[Golf mkII] wymiana gumy przy przegubie
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[Golf mkII] wymiana gumy przy przegubie
Witam, mam taka gume do wymiany, byłem u mechanika, powiedzał:
50zl robocizna + 20 za gume
nie znam sie jeszcze na tych sprawach,
sam chyba nie dam rady tego wymienic?
jak widzicie tą cene?
pozdrawiam
50zl robocizna + 20 za gume
nie znam sie jeszcze na tych sprawach,
sam chyba nie dam rady tego wymienic?
jak widzicie tą cene?
pozdrawiam
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Zeby wymienić gumę trzeba ścignąć przegub. Nie taki to problem, zależy jak czujesz się nasiłach. Był parę dni i temu post o tym jak to zrobić.
[ Dodano: Sro Lis 30, 2005 8:27 pm ]
Cena jest taka mniej więcej. Jak stara guma była pęknieta to trzeba koniecznie dokładnie wymyć przegub w ropie. Jak sam będziesz to robił to masz gwarancję że umyjesz dokładnie.
[ Dodano: Sro Lis 30, 2005 8:27 pm ]
Cena jest taka mniej więcej. Jak stara guma była pęknieta to trzeba koniecznie dokładnie wymyć przegub w ropie. Jak sam będziesz to robił to masz gwarancję że umyjesz dokładnie.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- B_O_N_K
- Gadatliwa bestia
- Posty: 659
- Rejestracja: pn lis 29, 2004 16:17
- Lokalizacja: Bargłów Kościelny
- Kontakt:
A ja zapłaciłem 19zł za gumę ze smarem i wszystkim co potrzeba i wymieniłem razem z bratem w garażu Gdzieś na forum jest opis jak to zrobić - według mnie nic trudnego ale jeśli ktoś nigdy nie miał styczności z podobnymi naprawami to może mieć problem.
PozdróVWka
PozdróVWka
[url]http://www.vwzone.pl/forum/viewtopic.php?t=12306&start=0[/url] mk2 GTI...
[url]http://vwzone.pl/forum/viewtopic.php?t=19296&start=0[/url] Corrado G60...
[img]http://www.rzeszow.mm.pl/~dbbest/avatarki/logo_bonk.jpg[/img]
[url]http://vwzone.pl/forum/viewtopic.php?t=19296&start=0[/url] Corrado G60...
[img]http://www.rzeszow.mm.pl/~dbbest/avatarki/logo_bonk.jpg[/img]
dokladnie jak Bonk pisze, jak ktos tego nie robil moze miec problem, chociazby z wypieciem zwrotnicy z wachacza, duzy lom trzeba miec
ostatnio wymienialem, w sumie to nei ja tylko mechanior, Rzeczy ktore maja wplyw na nasze bezpieczenstwo a wypinmanie i skrecanie zwrotnicy i wachacza pozostawilbym specjalista jak ktos nie ma zielonego pojecia o tym.
ostatnio wymienialem, w sumie to nei ja tylko mechanior, Rzeczy ktore maja wplyw na nasze bezpieczenstwo a wypinmanie i skrecanie zwrotnicy i wachacza pozostawilbym specjalista jak ktos nie ma zielonego pojecia o tym.
[b][color=blue]Volkswagen Klub Polska #107[/color][/b][b] | Frakcja Member | VW Silesia Club[/b]
[b][color=czerwony][url]http://www.majoVWka.pl/[/url][/color][/b]
[img]http://malibu.vwgolf.pl/malibu4.jpg[/img]
[b][color=czerwony][url]http://www.majoVWka.pl/[/url][/color][/b]
[img]http://malibu.vwgolf.pl/malibu4.jpg[/img]
- Kubus20
- VW Baron
- Posty: 3221
- Rejestracja: sob lut 12, 2005 14:10
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Kontakt:
Wymieniałem osłonę przegubu dzisiaj. I muszę powiedzieć, że jestem z siebie dumny bo zrobiłem to sam, a mechanikiem nie jestem. Za to mój dziadek jest mechanikiem i udzielił mi paru przydatnych wskazówek.
Ja może jestem po samodzielnej naprawie optymistycznie nastawiony, ale powiem że jak masz podstawowe narzędzia to rób sam
Będziesz miał przynajmniej pewność, że zrobiłeś porządnie, a nie spartoliłeś jak pierwszy z brzegu mechanik, bo nie chciało mu się za bardzo paprać w smarach(a niestety trzeba się paprać i to nawet sporo)
Co do samej wymiany to po kolei będzie tak:
