Napiecie alternatora w mk2
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Napiecie alternatora w mk2
Mam problem w mk2. Czasami zapala sie kontrolka ladowania. Jakie powinno byc napiecie podawane przez alternator pod pelnym obciazeniem i bez obciazenia?
Witam napięcie ładowania zależy od stanu rozładowania aku i za to odpowiada regler max napięcie to 14,5 volta co nie oznacza że musi takie byc cały czas ale nie powinno byc mniejsze niż 13 voltów kontrolka może zapalać sie z wielu powodów zależy jaki masz alternator może to regulator a może zwykła przerwa w obwodzie cz zwarcie przewodu od kontrolki czasem tez może byc to wina krótkich szczotek np. przy wysokich obrotach przyczyn może byc wiele:) sprawdz narazie to.
Napięcie 13,8-14,4V niezależnie od pojemności akumulatora. Regulator poradzi sobie.
A co do okresowego zapalania się kontrolki to radzę sprawdzić szczotki.
Za niedługi czas kontrolka będzie świecić na stałe a wtedy ....... pchanko po dłuższym żyłowaniu akumulatora.
Wymontować regulator, wymienić szczotki, zamontować.
Często minimalna długość wystających z obudowy szczotek to 5mm.
A co do okresowego zapalania się kontrolki to radzę sprawdzić szczotki.
Za niedługi czas kontrolka będzie świecić na stałe a wtedy ....... pchanko po dłuższym żyłowaniu akumulatora.
Wymontować regulator, wymienić szczotki, zamontować.
Często minimalna długość wystających z obudowy szczotek to 5mm.
miałem kiedyś przypadek że odpadł na regulatorze kawałek lutowania przy pinach od układu. no i jak łączył to ładowanie było a jak na dziurze odleciał to nie było. zmieniłem regulator i znowu to samo. dopiero jak go polutowałem po swojemu to działa do dziś
a swoją drogą....skoro regulator daje 14 V to jak w instalacji może być 14,4 ?

viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
- hellweaver
- Mały gagatek
- Posty: 66
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 16:48
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
ja miałem niedawno podobne objawy. Na pierwszy ogień poszedł regulator - dostałem drugi "dobry" od jednego elektryka po wymianie malina, pojeździłem troche aby go sprawdzić - wszystko grało . Odpalam brykę o 3 w nocy i mam stroboskopy zamiast świateł - miernik w łape i było 14,5V . Podziękowałem za regulator, kupiłem nowy, przy okazji wymieniłem pasek bo tamten był jeszcze "za Niemca"
w chwili obecnej jest w porządku. Napięcie jest teraz rzędu 13,8-13,9 w zależności od ilości włączonych rzeczy, przy maksymalnym obciążeniu spadło do 13,5 (światła - długie, przeciwmgielne, ogrzewanie dmuchawa+tylnia szyba, radio) .
Toteż polemizowałbym z tym 14,4-5 bo mnie na sama myśl o tej wartości napięcia wręcz pot po plecach płynie.

Toteż polemizowałbym z tym 14,4-5 bo mnie na sama myśl o tej wartości napięcia wręcz pot po plecach płynie.
[url=http://imageshack.us][img]http://img160.imageshack.us/img160/4043/img6ga.jpg[/img][/url]
Nowe Ople standardowo mają 14,5V.
Książki podają 13,8-14,4V
Nadruk na regulatorze to nadruk.
Nie sposób seryjnie utrzymać identycznych parametrów, a regulator najczęściej projektowany był na 14 - 14,4V
Poza tym fizyka mówi, że takie powinno być ładowanie dla poprawnej pracy akumulatora (i jego żywotności).
Więc wydaje mi się, że dalsza dyskusja ...
Książki podają 13,8-14,4V
Nadruk na regulatorze to nadruk.
Nie sposób seryjnie utrzymać identycznych parametrów, a regulator najczęściej projektowany był na 14 - 14,4V
Poza tym fizyka mówi, że takie powinno być ładowanie dla poprawnej pracy akumulatora (i jego żywotności).
Więc wydaje mi się, że dalsza dyskusja ...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 138 gości