[mk IV] Motor się telepie jak galareta i podobno to normalne
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- martines
- Użytkownik
- Posty: 333
- Rejestracja: czw sie 19, 2004 17:00
- Lokalizacja: Biała Podlaska
- Kontakt:
[mk IV] Motor się telepie jak galareta i podobno to normalne
Pytanie do kogoś kto ma mk 4 z silnikiem 1.4 16V jakie obroty sa u was i czy silnik zimny trzesie sie jak galareta przez jakies 10 sekund po odpaleniu?
Witam
Nie chce zaczynac nowego watku, a akurat ten jest zwiazany z moim problemem. Od jakiegos czasu zauwazylem ze wlasnie po odpaleniu bardzo telepie silnikiem, zarza sie to rzadko ale objaw jest nieciekawy i niewiem czego moze byc przyczyna takiego zachowania. Dodam ze telepie dosc konkretnie, ostatnio jak zaczelo telepac to myslalem ze zgasnie, a do tego jeszcze w pewnym momencie oroty wskoczyly cos na okolo 3 tys. i tak sie zaciely na kilka sekund, przygazowalem kilka razy i spadly. Swiecie wymienilem jakies 2 tygodnie temu, mialem cicha nadzieje ze to pomoze, ale niestety. Prosze Was szanowni koledzy o jakas porade, co moze byc przyczyna takiego zachowania, nie zdarza sie to za kazdym razem, ale zdarza sie i nigdy nie wiadomo kiedy, moze tzreba wymienic przewody WN, moze to cos innego, niechcialbym wywalac kase niepotzrebnie, chcialbym sie dowiedziec co moze byc taka najbardziej prawdopodobna przyczyna.
Pozdrawiam i czekam na jakies wskazowki.
Marcin
Nie chce zaczynac nowego watku, a akurat ten jest zwiazany z moim problemem. Od jakiegos czasu zauwazylem ze wlasnie po odpaleniu bardzo telepie silnikiem, zarza sie to rzadko ale objaw jest nieciekawy i niewiem czego moze byc przyczyna takiego zachowania. Dodam ze telepie dosc konkretnie, ostatnio jak zaczelo telepac to myslalem ze zgasnie, a do tego jeszcze w pewnym momencie oroty wskoczyly cos na okolo 3 tys. i tak sie zaciely na kilka sekund, przygazowalem kilka razy i spadly. Swiecie wymienilem jakies 2 tygodnie temu, mialem cicha nadzieje ze to pomoze, ale niestety. Prosze Was szanowni koledzy o jakas porade, co moze byc przyczyna takiego zachowania, nie zdarza sie to za kazdym razem, ale zdarza sie i nigdy nie wiadomo kiedy, moze tzreba wymienic przewody WN, moze to cos innego, niechcialbym wywalac kase niepotzrebnie, chcialbym sie dowiedziec co moze byc taka najbardziej prawdopodobna przyczyna.
Pozdrawiam i czekam na jakies wskazowki.
Marcin
WitamMortek pisze:Witam
Nie chce zaczynac nowego watku, a akurat ten jest zwiazany z moim problemem. Od jakiegos czasu zauwazylem ze wlasnie po odpaleniu bardzo telepie silnikiem, zarza sie to rzadko ale objaw jest nieciekawy i niewiem czego moze byc przyczyna takiego zachowania. Dodam ze telepie dosc konkretnie, ostatnio jak zaczelo telepac to myslalem ze zgasnie, a do tego jeszcze w pewnym momencie oroty wskoczyly cos na okolo 3 tys. i tak sie zaciely na kilka sekund, przygazowalem kilka razy i spadly. Swiecie wymienilem jakies 2 tygodnie temu, mialem cicha nadzieje ze to pomoze, ale niestety. Prosze Was szanowni koledzy o jakas porade, co moze byc przyczyna takiego zachowania, nie zdarza sie to za kazdym razem, ale zdarza sie i nigdy nie wiadomo kiedy, moze tzreba wymienic przewody WN, moze to cos innego, niechcialbym wywalac kase niepotzrebnie, chcialbym sie dowiedziec co moze byc taka najbardziej prawdopodobna przyczyna.
Pozdrawiam i czekam na jakies wskazowki.
