Post
autor: patrol_sulno » pn sty 12, 2009 14:59
bardzo dziękuje za odpowiedzi biorę się do pracy dam znac co z tego wyszło
[ Dodano: 12 Sty 2009 14:21 ]
panowie chyba zabardzo się rozpędziłem a wiedzy niemam na ten temat ,odme znalazłem wypiołem jeden przewód ten co do obudowy gaznika idzie i faktycznie biało jak złoto i ten osad jest widoczny więc teza z zamarznięciem jest jak najbardziej możliwa ,i tu moja kolejna prośba może mi ktoś da jakiś link lub powie w jaki sposób ją wymontowac i naprawic . Jeszcze raz bardzo dziękuje
[ Dodano: 12 Sty 2009 16:13 ]
już wyczyściłem tą odme w tym plastikowym pojemniczku było sporo brudu i osadu wyskobałem to i też węża co tam jest doczepiony w nim było sporo takiej mazi .Juto rano wielki test jeśli wszystko zadziała i olej pozostanie na swoim miejscu to będe ucieszony niezmiernie jutro napisze o efektach. Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za chęc pomocy
[ Dodano: 13 Sty 2009 09:20 ]
Witam wszystkich ,tak jak obiecałem zdaje relacje .
Dziś rano było wyjątkowo zimno tzn.-19 obpalił bez problemu i olej został w silniku jednak pomogło z odmą mam nadzieje że już nic przykrego mnie nie spotka ,wszystko git wienc temat można zamknąc .. kochajmy vw mimo wszystko elo.