panowie co moze byc powidem dzisiejszego zachowania auta...
odpaliłem normalnie przejechałem 1000 m do skoelpu wracam a on zaczal sie dusic... im wiecej gazu mu dawałem tym bardziej sie dusił i tak w koncu zgasł... po tym nie moge go odpalic.. opchałem sie tylko qr...a ponad pol kilosa przy zawierusze snieznej