Marcin
Tak przeglądam forum odnośnie uruchamiania silników golfa 1.4 16v którego jestem w posiadaniu od 99r i zaciekawił mnie fakt uruchamiania zimnego silnika, ogólnie w moim przypadku nie mam żadnych problemów z uruchamianiem odpala za "dotknięciem",ale było kilka sytuacji -podaję przykład:muszę przestawić zimny pojazd na parkingu w inne miejsce, przebiega to bez problemu, następnie za kilka godzin jest problem z uruchomieniem , czyli bez naciśnięcia pedału gazu nie mam co marzyć o uruchomieniu.Przy naciśnięcu gazu do połowy i kręceniu rozrusznikiem 5-10sekund odpali i silnik trzęsie się jak by chodzil na 2 cylindry, po jakieś minucie wszystko wraca do normy,jest to takie wrażenie jak przy zalanym silniku gaźnikowym.(silnik jakby miał zerwać się z poduszek)
Nie jest to dla mnie uciążliwe bo takie sytuacje bywają bardzo rzadko,no ale mogę to zrobić na zawołanie bo wiem kiedy to się stanie.
Może ktoś z forumowiczów wie jak temu zaradzić oprócz ASO (może być drobiazg)
Witam. Co do odpalania to niemam rzadnych zastrzezen, czy zimny czy ciepły odpala tak samo i nic nie trzesie. Jedyne co ma to gdy za wczesnie puszcze kluczyk, a on nie zdarzy zaskoczyc to przy drugim uruchomieniu potrzebuje ze cztery razy obrócic rozrusznikiem zanim zaskoczy, ale to rzadko sie zdarza, juz go wyczułem po 5 miesiacach eksploatacji.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
w moim tez takie coś ma miejsce tzn zapala bez problemu,nigdy nie zdarzyło się tak ze musiałem go kręcic zawsze pali na dotyk ale nieraz zdarzy się własnie opisane trzepanie silnikiem jakby chodzil na 2 gary,sprawdzane było w aucie wszystko i jest Ok więc niewiem tez w czym tkwi tajemnica mojego golfa:),dodam tylko iż dzieje się tak np raz na 50 odpaleń a ostatnio zdarzyło się 1szy raz od 3 miesięcy i znowu jest ok od miesiąca,to telepanie trwa chwilkę a obroty są 1100,potem spadają do 900 nie skaczą tylko delikatnie schodzą z ssania,nigdy nie zgasl więc się tym nie przejmuję ale jak ktoś dojdzie do tego co to jest i napisze to bedzie OK,może taka wada tego silnika 1.4 skoro tyle osób ma taki objaw.
leszek640 pisze:U mnie to samo, nawet po nocy przy -20 silnik pali na dotyk, ale gdy go zgasze i chce znow odpalic to mam problemy. Czytalem na forum ze zaplon wymaga regulacji.Mortek pisze:Witam
Nie chce zaczynac nowego watku, a akurat ten jest zwiazany z moim problemem. Od jakiegos czasu zauwazylem ze wlasnie po odpaleniu bardzo telepie silnikiem, zarza sie to rzadko ale objaw jest nieciekawy i niewiem czego moze byc przyczyna takiego zachowania. Dodam ze telepie dosc konkretnie, ostatnio jak zaczelo telepac to myslalem ze zgasnie, a do tego jeszcze w pewnym momencie oroty wskoczyly cos na okolo 3 tys. i tak sie zaciely na kilka sekund, przygazowalem kilka razy i spadly. Swiecie wymienilem jakies 2 tygodnie temu, mialem cicha nadzieje ze to pomoze, ale niestety. Prosze Was szanowni koledzy o jakas porade, co moze byc przyczyna takiego zachowania, nie zdarza sie to za kazdym razem, ale zdarza sie i nigdy nie wiadomo kiedy, moze tzreba wymienic przewody WN, moze to cos innego, niechcialbym wywalac kase niepotzrebnie, chcialbym sie dowiedziec co moze byc taka najbardziej prawdopodobna przyczyna.
Pozdrawiam i czekam na jakies wskazowki.
