliższą przodowi auta. Drugą stronę po prostu "wykręciłem" do góry. Siedziało naprawdę mocno. Jedno jabłko pokryte było rdzą...
I zaczęły się schody.. Założenie nowej części wymagało sporo sprytu i ogromnej dozy cierpliwości. W końcu najlepszym narzędziem jaki miałem pod ręką, była długa "żaba" przestawna. Po ok. dobrej godzinie walki, w końcu jedna strona, ta od strony szyby, weszła... ale.. całe to gniazdo pękło w pół... #@$%!!#@$ No myślałem że mnie krew zaleje.. Nie pozostało nic innego jak założyć stare oryginalne cięgno. Nasmarowałem grubo smarem (mechanik dał mi jakiś smar "niekwasowy" - ŁT4 to kwasowy i się ponoć nie nadaje. Ktoś wcześniej pisał o grafitowym smarze - ponoć też do kitu, bo to tzw. suchy smar. Stare cięgno założyłem w ok. 15min.. Czas mi się skończył, więc nie miałem jak zabrać się za podmianę pozostałych elementów.
Po krótkiej jeździe po mieście zauważyłem jednak, że samo dobre nasmarowanie dużo dało. Wcześniej dwójka wchodziła z wielkim oporem, teraz duuużo lżej.
Także panowie, jak wymieniacie te cięgna, nie kupujcie zamienników, bynajmniej tego elementu. Koszt ori nie jest taki straszny, a robota nie jest warta tych nerwów i tej różnicy w cenie..
Przy okazji - czy ktoś próbował zakładać te cięgna za pomocą jakiegoś mini imadełka, coś ala dla majsterkowiczów-modelarzy? Bo miejsca na duże szczypce to tam specjalnie nie ma.. Zwłaszcza jeśli chodzi o te 2 długie cięgna..
- Jacek75
- Gadatliwa bestia
- Posty: 960
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 09:16
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Golf Variant MK5 1.4 TSI 122hp
- Silnik: CAXA
- Kontakt:
Moje pytanie dotyczy raczej czym smarować ten mechanizm? Wiadomo że musi być to cos co wytrzymuje temperatury powiedzmy -30 do 120 stopni i odporne na warunki atmosferyczne (woda, sól), do smarowania elmentów plastik/metal...
Smar silikonowy z teflonem np. Naskosil A?
Wazelina w sprayu do mnie nie przymawia...
Smar polimocznikowy zgodnie z instrukcją tylko jaki?
Ktoś wypróbował jakiś smar?
Kumpel smarował wazelina, ale na mrozie zesztywniało....
Smar silikonowy z teflonem np. Naskosil A?
Wazelina w sprayu do mnie nie przymawia...
Smar polimocznikowy zgodnie z instrukcją tylko jaki?
Ktoś wypróbował jakiś smar?
Kumpel smarował wazelina, ale na mrozie zesztywniało....
TSI RULEZ. Retrofit: tempomat, lampki ostrzegawcze drzwi, TPMS, DRL, doświetlenie zakrętów; VCDS 11 kodowanie, kasowanie błędów.
Jacek75,
Jak dobrze widze, to było to to:
http://www.allegro.pl/item530928181_ate ... owego.html
Bynajmniej wygląda bardzo podobnie. Ogólnie może to być jakikolwiek smar, byle nie "kwaśny" żeby nie powodował korozji, oraz żeby nie był suchy jak grafitowy. Na smarach się nie znam, więc smarowałem tym, co mi mechanik dał.
Ponawiam pytanie - czy ktoś ma jakiś patent na zakładanie tych łączników? Zwłaszcza tych dwóch metalowych długich. Są one głęboko schowane (silnik AKL), i nie bardzo jest podejść jakimikolwiek dużymi szczypcami..
Jak dobrze widze, to było to to:
http://www.allegro.pl/item530928181_ate ... owego.html
Bynajmniej wygląda bardzo podobnie. Ogólnie może to być jakikolwiek smar, byle nie "kwaśny" żeby nie powodował korozji, oraz żeby nie był suchy jak grafitowy. Na smarach się nie znam, więc smarowałem tym, co mi mechanik dał.
Ponawiam pytanie - czy ktoś ma jakiś patent na zakładanie tych łączników? Zwłaszcza tych dwóch metalowych długich. Są one głęboko schowane (silnik AKL), i nie bardzo jest podejść jakimikolwiek dużymi szczypcami..
- Jacek75
- Gadatliwa bestia
- Posty: 960
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 09:16
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Golf Variant MK5 1.4 TSI 122hp
- Silnik: CAXA
- Kontakt:
Dzięki, to smar ATE do smarowania tłoczków hamulcowych w miejscu gdzie może mieć kontakt z płynem hamulcowym.... To już prędzej dałbym ten ATE Plastilube bo to jest do smarowania zacisków w miejscu oparcia klocka (w układach z ABS nie uzywa sie smaru miedziowego bo przewodzi prąd)
TSI RULEZ. Retrofit: tempomat, lampki ostrzegawcze drzwi, TPMS, DRL, doświetlenie zakrętów; VCDS 11 kodowanie, kasowanie błędów.
