golf 2 1.6gtd mrugajaca lampka podgrzewania swiec
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
golf 2 1.6gtd mrugajaca lampka podgrzewania swiec
witam mam golfika z 87 roku 16gtd no i mam problem:-( chodzi dokładnie o podgrzewanie swiec przy odpalaniu jak juz doszedłem po kabelkach grzanie swiec jest zalezne od czujniaka z tyłu głowicy i tak gdy nie mam go podłonczonego jest prawie ok gdyz swiece zapalaja sie przy przekreceniu kluczyka ale gasna po około min no i odpala minusem jest to ze szybko siada akumulator ale nie o to chodzi.chodzi mi o to ze gdy podłacze czujnik to raz sie zapala lampka grzania swiec raz nie gdy przekrece kluczyk a wada jest taka ze gdy jade ona mruga zapala sie lub pulsuje czym to moze byc spowodowane czy czujnik jest do bani czy przekaznik?ona tak pulsuje jak nieraz gdy jest za mało oleju prosze o pomoc z góry dziekuje
czesc ja mam gtd z 91 i u mnie jest z ta kontrolka wszystko ok ale ja mam znowu problem z kontrolka od wody!!!! mam nowa orginalna chlodnice plynu zalane zajebiscie a i tak podczas jazdy nagle potrafi sie zapalac... Nie wiem czym to jest spowodowane bo podobnie jak ty nie moge znalesc przyczyny !!!!
Galar i kamilGTD:
piszecie o dwóch różnych problemach, więc po kolei;
1. lampka od grzania świec i problemy z nią związane opisywane były wielokrotnie, również przez moją skromną osobę, ale niech tam: lampka zapala się po przekręceniu kluczyka na czas określony przez oporność czujnika umieszczonego z boku głowicy, na wyjściu do nagrzewnicy, która to oporność zmienia się w funkcji temperatury- jeżeli temperatura silnika przekracza 35 st.C, lampka się nie zapala. Pomimo, że lampka zgaśnie, świece grzeją jeszcze kilkanaście sekund, również po odpaleniu silnika, i tu uwaga- mimo że silnik jest gorący, np. po dłuższej jeździe, po załączeniu kluczyka świece również grzeją kilkanaście sekund chociaż lampka nie świeci, można to łatwo zaobserwować dołączając żarówkę między mostek świec i masę auta.
I uprzedzając dalsze pytania wywołane głupotami jakie pojawiają się czasem w wypowiedziach na Forum- czas grzania świec (świecenie lampki) dyktowane jest jak wyżej piszę, tylko rezystancją czujnika, mierzoną przez sterownik przed rozpoczęciem grania, potem nie jest ona brana pod uwagę, świece i tak nie są w stanie rozgrać głowicy do temp. np. 35 st.C, musiałyby grzać chyba kilka godzin, czujnik zaś jest umieszczony daleko od nich...
Mieszanka w cylindrze ma ułatwiony zapłon wskutek kontaktu z rozgrzaną do czerwoności końcówką świecy, a nie ściankami cylindra.
Co do anomalii w pracy systemu grzania- jeżeli lampka mruga to należy skontrolować połączenie czujnika ze sterownikiem, również trzeba sprawdzić sterownik (wygląda jak duży przekaźnik).
Gdyby zaszła potrzeba zakupu sterownika, należy podać rocznik auta, były bodajże dwie wersje dostosowane do różnych rozwiązań czujnika.
Świece, nawet gdyby były wszystkie spalone, nie mają żadnego wpływu na czas świecenia lampki.
2. Takie niekontrolowane zapalanie się lampki temperatury, może być wywołane zapaćkaniem się elektrod czujnika poziomu płynu w zbiorniczku nadmiarowym, gdyby nadmiernie rosła temperatura, toby również wskaźnik to wykazał. Sprawdź też stan wtyczki na czujniku poziomu, czasami może być zaśniedziała.
V.
piszecie o dwóch różnych problemach, więc po kolei;
1. lampka od grzania świec i problemy z nią związane opisywane były wielokrotnie, również przez moją skromną osobę, ale niech tam: lampka zapala się po przekręceniu kluczyka na czas określony przez oporność czujnika umieszczonego z boku głowicy, na wyjściu do nagrzewnicy, która to oporność zmienia się w funkcji temperatury- jeżeli temperatura silnika przekracza 35 st.C, lampka się nie zapala. Pomimo, że lampka zgaśnie, świece grzeją jeszcze kilkanaście sekund, również po odpaleniu silnika, i tu uwaga- mimo że silnik jest gorący, np. po dłuższej jeździe, po załączeniu kluczyka świece również grzeją kilkanaście sekund chociaż lampka nie świeci, można to łatwo zaobserwować dołączając żarówkę między mostek świec i masę auta.
