Ekonomiczna jazda...Mk3 1,6 ABU
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Ekonomiczna jazda...Mk3 1,6 ABU
Witajcie...
Mam prośbę: macie może jakieś wskazówki dotyczące ekonomicznej jazdy Mk3?Dokładnie chodzi o 1,6 ABU...kiedy jaki bieg wrzucić i ile najlepiej jechać...jak to jest w mieście i w trasie...
Dzięki za porady.
Pozdrawiam
Piotrek
Mam prośbę: macie może jakieś wskazówki dotyczące ekonomicznej jazdy Mk3?Dokładnie chodzi o 1,6 ABU...kiedy jaki bieg wrzucić i ile najlepiej jechać...jak to jest w mieście i w trasie...
Dzięki za porady.
Pozdrawiam
Piotrek
no więc to jak w każdym aucie czyli między innymi:
- brak gwałtownych przyspieszeń (jajko pomiędzy nogą a pedałe gazu ),
-zmiana na niższy bieg - okolice 2000 obr/min,
- zmiana na bied wyższy przy prędkości max 3000 obr/min
- należy starać się jeździć ze stałą prędkością obrotową tak około 2500 do 2800
- brak gwałtownych przyspieszeń (jajko pomiędzy nogą a pedałe gazu ),
-zmiana na niższy bieg - okolice 2000 obr/min,
- zmiana na bied wyższy przy prędkości max 3000 obr/min
- należy starać się jeździć ze stałą prędkością obrotową tak około 2500 do 2800
jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....
więc tak:piotrw pisze:No tak...ale chyba nie jest ok jechać np 60-70 km/h na 5 biegu...a wtedy właśnie obroty są raczej niskie...
Albo pod górę na 5 albo nawet 4 też podwyższa spalanie mimo że obroty gwałtownie nie rosną, myle się może?Moment obrotowy chyba też odgrywa jakąś rolę...?
- moment obrotowy jest najistotniejszy ,masz racje, ale w Twoim silniku on mam max przy 2800, więc silnik lubi nieskie obroty, oczywiście nie poniżej 2000,
- jeśli masz obrotomierz a powinieneś mieć, to nie sugeruj się prędkością samochodu tylko prędkością obrotową silnika
Dobrze myślisz (no do 3000 jap pociągniesz czasami to jeszcze wiru w baku nie dostanie), a przy stałej jeździe najlepiej utrzymywać 2500 - 2800piotrw pisze:Akurat nie mam obrotomierza niestety...ale często włączam sobie ten elektroniczny...
Czyli najlepiej jeździć na obrotach ok 2000-2800...czy źle myślę?
Witam
Ja sie podłączę jako, że mam taki sam motor . No więc tak jak koledzy podawali wcześniej - do 3 tys obrotów to wiru w baku nie zrobisz. Myslę, że to taka optymalna jazda jak chcesz zaoszczędzic bajure. Zmiana biegów to indywidualna sprawa każdego. Mam kilku znajomych co trochę żyłują silniki a biegi wrzucaja powyżej 4 a czasem 5 tys obrotów. Tyle tylko, że częściej wizytuja dystrybutory na stacji paliw . Jesli chodzi o misato to teraz w zimie cięzko ci bedzie zaoszczędzic szczególnie jak jeździsz na krótkich trasach po mieście - automatyczne ssanie potrafi troche pociagnąć . Na rozgrzanym silniku jest troche lepiej. Dłuższe trasy to już inna bajka. Ja swoim kiedy jeżdżę jak starszy pan na emeryturze, a zwłaszcza kiedy wioze kogoś z rodzinki i nie cisnę po garach to zejdę poniżej 6,5 litra na 100 km. Wydaje mi sięże to niezły wynik jak na ten silnik. Poza tym musisz wziąść pod uwagę, że spalanie rośnie wraz z obciążeniem auta. Im mniej osób w środku tym jest mniejsze.
pozdrawiam
Ja sie podłączę jako, że mam taki sam motor . No więc tak jak koledzy podawali wcześniej - do 3 tys obrotów to wiru w baku nie zrobisz. Myslę, że to taka optymalna jazda jak chcesz zaoszczędzic bajure. Zmiana biegów to indywidualna sprawa każdego. Mam kilku znajomych co trochę żyłują silniki a biegi wrzucaja powyżej 4 a czasem 5 tys obrotów. Tyle tylko, że częściej wizytuja dystrybutory na stacji paliw . Jesli chodzi o misato to teraz w zimie cięzko ci bedzie zaoszczędzic szczególnie jak jeździsz na krótkich trasach po mieście - automatyczne ssanie potrafi troche pociagnąć . Na rozgrzanym silniku jest troche lepiej. Dłuższe trasy to już inna bajka. Ja swoim kiedy jeżdżę jak starszy pan na emeryturze, a zwłaszcza kiedy wioze kogoś z rodzinki i nie cisnę po garach to zejdę poniżej 6,5 litra na 100 km. Wydaje mi sięże to niezły wynik jak na ten silnik. Poza tym musisz wziąść pod uwagę, że spalanie rośnie wraz z obciążeniem auta. Im mniej osób w środku tym jest mniejsze.
pozdrawiam
No mój rekord to systematycznie przez kilka miesięcy 6,1-6,3 l/100km bo miałem do pracy ponad 60 km w jedną stronę . Teraz juz takich tras nie robie to i na stację benzynową wkraczam dużo częściej....h2o pisze: Dłuższe trasy to już inna bajka. Ja swoim kiedy jeżdżę jak starszy pan na emeryturze, a zwłaszcza kiedy wioze kogoś z rodzinki i nie cisnę po garach to zejdę poniżej 6,5 litra na 100 km.
- Krembul
- Użytkownik
- Posty: 302
- Rejestracja: pn maja 30, 2005 00:41
- Lokalizacja: Radom/Rzeszów
- Kontakt:
Ostatnio ogladalem szkole auto na TVN Turbo. Odcinek byl wlasnie poswiecony ekonomicznej jezdzie. Wypowiadal sie jakis facet, ktory wygrywal konkursy ekonomicznej jazdy (skoda 1,6 FSI 3,9l/100km chyba). Mowil wlasnie, ze wcale nie jest najbardziej ekonomiczne wciskanie gazu na kilka milimetrow i powolne rozpedzanie sie. Powiedzial, ze dla najmniejszego spalania nalezy wciskac przy przyspieszaniu pedal gazu 2/3 wzglednie 3/4 skoku i rozpedzac sie do predkosci obrotowej 2500 - 3000ob/min dla silnika benzynowego i 2000obr/min dla diesla (byl podany przyklad TDI). Do tego dojezdzac do skrzyzowania na biegu a nie na luzie (ale nie hamowanie silnikiem poprzez redukcje bo to niezdrowe dla paska rozrzadu - moze przeskoczyc albo nawet peknac), przewidywanie tego ze zaraz sie swiatlo zmieni na czerwone. Sposob sprawdzilem silnikiem 1,9 TDI 130KM i na krotkich trasach w miescie spalanie spadlo o 1,5l/100km. Mysle, ze gra warta swieczki. Opiszcie czy u was tez dziala i jakie wyniki uzyskaliscie.
Sprzedam REFLEKTORY "golf IV look" do mk3 stan idealny+3 komplety żarówek xenon oraz SPORTOWY FILTR POWIETRZA K&N do mk3+olejki regenerujące(200PLN)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 231 gości