Przy odpalaniu po nocy kopci na niebiesko...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Przy odpalaniu po nocy kopci na niebiesko...
Witam.
Troszke poszperałem na forum,i poczytałem na ten temat ale chce się upewnić bo wydaje mi sie to trochę dziwne....tak jak w temacie,gdy autko postoi całą noc i rano go odpalam(TDI AJM)to kopci z rurki na ewidentnie niebieski kolor....przez około 10 sekund
teraz pytanie,co jest tego powodem?
zaznaczam że od wymiany oleju zrobiłem dokładnie 3500 km i z bagnetu nie ubyło nawet dziesiętnej milimetra,poprostu utrzymuje stan,płynu chłodniczego nie ubywa,silnik pracuje równiutko jak zegarek,tylko zaraz po odpaleniu dosłownie 1 sekundę chodzi dziwnie a potem już idealnie równo mruczy..wiem ze niebieski kolor to oznaka spalania oleju ale przecież go nie ubywa!?czy spalanie ropy w pewnych przypadkach też może dać niebieski kolor?bo wydaje mi sie że raczej czarny....
Troszke poszperałem na forum,i poczytałem na ten temat ale chce się upewnić bo wydaje mi sie to trochę dziwne....tak jak w temacie,gdy autko postoi całą noc i rano go odpalam(TDI AJM)to kopci z rurki na ewidentnie niebieski kolor....przez około 10 sekund
teraz pytanie,co jest tego powodem?
zaznaczam że od wymiany oleju zrobiłem dokładnie 3500 km i z bagnetu nie ubyło nawet dziesiętnej milimetra,poprostu utrzymuje stan,płynu chłodniczego nie ubywa,silnik pracuje równiutko jak zegarek,tylko zaraz po odpaleniu dosłownie 1 sekundę chodzi dziwnie a potem już idealnie równo mruczy..wiem ze niebieski kolor to oznaka spalania oleju ale przecież go nie ubywa!?czy spalanie ropy w pewnych przypadkach też może dać niebieski kolor?bo wydaje mi sie że raczej czarny....
Chyba masz racje..bo wlasnie zaraz po odpaleni słychać stukanie które zaraz cichnie ale jest zależne od temperatury powietrza im zimniej tym stukot trwa dłużej ...a tak jak dzisiaj na dworze było plus 2 to stukot trwał może z 5 do 7 sekund(myślę że olej mam dobry,jest nim CASTROL 5W 40 z normą Vw do pompowtrysków)
zaznaczam że troszke się martwię
zaznaczam że troszke się martwię
Właśnie tak jak napisałem że na początku przez chwilke chodzi nierówno zaraz po odpaleniu i tak jak mówisz objaw jakby na dwa ,trzy garki.........hmmm i jak było teraz po tych mroźnych nockach minus 12 na dworze, to zapalał dopiero za trzecim kręceniem ,dwa pierwsze załapywał ,ale tak jakby niemógł zaskoczyć...dopiero za trzecim razem odpalał.Kontrolka grzania świec świeciła wtedy bardzo długo gdzies koło 5 sekund zresztą pioerwszy raz widziałem żeby tak długo świeciła bo przecież nie było chyba takiego mrozu jescze tej zimy a autko mam od listopada i co dalej?
wymien swiece zarowe to napewno to,mozesz sprawdzic sobie swiece na szybko,wykrec jedna i podlacz na krotko do aku. jak sie rozgrzeje do czerwonosci to jest ok jak nic sie nie dzieje to do wymiany itd.itp
[ Dodano: 19 Lut 2008 18:24 ]
ja tez myslalem ze jest wszystko ok dopuki pozadnie nie przymrozilo pozdrawiam
[ Dodano: 19 Lut 2008 18:28 ]
jak sie sam boisz zajedz do pierwszego lepszego mechaniora,on ci to zrbi od reki,poza tymtrzeba szukac najpierw prostychprzyczyn a potem dopiero jakies popychacze czy cos tam,pozdro jeszcze raz
[ Dodano: 19 Lut 2008 18:24 ]
ja tez myslalem ze jest wszystko ok dopuki pozadnie nie przymrozilo pozdrawiam
[ Dodano: 19 Lut 2008 18:28 ]
jak sie sam boisz zajedz do pierwszego lepszego mechaniora,on ci to zrbi od reki,poza tymtrzeba szukac najpierw prostychprzyczyn a potem dopiero jakies popychacze czy cos tam,pozdro jeszcze raz
Witam podepne się do tematu. Mam ten sam problem, tyle ze jak na jedynce tez przeciagne to niebieskawo przez chwilę, a nawet jak zapale to kopciuch straszny na czarno siwo i obroty z 1500 a przy tym nie rowna strasznie praca i to trwa chwilę. Potem wraca do normy a zapomnial bym, nie raz swiece ( kontrolka) palą się dłuzej a nie raz krócej dosłwonie sekundę) Sprawdzić świece?? Czy moze to wina paliwa??