- Jacek75
- Gadatliwa bestia
- Posty: 960
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 09:16
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Golf Variant MK5 1.4 TSI 122hp
- Silnik: CAXA
- Kontakt:
w tym poście na ruskiej stronie jest opis jak gość usuwał te luzy, ale to jest tzw. "rzeźba". Winny był głownie ten plastikowy kołek na rysunku. Część jako taka jest chyba nie do kupienia.
TSI RULEZ. Retrofit: tempomat, lampki ostrzegawcze drzwi, TPMS, DRL, doświetlenie zakrętów; VCDS 11 kodowanie, kasowanie błędów.
Cos temat ucichł, a fajnie byloby sie dowiedziec czy wymiana tych łacznikow cos dala??
Panowie piszcie jakie rezultaty po wymianie tych ciegien. Ja wybieram sie do ASO po to ciegno skrecone o 90 stopni bo u mnie cos luzno to sobie lata, dzieki temu postowi dowiedzialem sie ze tam takie cos jest:) Napiszcie mi prosze jeszcze dokladnie jak to sie nazywa i jaki ma numerek coby bylo latwiej to zamowic w aso, mam na mysli wlasnie ten lacznik skrecony o 90 stopni. Z gory dzieki za pomoc i czekam na jakies wiesci.
Pozdrawiam
Panowie piszcie jakie rezultaty po wymianie tych ciegien. Ja wybieram sie do ASO po to ciegno skrecone o 90 stopni bo u mnie cos luzno to sobie lata, dzieki temu postowi dowiedzialem sie ze tam takie cos jest:) Napiszcie mi prosze jeszcze dokladnie jak to sie nazywa i jaki ma numerek coby bylo latwiej to zamowic w aso, mam na mysli wlasnie ten lacznik skrecony o 90 stopni. Z gory dzieki za pomoc i czekam na jakies wiesci.
Pozdrawiam
Mortek,
Co do numeru części, to masz kilka stron wcześniej, było, razem z linkami do fotek na stronie skodex czy coś tam. Jeżeli masz luzy na tym elemencie, to wymień zdecydowanie.
Ja spytam kolegów, czy ktoś wymieniał te 2 długie cięgna? Ledwo można je zobaczyć a co dopiero wymienić.. Da rade to samemu zrobić, bez wyciągania skrzyni? Jak odkręcałem ten wąż od filtra powietrza, to od strony przepustnicy pokazało się trochę miejsca, ale to i tak mizerota, do tego widać tylko jedno cięgno, to drugie jest głębiej schowane. Części leżą w bagażniku, i nie wiem czy wogule je wymienię..
Co do numeru części, to masz kilka stron wcześniej, było, razem z linkami do fotek na stronie skodex czy coś tam. Jeżeli masz luzy na tym elemencie, to wymień zdecydowanie.
Ja spytam kolegów, czy ktoś wymieniał te 2 długie cięgna? Ledwo można je zobaczyć a co dopiero wymienić.. Da rade to samemu zrobić, bez wyciągania skrzyni? Jak odkręcałem ten wąż od filtra powietrza, to od strony przepustnicy pokazało się trochę miejsca, ale to i tak mizerota, do tego widać tylko jedno cięgno, to drugie jest głębiej schowane. Części leżą w bagażniku, i nie wiem czy wogule je wymienię..
- Jacek75
- Gadatliwa bestia
- Posty: 960
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 09:16
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Golf Variant MK5 1.4 TSI 122hp
- Silnik: CAXA
- Kontakt:
Pisałem wczesniej ze wymieniałem. 2 osoby jedna pod, druga nad autem, zdjeta obudowa z filtrem powietrza u mnie całość nad blokiem silnika i osłona mechanizmu zmiany (taka blacha - jest na rysunku). Wciskane "żabką" i małymi sciskami. Średnio na łacznik 30-40min zanim dobierzesz narzedzie i pozycje zeby zacisnąc. Przy okazji po zdjęciu wszystkich wyczyscilem wszystko i nasmarowalem, wymieniłem nawet te gumki-ringi pod spodem chyba byly HANS PRIES. Nie polecam odkrecania mechanizmu, chyba ze wiesz jak go potem ustawic...
TSI RULEZ. Retrofit: tempomat, lampki ostrzegawcze drzwi, TPMS, DRL, doświetlenie zakrętów; VCDS 11 kodowanie, kasowanie błędów.
Jestem autorem tego tematu i może podzielę się co u mnie z tymi biegami.
Zacząłem więc całą sprawę od wymiany 1 łącznika - plastikowego. Wydawało się, że jest lepiej ale było daleko do ideału. Po poczytaniu forum wymieniłem tydzień temu drugi łącznik ten skręcony o 90 stopni. Znowu jest poprawa, biegi wchodzą płynniej, mniej chaczą, ale mimo wszystko jeszcze trochę brakuje. Zostały więc jeszcze do wymiany pozostałe dwa długie łączniki, myślę że bliżej wiosny też je wymienię - niestety są najdroższe ze wszystkich - cena 2 szt w ASO - 70 zł.
