Post
autor: matuz » śr gru 17, 2008 09:52
Co do spalania. zatankowałem do pełna (chyba 5 odbicie pistoletu na stacji) i pojechałem w trasę. Nawet mnie trochę zdziwiło, że paliwa nie ubywa. jak tankowałem następny raz miałem na liczniku ponad 1000 kilometrów (koła standardowe, także licznik nie przekłamuje), a wskaźnik paliwa był na ostatniej białej kresce przed rezerwą. ( do połowy wskaźnika miałem chyba prawie 800 km). no i zalałem znowu do pełna na maxa i weszło ile weszło. prowadzę skrupulatny rejestr spalania (w mojej Nokii 9300 w arkuszu kalkulacyjnym - polecam). i nie chce być inaczej - wyszło 3,95 l na 100 km. specjalnie się nie starałem, ale jeżdżę raczej spokojnie w trasie 100 - 120 (bo i po czym szybciej) w wiochach zawsze zwalniam przynajmniej do 65 (V bieg, potem pedał na 3/4 i do 100), w mieście - wiadomo jak jest w mieście. wczoraj we wrocku na krakowskiej spędziłem godzinę na odcinku może 900 m. szlag może trafić.
pozdrawiam
aha jechałem z dziewczyną a tył załadowany był na maxa - namiot, śpiwory ciuchy, kuchenka żarcie, narzędzia i inne
Ostatnio zmieniony śr gru 17, 2008 10:31 przez
matuz, łącznie zmieniany 1 raz.