1. Zanim podniesiesz auto na lewarku popuść śrubę na piaście.
2. Podnieś samochód.
3. Odkręć koło i odłóż gdzieś na bok(albo pod tyłek będziesz miał na czym siedziec )
4. Z tyłu zacisku masz 2 sruby na imbusy w takich gumowych osłonkach, wykręć je.
5. Zdejmij zabezpieczenia klocków i ściągnij zacisk i klocki.
6. Odkręć tarczę hamulcową(jedna śrubka na krzyżaka). Możesz odkręcić też osłonę tarczy hamulcowej ale niekoniecznie.
7. Odkręć i wybij końcówkę drążka kierowniczego od zwrotnicy.
8. Odkręć i wybij sworzeń wachacza od zwrotnicy(taka mało widoczna śruba za osłoną tarczy hamulcowej)
9. Popchnij ośkę, skręć zwrotnicę, i ośkę z przegubem powinieneś mieć na wierzchu.
10. Zdejmij obejmy ze starej osłony przegubu. Następnie rozetnij tą gumę(będzie łatwiej wyczyścić wszystko)
11. Wyczyść wszystko ze smaru.
12. Zbij przegub z półosi.
13. Kiedy masz przegub zdjęty porządnie wyczyść go z resztek starego smaru i nakładź odpowiednią ilość nowego smaru.
14. Następnie złóż wszystko w odwrotenj kolejności czyli. Dajesz smar na półośkę, wkładasz małą obejmę na półoś, wciskasz gumową osłonę, dużą obejmę, wkładasz 2 takie tulejki(to się chyba nazwa zeger czy jakoś tak) wbijasz przegub, nakładasz osłonę na przegub, zaciskasz obejmy, wkładasz przegub w zwrotnicę, wbijasz sworzeń wachacza i skręcasz, przykręcasz drążek kierowniczy, wkręcasz śrubę piasty, zakładasz tarczę, zacisk, klocki, zabezpieczenia klocków, przykręcasz koło, opuszczasz samochód, dociągasz śrubę piasty i śruby od koła i jedziesz na jazdę testową
A teraz co do problemów, które napotkałem przy powyższych czynnościach:
Ad 1. No tutaj trzeba wykazać się "cnotami", czyli cierpliwością i pomysłowością, bo tak śruba piasty najczęściej za cholerę nie chce się ruszyć Ja użyłem konkretnej przedłużki na klucz i solidnnego młota na zmianę.
Ad 2. Tu chyba jasne
Ad 3. Tu też.
Ad 4. Potrzebujesz porządnego klucza i młotka, bo te śruby raczej będą pozapiekane. Możesz też tam psiknąć WD-40.
Ad 5. Tu zapamętaj jak były włożone zabezpieczenia klocków, bo jak nie to będzesz trochę dumał żeby je założyć.
Ad 6. Mi osłony tarczy nie chciało się odkręcać, poza tym te śrubki co tam są są słabiutkie i nie chciałem rozwalić.
Ad 7. No i tu znów trzeba użyć siły Młot w rękę i do roboty. Nie wybijaj od dołu tylko wal tak z boku bo końcówka drążka ma kształt stożka i po udeżeniu sama będzie wychodzić do góry.
Ad 8. Tutaj radzę użyć jakiegoś łoma i jakoś wyjdzie.
Ad 9, 10, 11. Zero problemów.
Ad 12. Trzepnij parę razy z różnych stron i powinien zeskoczyć. Zwróć tylko uwagę na takie ułożenie takich dwóch "tulejek" które wybijesz razem z przegubem, bo później trzeba będzie złożyć to tak samo.
Ad 13. To ważne!! Dokładnie wyczyść w szystko co jest w przegubie. Polecam najpierw szmatą na śrubokręcie, potem np. benzyna ekstrakcyjnna, albo ropa. Wymyj przegub dokładnie bo mogło się tam nazbierać piasku itd. od tej walniętej osłony.
Ad 14. Chyba jasne.
Mogę dodać jeszcze tylko tyle. Bądź cierpliwy a wszystko pójdzie jak z płatka.
P.S. Tyle się napisałem to teraz musisz to zrobić sam
POwodzenia
Ja może jestem po samodzielnej naprawie optymistycznie nastawiony, ale powiem że jak masz podstawowe narzędzia to rób sam
Będziesz miał przynajmniej pewność, że zrobiłeś porządnie, a nie spartoliłeś jak pierwszy z brzegu mechanik, bo nie chciało mu się za bardzo paprać w smarach(a niestety trzeba się paprać i to nawet sporo)
Co do samej wymiany to po kolei będzie tak:
1. Zanim podniesiesz auto na lewarku popuść śrubę na piaście.
2. Podnieś samochód.
3. Odkręć koło i odłóż gdzieś na bok(albo pod tyłek będziesz miał na czym siedziec )
4. Z tyłu zacisku masz 2 sruby na imbusy w takich gumowych osłonkach, wykręć je.
5. Zdejmij zabezpieczenia klocków i ściągnij zacisk i klocki.
6. Odkręć tarczę hamulcową(jedna śrubka na krzyżaka). Możesz odkręcić też osłonę tarczy hamulcowej ale niekoniecznie.
7. Odkręć i wybij końcówkę drążka kierowniczego od zwrotnicy.
8. Odkręć i wybij sworzeń wachacza od zwrotnicy(taka mało widoczna śruba za osłoną tarczy hamulcowej)
9. Popchnij ośkę, skręć zwrotnicę, i ośkę z przegubem powinieneś mieć na wierzchu.
10. Zdejmij obejmy ze starej osłony przegubu. Następnie rozetnij tą gumę(będzie łatwiej wyczyścić wszystko)
11. Wyczyść wszystko ze smaru.
12. Zbij przegub z półosi.
13. Kiedy masz przegub zdjęty porządnie wyczyść go z resztek starego smaru i nakładź odpowiednią ilość nowego smaru.
14. Następnie złóż wszystko w odwrotenj kolejności czyli. Dajesz smar na półośkę, wkładasz małą obejmę na półoś, wciskasz gumową osłonę, dużą obejmę, wkładasz 2 takie tulejki(to się chyba nazwa zeger czy jakoś tak) wbijasz przegub, nakładasz osłonę na przegub, zaciskasz obejmy, wkładasz przegub w zwrotnicę, wbijasz sworzeń wachacza i skręcasz, przykręcasz drążek kierowniczy, wkręcasz śrubę piasty, zakładasz tarczę, zacisk, klocki, zabezpieczenia klocków, przykręcasz koło, opuszczasz samochód, dociągasz śrubę piasty i śruby od koła i jedziesz na jazdę testową
A teraz co do problemów, które napotkałem przy powyższych czynnościach:
Ad 1. No tutaj trzeba wykazać się "cnotami", czyli cierpliwością i pomysłowością, bo tak śruba piasty najczęściej za cholerę nie chce się ruszyć Ja użyłem konkretnej przedłużki na klucz i solidnnego młota na zmianę.
Ad 2. Tu chyba jasne
Ad 3. Tu też.
Ad 4. Potrzebujesz porządnego klucza i młotka, bo te śruby raczej będą pozapiekane. Możesz też tam psiknąć WD-40.
Ad 5. Tu zapamętaj jak były włożone zabezpieczenia klocków, bo jak nie to będzesz trochę dumał żeby je założyć.
Ad 6. Mi osłony tarczy nie chciało się odkręcać, poza tym te śrubki co tam są są słabiutkie i nie chciałem rozwalić.
Ad 7. No i tu znów trzeba użyć siły Młot w rękę i do roboty. Nie wybijaj od dołu tylko wal tak z boku bo końcówka drążka ma kształt stożka i po udeżeniu sama będzie wychodzić do góry.
Ad 8. Tutaj radzę użyć jakiegoś łoma i jakoś wyjdzie.
Ad 9, 10, 11. Zero problemów.
Ad 12. Trzepnij parę razy z różnych stron i powinien zeskoczyć. Zwróć tylko uwagę na takie ułożenie takich dwóch "tulejek" które wybijesz razem z przegubem, bo później trzeba będzie złożyć to tak samo.
Ad 13. To ważne!! Dokładnie wyczyść w szystko co jest w przegubie. Polecam najpierw szmatą na śrubokręcie, potem np. benzyna ekstrakcyjnna, albo ropa. Wymyj przegub dokładnie bo mogło się tam nazbierać piasku itd. od tej walniętej osłony.
Ad 14. Chyba jasne.
Mogę dodać jeszcze tylko tyle. Bądź cierpliwy a wszystko pójdzie jak z płatka.
P.S. Tyle się napisałem to teraz musisz to zrobić sam
POwodzenia
- Razal
- Gadatliwa bestia
- Posty: 929
- Rejestracja: pn gru 13, 2004 11:09
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Kontakt:
hmm
RedmaN pisze:hehe dzieki bardzo
ale nie wiem czy sie tego podejme, jeszcze by mi sie garaz przydał
W warunkach otoczenia dzisiajszej aury - stanowczo odradzam
Stracisz dużo nerwów i zdrowia
Mechanik, auto na podnośniku, w ciepłym pomieszczeniu, z każdej strony dojście to połowa sukcesu - Ty na tą połowe możesz stracić dużo zdrowia - zastanów się i jeszcze zimno brrrrrrrrrrrrrrr
Było: MK2 1,6 / MK3 GT TDI-VP / PASSAT B5 TDI-PD / Jest: PASSAT B6 TDI-CR / Lupo 1,0 / MK4 1,4 16V
Niedawno wymienialem te gume na przgubie i opieralem sie na opisie ktory jest pare postow wyzej. Poszlo mi bardzo ladnie ale nie wybijalem drazkow chociaz nawet zalatwilem sobie specjalny sciagacz do tego. Nie bylo po prostu takiej potrzeby polos ładnie wyszla i bez tego. Prosta sprawa pod warunkiem ze ma sie kanal w garazu...
Pozdro
Pozdro
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 270 gości