prosze o rade w dwóch sprawach:było tak: silnik gasł mi na dojeździe do skrzyżowania - po wrzuceniu luzu. zdarzało się to bardzo nieregularnie. czasami też po odpaleniu zostawała kontrolka ładowania, ale po lekkim dodaniu gazu na jałowym biegu gasła. migotało mi też podświetlenie deski rozdzielczej (digifiz) - czasami przez dłuższy czas było dobrze, a chwilami migotała jak choinka - jaśniej, ciemniej, jaśniej, ciemniej.
oddałem auto do warsztatu - elektryk wymienił regulator napięcia, łożyska alternatora i odrobinę podciągnął obroty na jałowym. przez dzień wydawało mi się, że jest dobrze. Wczoraj rano miałem jednak kłopot z odpaleniem auta (zaskoczył za piątym razem), samochód ani razu mi nie zgasł w czasie jazdy, za to deska migocze jak migotała. co jest grane?
druga sprawa: wycieraczki. z dnia na dzień zniknął mi tryb przerywany. poza tym kiedy włączę wycieraczki pociągając dźwignię do siebie - ze spryskiwaczem - wycieraczki robią trzy czy cztery ruchy, tak jak powinny, ale zatrzymują się w połowie szyby. tak samo w trybie ciągłym - zatrzymują się tam, gdzie je wyłączę, nie wracając do pozycji spoczynkowej. co tu jest do naprawy?
poza tym: czy ktoś zna może dobrego (i niedrogiego) mechanika i elektryka w Krakowie? na razie szukam trochę po omacku.
proszę o pomoc - jestem nowy na forum, ale widzę, że macie ogromną wiedzę na temat tego jak leczyć nasze golfiki. z góry dziękuję.
musisz wyjąć silnik z przekładnią wycieraczek.