Zapłon u mnie wygląda tak:
Jak rozrząd jest na takich znakach:
![Obrazek](http://images34.fotosik.pl/422/5acd98b044c7ff19med.jpg)
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/42/f94aef4cba1353f0med.jpg)
To strzałka na obudowie skrzyni pokazuje mi centralnie na ten najmniejszy znak (okrągły)
![Obrazek](http://images35.fotosik.pl/42/46a52858b51d6e5cmed.jpg)
a wtedy palec na aparacie wygląda tak:
![Obrazek](http://images37.fotosik.pl/41/40f7fe7df4f719f5med.jpg)
Wg mnie chyba coś jest nie tak bo przy prawidłowo ustawionym rozrządzie to wskaźnik na skrzyni powinien wskazywać to większe nacięcie. Widać je jak się cofnie auto na biegu.
![Obrazek](http://images42.fotosik.pl/42/ca5e7c81f2cabe90med.jpg)
Natomiast nie wiem czy to "coś" zaznaczone na żółto to jest jakiś wskaźnik czy nie..
![Obrazek](http://images40.fotosik.pl/41/37ee2fbc41218e69med.jpg)
bo ja ustawię wskaźnik na ten "znak" to palec jest tak:
![Obrazek](http://images28.fotosik.pl/306/3d854eb1bc01085bmed.jpg)
Ogólnie to mam wrażenie że auto zamula przy niższych obrotach....
Dodam, że aparat zapłonowy wyjmowałem przy zmianie wałków...