Marcin
Witam
Tak przeglądam forum odnośnie uruchamiania silników golfa 1.4 16v którego jestem w posiadaniu od 99r i zaciekawił mnie fakt uruchamiania zimnego silnika, ogólnie w moim przypadku nie mam żadnych problemów z uruchamianiem odpala za "dotknięciem",ale było kilka sytuacji -podaję przykład:muszę przestawić zimny pojazd na parkingu w inne miejsce, przebiega to bez problemu, następnie za kilka godzin jest problem z uruchomieniem , czyli bez naciśnięcia pedału gazu nie mam co marzyć o uruchomieniu.Przy naciśnięcu gazu do połowy i kręceniu rozrusznikiem 5-10sekund odpali i silnik trzęsie się jak by chodzil na 2 cylindry, po jakieś minucie wszystko wraca do normy,jest to takie wrażenie jak przy zalanym silniku gaźnikowym.(silnik jakby miał zerwać się z poduszek)
Nie jest to dla mnie uciążliwe bo takie sytuacje bywają bardzo rzadko,no ale mogę to zrobić na zawołanie bo wiem kiedy to się stanie.
Może ktoś z forumowiczów wie jak temu zaradzić oprócz ASO (może być drobiazg)
[ Dodano: 21 Mar 2009 18:23 ]
Mozliwe ze nie pali na wszystki cylindry i nim rzuca, tez mam IV-ke 1.4 i niedawno mialem z tym problem. Myslalem ze silnik wyskoczy spod maski a jak otwarlem maske to az sie przerazilem. Mialem przebicie w kablach WN, wymienilem swieczki i nowe przewody. Jest ok, chodz mam zawsze problem z odpaleniem jak chce to zrobic zaraz po zgaszeniu silnika...martines pisze:Pytanie do kogoś kto ma mk 4 z silnikiem 1.4 16V jakie obroty sa u was i czy silnik zimny trzesie sie jak galareta przez jakies 10 sekund po odpaleniu?
PS. pamietajcie ze ten silniczek lubi olej i utrzymujcie poziom powyzej polowy na bagnecie.
No bass.. no fun...
mam coś podobnego tylko ze silnik 2.0
silnik jak jest zimny nie trzęsie się itp ale gdy już jest ciepły trzęsie się.
Wymieniłem filtr powietrza
wymieniłem świece
trochę ustało
i parę razy zdarzyło mi się na trasie takie cos: pokazuje normalnie ok 90 stopni a nagle opada za 0 stopni i za 10 minut znów wraca na swoje miejsce.. mechanik mi powiedział ze w czujniku temp styki zaczynają się palić czy coś... no i wymieniłem na ORYGINALNY! ( mechanik też mi powiedział ze czujnik może tak robić ze trzęsie silnikiem)
i po tych wszystkich wymianach dalej jest to samo tylko troszkę mniej nim rzuca... co o tym sądzicie?? już nie mam pojęcia :/ po podłączeniu go do kompa nic nie pokazuje.. nawet robił jakiś test silnika i wszystko wyszło OK powiedział ze silnik pracuje idealnie! obroty na ciepłym/zimnym silniku jałowym są ok. Nie skaczą itp
silnik jak jest zimny nie trzęsie się itp ale gdy już jest ciepły trzęsie się.
Wymieniłem filtr powietrza
wymieniłem świece
trochę ustało
i parę razy zdarzyło mi się na trasie takie cos: pokazuje normalnie ok 90 stopni a nagle opada za 0 stopni i za 10 minut znów wraca na swoje miejsce.. mechanik mi powiedział ze w czujniku temp styki zaczynają się palić czy coś... no i wymieniłem na ORYGINALNY! ( mechanik też mi powiedział ze czujnik może tak robić ze trzęsie silnikiem)
i po tych wszystkich wymianach dalej jest to samo tylko troszkę mniej nim rzuca... co o tym sądzicie?? już nie mam pojęcia :/ po podłączeniu go do kompa nic nie pokazuje.. nawet robił jakiś test silnika i wszystko wyszło OK powiedział ze silnik pracuje idealnie! obroty na ciepłym/zimnym silniku jałowym są ok. Nie skaczą itp
Ostatnio zmieniony śr mar 25, 2009 16:42 przez psotek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 116 gości