I uprzedzając dalsze pytania wywołane głupotami jakie pojawiają się czasem w wypowiedziach na Forum- czas grzania świec (świecenie lampki) dyktowane jest jak wyżej piszę, tylko rezystancją czujnika, mierzoną przez sterownik przed rozpoczęciem grania, potem nie jest ona brana pod uwagę, świece i tak nie są w stanie rozgrać głowicy do temp. np. 35 st.C, musiałyby grzać chyba kilka godzin, czujnik zaś jest umieszczony daleko od nich...
Mieszanka w cylindrze ma ułatwiony zapłon wskutek kontaktu z rozgrzaną do czerwoności końcówką świecy, a nie ściankami cylindra.
Co do anomalii w pracy systemu grzania- jeżeli lampka mruga to należy skontrolować połączenie czujnika ze sterownikiem, również trzeba sprawdzić sterownik (wygląda jak duży przekaźnik).
Gdyby zaszła potrzeba zakupu sterownika, należy podać rocznik auta, były bodajże dwie wersje dostosowane do różnych rozwiązań czujnika.
Świece, nawet gdyby były wszystkie spalone, nie mają żadnego wpływu na czas świecenia lampki.
2. Takie niekontrolowane zapalanie się lampki temperatury, może być wywołane zapaćkaniem się elektrod czujnika poziomu płynu w zbiorniczku nadmiarowym, gdyby nadmiernie rosła temperatura, toby również wskaźnik to wykazał. Sprawdź też stan wtyczki na czujniku poziomu, czasami może być zaśniedziała.
V.
Ostatnio zmieniony czw lip 28, 2005 21:20 przez vorlog, łącznie zmieniany 1 raz.
Golf i Kałasznikow powstały na bazie tej samej filozofii-prostota, niezawodność i swoista elegancja...
ok ale jeszcze zauwazyłem ze ta lampka zaczyna mi mrugac przy wyrzszej temperaturz i uwaga przy właczonym ogrzewaniu na maksa czy moze to byc wina zle dokreconej masy bo ałwazyłem ze przy alternatorze mam 14 z groszem a na aku jest tylko 13.5 i jadac po masie zobaczyłem ze nie ma za dobrego styku jutro bede ja czyscił .A a gdzie mniejwiecej jest ten sterownik ? lub jaki ma numerek? bo na przekaznikach sa numerki? z góry dziekuje
[ Dodano: Czw Lip 28, 2005 19:58 ]
a nie orientujecie sie jaki moze byc jego koszt i czy ten czujnik to jest na rurce wychodzacej do nagrzewnicy czy z boku głowicy(ale to jest chyba od oleju
[ Dodano: Czw Lip 28, 2005 20:59 ]
a czy moze to byc spowodowane zły stykiem masy bo zauwazyłem ze na alternatoze mam ok 14.5 a na aku 13.7 i jadac po kablu od masy zauwazyłem znaczny spadek chyba zły styk masy czy moze to byc przez to bo an mruga gdy jast właczone ogrzewanie
[ Dodano: Czw Lip 28, 2005 19:58 ]
a nie orientujecie sie jaki moze byc jego koszt i czy ten czujnik to jest na rurce wychodzacej do nagrzewnicy czy z boku głowicy(ale to jest chyba od oleju
[ Dodano: Czw Lip 28, 2005 20:59 ]
a czy moze to byc spowodowane zły stykiem masy bo zauwazyłem ze na alternatoze mam ok 14.5 a na aku 13.7 i jadac po kablu od masy zauwazyłem znaczny spadek chyba zły styk masy czy moze to byc przez to bo an mruga gdy jast właczone ogrzewanie
Sprawa masy to podstawa- czyszczenie wszystkich styków na grubych kablach, klem itp.
Sterownik ma nr chyba 60, wyglada jak wysoki przekaźnik, nie sposób go pomylić z innym, koszt-55-60 zł.
Czujnik jest na wyjściu na nagrzewnicę. Sorry, pomyłka w poście wyżej, zaraz poprawię.
V.
Sterownik ma nr chyba 60, wyglada jak wysoki przekaźnik, nie sposób go pomylić z innym, koszt-55-60 zł.
Czujnik jest na wyjściu na nagrzewnicę. Sorry, pomyłka w poście wyżej, zaraz poprawię.
V.
Golf i Kałasznikow powstały na bazie tej samej filozofii-prostota, niezawodność i swoista elegancja...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 296 gości