-
- Użytkownik
- Posty: 449
- Rejestracja: śr sty 02, 2008 00:19
- Lokalizacja: lodz
Czyżby w takim razie w moim przypadku pierscienie? Zaznacze ze nei kopci juz prawie wcale zrobie po odpaleniu przygazowke pusci bucha raz wiekszego raz mniejszego i cacy. Jak jade tez juz nie pozostawia śladów przy ruszaniu. Zastanawia mnie czemu swiece raz grzeja szybciej raz wolniej przy tej samej temperatrze otoczenia bez wzgledu na cieplo silnika.
[ Dodano: 03 Kwi 2008 10:02 ]
Koledzy zauważyłem dziwną rzecz, jak wspomniałem palił mi na kolory tęczy że tak powiem od białego po siwy, taki niby fioletowy i czarny a nawet i niebieski. Hmmmm mechanior sam nie wie co jest kazał testować jeszcze bo woli nie naciagać na duzy wydatek jakim były by pierścienie czy regeneracja turbiny. Więc zatankowłem na schelu Extra Diesla mam go pol baku i musze powiedzieć że choć wymieszał się z tym syfem który był do tej pory to pali lepiej i jak na razie nie zauważyłem pełnej barwy kolorów z tyłu samochodu. Nawet jak przeciągne na jedynce to nei ma dymku niebieskiego a przedtem mialem go nawet przy delikatnym ruszaniu. Poczekam az silnik ostygnie i znowu zapale, no i pojezdze na schelu bo moze to jednak paliwo a nie najgorsze od razu założenie ze pierscienie. Cdn.......
[ Dodano: 03 Kwi 2008 10:02 ]
Koledzy zauważyłem dziwną rzecz, jak wspomniałem palił mi na kolory tęczy że tak powiem od białego po siwy, taki niby fioletowy i czarny a nawet i niebieski. Hmmmm mechanior sam nie wie co jest kazał testować jeszcze bo woli nie naciagać na duzy wydatek jakim były by pierścienie czy regeneracja turbiny. Więc zatankowłem na schelu Extra Diesla mam go pol baku i musze powiedzieć że choć wymieszał się z tym syfem który był do tej pory to pali lepiej i jak na razie nie zauważyłem pełnej barwy kolorów z tyłu samochodu. Nawet jak przeciągne na jedynce to nei ma dymku niebieskiego a przedtem mialem go nawet przy delikatnym ruszaniu. Poczekam az silnik ostygnie i znowu zapale, no i pojezdze na schelu bo moze to jednak paliwo a nie najgorsze od razu założenie ze pierscienie. Cdn.......
No jestem ponownie po długiej przerwie...i bardziej zmartwiony,z autkiem jak do tej pory nie robiłem nic!może przez to że było lato i nie było objawów niebieskiego dymu z tłumika,wogóle!potem im zimniej się robiuło czyli powiedzmy od +2 stopni autko znowu puszcza niebieską chmurkę przy odpalaniu po nocy,no a dzisiaj to już była masakra.wstyd przed blokiem itp.było -7 stopni,odpalam (no toroche kręciłem:/) silnik załapał jak zwykle nie równo chodził.przez pierwsze 10 sek.ale puścił taką chmurę niebieskiego dymu że chyba pierwszy raz taką u siebie widziałem jescze sąsiad który wchodził do klatki,sie patrzył w moim kierunku stojąc z otwartymi drzwiami do klatki myśląc pewnie że mi auto siadło bo było w tumanach tego niebieskiego dymu normalnie szok!i powtarzam znowu, że tego nie rozumiem od wymiany oleju(ponownej)zrobiułem już 8 tys km i nie ubyło ani grama!płynu tez,auto jest rakietą,silnik po 10 sek.od odpalenia chodzi jak marzenie,w lato pali na dotyk nie puszczając nawt znikomego dymka!więc co do cholery jest grane?!?!czy to napewno będą świece?gdyby to był spalany olej to chyba by go ubywało?jednym słowem obciach i tyle..ale tylko przy pierwszym odpaleniu po nocy.......czy ktoś jest pewien na 200% że będą to świece?i może śmiało napisać "wymieniaj świece..gdy je wymienisz nie uświadczysz dyma!!" bo przecież oleju nie ubywa w ogóle a on gdy jest spalany daje czadu na niebiesko......help
pozdrawiam
pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 126 gości