Pozdrawiam.
Zacząłem więc całą sprawę od wymiany 1 łącznika - plastikowego. Wydawało się, że jest lepiej ale było daleko do ideału. Po poczytaniu forum wymieniłem tydzień temu drugi łącznik ten skręcony o 90 stopni. Znowu jest poprawa, biegi wchodzą płynniej, mniej chaczą, ale mimo wszystko jeszcze trochę brakuje. Zostały więc jeszcze do wymiany pozostałe dwa długie łączniki, myślę że bliżej wiosny też je wymienię - niestety są najdroższe ze wszystkich - cena 2 szt w ASO - 70 zł.
Pozdrawiam.
Jacek75,
Piszesz że wymieniłeś te ringi, to są te podkładki nr 31 na rys. etki? "nr czesci 171711965 - oierscien uszczelniajacy" ? Nie wiem czemu, ale u mnie na wodzikach miałem tylko po 1 pierścieniu.. chyba mechanik pogubił.. Co one dają? Czy to że syf nie wchodzi do tego mechanizmu? Jeżeli da rade podejść do tych mechanizmów od spodu, to fajnie, zawsze od góry może ktoś przytrzymać. Jakbyś mógł podać jakich dokładnie ścisków używałeś to było by fajnie, bo żabe mam tylko jedną, a ścisków wcale. Szukałem ostatnio po sklepach i kombinowałem, co by tam podeszło - było jak najmniejsze i objęło mechanizm.. Ciężko tam cokolwiek wcisnąć.
No ale pocieszyłeś mnie, że da rade to wymienić bez demontażu skrzyni
Aha, chyba zanim zabiore się za wymianę, zakupie te części jednak w ASO, tyle roboty że nie opłaca mi się znów męczyć się by efekt był mizerny/gorszy od tego jaki jest..
PS. U mnie biegi wchodzą ciężko za "pierwszym razem", tzn. wciskam sprzęgło, wrzucam bieg z oporem, wyrzucam bieg - nie puszczam sprzęgła - wrzucam kolejny bieg- i już wchodzi bez problemu. Po ponownym wciśnięciu sprzęgła historia od nowa się powtarza. Wymieniłem ten plastikowy łącznik + ten skręcony, i efekt baaardzo mizerny.. Zastanawiam się czy to aby na pewno wina sterowania, czy może jednak kwestia synchro.. Chociaż jak skrzynia była rozebrana to mechanik stwierdził że wszystko jest w najlepszym porządku.. Wyłożyłem kupe siana na naprawe skrzyni - nie wiem czy nie lepiej / taniej było wysłać do regeneracji, a skrzynia dalej chodzi do d**y.. Ręce mi opadają.. Zostały mi tylko te 2 metalowe łączniki, jak to nie pomoże to tylko auto sprzedać... Nowej skrzyni wkładał nie będę..
Piszesz że wymieniłeś te ringi, to są te podkładki nr 31 na rys. etki? "nr czesci 171711965 - oierscien uszczelniajacy" ? Nie wiem czemu, ale u mnie na wodzikach miałem tylko po 1 pierścieniu.. chyba mechanik pogubił.. Co one dają? Czy to że syf nie wchodzi do tego mechanizmu? Jeżeli da rade podejść do tych mechanizmów od spodu, to fajnie, zawsze od góry może ktoś przytrzymać. Jakbyś mógł podać jakich dokładnie ścisków używałeś to było by fajnie, bo żabe mam tylko jedną, a ścisków wcale. Szukałem ostatnio po sklepach i kombinowałem, co by tam podeszło - było jak najmniejsze i objęło mechanizm.. Ciężko tam cokolwiek wcisnąć.
No ale pocieszyłeś mnie, że da rade to wymienić bez demontażu skrzyni
Aha, chyba zanim zabiore się za wymianę, zakupie te części jednak w ASO, tyle roboty że nie opłaca mi się znów męczyć się by efekt był mizerny/gorszy od tego jaki jest..
PS. U mnie biegi wchodzą ciężko za "pierwszym razem", tzn. wciskam sprzęgło, wrzucam bieg z oporem, wyrzucam bieg - nie puszczam sprzęgła - wrzucam kolejny bieg- i już wchodzi bez problemu. Po ponownym wciśnięciu sprzęgła historia od nowa się powtarza. Wymieniłem ten plastikowy łącznik + ten skręcony, i efekt baaardzo mizerny.. Zastanawiam się czy to aby na pewno wina sterowania, czy może jednak kwestia synchro.. Chociaż jak skrzynia była rozebrana to mechanik stwierdził że wszystko jest w najlepszym porządku.. Wyłożyłem kupe siana na naprawe skrzyni - nie wiem czy nie lepiej / taniej było wysłać do regeneracji, a skrzynia dalej chodzi do d**y.. Ręce mi opadają.. Zostały mi tylko te 2 metalowe łączniki, jak to nie pomoże to tylko auto sprzedać... Nowej skrzyni wkładał nie będę..
Ostatnio zmieniony wt lut 10, 2009 23:05 przez Pablitto, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 323 gości