Co zrobic przy przebiegu 300tyś lub ponad??
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
jak nikt mi nie pomogl w zadnym a chce sie cos mniej wiecej dowiedziec jaka to moze byc przyczyna zeby mi bylo latwiej ja zneutralizować. I sory ze sie dokleilem do tematumate64 pisze:Baza MKII, założyłeś 2 wątki z tym pytaniem, w jednym nawet pytasz 2 razy o to samo.Teraz pytasz o to samo w trzecim, nie sądzisz że przeginasz i bałaganisz?
Panowie, a co sądzicie o dolewaniu koncentratu do już istniejącego płynu. Otóż, do póki nie znajdę usterki nie będę wymieniał płynu na nowy bo to bez sensu, jak i tak będzie wyciekał. Do płynu który był przy zakupie auta dolewałem już petrygo, ale gdy ono się skończyło zdążyłem już dolac dobrą szklankę zwykłej wody. Pora roku jest taka jaka jest więc postanowiłem dolac trochę koncentratu. I tutaj zdania są podzielone, niektórzy mi doradzali żeby nie dolewa żadnych koncentratów tylko to co już dolewałem, czyli petrygo, a niektórzy mówią że można lac koncentrat bez obaw. Szczerze mówiąc nie chciałbym żeby powstał jakiś syf w układzie chłodzenia. Kupiłem 0,5literka koncentratu i zastanawiam się czy go wlac.
I trochę takich ludzi jak Ty nie rozumiem. W układzie chłodzenia płynu często się nie wymienia więc ja osobiście nie oszczędzałbym na nim. Ludzie dajcie spokój w koncentratami, wodą i innymi pierdołami jak kompletne zalanie dobrym płynem zamyka się w max 50zł.KuScH pisze:Szczerze mówiąc nie chciałbym żeby powstał jakiś syf w układzie chłodzenia.
Sam po kupnie auta złapałem się za głowę jak do zbiorniczka wyrównawczego zajrzałem. Jakaś czarna, gęsta substancja niewiadomego pochodzenia tam była a nie płyn chłodniczy. Zaraz cały układ się wymyło, zalało nowym płynem, rok minął od tego czasu a płyn ma dalej taki sam kolor jak nowy Aż miło popatrzeć. A koszt zamknął się w 48zł na płyn + kilka nowych opasek na węże + trochę czasu. Warto? Jak cholera.
Ostatnio zmieniony czw gru 04, 2008 18:34 przez gailbraith, łącznie zmieniany 1 raz.
Kurcze nie jestem pewny czy ten płyn mi przez korek zbiorniczka wyrównawczego nie ucieka. Dzisiaj po przejechaniu 20km, podniosłem mache i zaobserwowałem krople płynu chłodniczego koło korka, nie wspomnąc o białym osadzie który notorycznie tak się osadza dośc grubymi warstwami. Czy jest może jakiś sposób żeby taki korek naprawic, bo jak kupie na szrocie inny to jaką mam pewnośc że będzie dobry.
A na jakim poziomie utrzymuje sie u Was wskazówka temp wody przy normalnym jeżdżeniu po mieście?? Bo umnie ostatnio dzieją sie troche dziwne rzeczy, po przejechaniu 15km zapaliła sie na stałe czerwona dioda, a wskazówka przechodziła za poło we skali. A dzień wcześniej po przejechaniu 50km nie zapaliła sie.
[ Dodano: 06 Sty 2009 18:47 ]
Witam. Otóż, od jakich 3 tygodni mam problem z obrotami na rozgrzanym silniku, (wolne obroty trzęsie autem) a tu dzisiaj z ciekawości odkreciłem korek wlewu oleju a tam biała maź. Teraz to już chyba napewno uszczelka pod głowicą. Dodam że nie znalazłem powodu ubywania cieczy chłodzącej
[ Dodano: 06 Sty 2009 18:47 ]
Witam. Otóż, od jakich 3 tygodni mam problem z obrotami na rozgrzanym silniku, (wolne obroty trzęsie autem) a tu dzisiaj z ciekawości odkreciłem korek wlewu oleju a tam biała maź. Teraz to już chyba napewno uszczelka pod głowicą. Dodam że nie znalazłem powodu ubywania cieczy chłodzącej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 347 gości