(mk2)Malowanie...
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
(mk2)Malowanie...
..oddałem samochód do małych poprawek,bo wychodziła rdza w paru miejscach.Dziurki na błotnikach zostały usunięte i gdzie niegdzie wspawano blachę na rantach i zabezpieczono masą(boll-em).Myślę,że powinno wystarczyć na długo.Następnie auto zostało omalowane lakierem(lakier metalik),który leżał 2 lata na półce w zamknietym pojemniku(resztki po ostatnim malowaniu).Stwierdziłem,ze powinien być jeszcze dobry i niestety widać dość znaczną różnicę w odcieniu,zwłaszcza w miejscu gdzie stary lakier łączy sie ze świeżo malowanym.Nie dało się go spolerować tak aby nie było widać różnicy.Poza tym podczas polerki w paru miejscach lakier ten pofałdował się(nie wiem jak to fachowo nazwać) .Tak więc jest gorzej jak było.Dziurki polepione,ale malowanie nie wyglada najlepiej.Powiedzcie co teraz zrobić aby wszystko było dobrze.Co zostało źle wykonane i dlaczego tak się stało?Zastanawiam sie czy omalowac go jeszcze raz teraz,aby nic się nie stało z lakierem czy na wiosnę wystarczy?Wszystko zostało wykonane w garażu u znajomego ze względu na koszty.Dzięki za pomoc
- flatron316
- Gadatliwa bestia
- Posty: 868
- Rejestracja: sob cze 18, 2005 19:34
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
Nie wiem co masz na myśli pisząc "pofałdował " ale jak się wałkuje podczas polerowania to znaczy że nie wysechł dobrze.
I wiadomo że lakier na słońcu jaśnieje tak że po 2 latach ten w puszce może być ciemniejszy.
Jak masz te miejsca malowane zakonserwowane i cię to nie drażni to poczekaj do wiosny dobierz w jakiejś mieszalni farb lakier i wtedy maluj . Bo jak piszesz w garażu przy takich warunkach pogodowych będzie lakier powoli wysychał i znowu go na mokro spolerujesz.
pzdr flat
I wiadomo że lakier na słońcu jaśnieje tak że po 2 latach ten w puszce może być ciemniejszy.
Jak masz te miejsca malowane zakonserwowane i cię to nie drażni to poczekaj do wiosny dobierz w jakiejś mieszalni farb lakier i wtedy maluj . Bo jak piszesz w garażu przy takich warunkach pogodowych będzie lakier powoli wysychał i znowu go na mokro spolerujesz.
pzdr flat
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
moze foto zrób jeśli masz możliwość to wtedy było by łatwiej powiedizec co zostało spieprzone,
roznica w kolorze na pewno wynika z wieku lakieru (na aucie)
pofałdowania to jeśli sie marszczy to nie wysechechł,
a moze to nie so pofałdowania lakieru tylko blachy pod nią, skoro mówisz ze reparaturki były wstawiane to moze zostało to potem brzydko poszpachlowane, nierozno zeszlifowane i taki efekt wyszedł,
Jest tez taka mozliwosc ze uzyles przeterminowanego lakieru, moze wtedy 2 lata temu kupiles lakier hemoutwardzalny który nalezy zużyc w max 3 dni od zmieszania..??..
a moze te pofałdowania to zwykła tzw mora czyli jakby efekt skórki pomaranczy, wychodzi roznie głownie z zaleznosci od jakosci lakieru, w jakich warunkach sechł i od tego jak zostało powierzchnia przygotowana pod lakierowanie....
poza tym temperatura do lakierowania powinna byc minimum pokojowa...
roznica w kolorze na pewno wynika z wieku lakieru (na aucie)
pofałdowania to jeśli sie marszczy to nie wysechechł,
a moze to nie so pofałdowania lakieru tylko blachy pod nią, skoro mówisz ze reparaturki były wstawiane to moze zostało to potem brzydko poszpachlowane, nierozno zeszlifowane i taki efekt wyszedł,
Jest tez taka mozliwosc ze uzyles przeterminowanego lakieru, moze wtedy 2 lata temu kupiles lakier hemoutwardzalny który nalezy zużyc w max 3 dni od zmieszania..??..
a moze te pofałdowania to zwykła tzw mora czyli jakby efekt skórki pomaranczy, wychodzi roznie głownie z zaleznosci od jakosci lakieru, w jakich warunkach sechł i od tego jak zostało powierzchnia przygotowana pod lakierowanie....
poza tym temperatura do lakierowania powinna byc minimum pokojowa...
Jeśli chodzi o różnicę w odcieniu to jest tak,że ten z puszki jest jaśniejszy,nie odwrotnie jak napisał flatron316 i po omalowaniu schnął 24godz. w temp. pokojowej.Nie mam niestety możliwości wklejenia fotek więc nie zobaczycie jak to wygląda,ale myślę,że odmaluje go dopiero na wiosnę,bo po zimie może coś jeszcze wyskoczyć,a z biegiem czasu przestaje zwracać uwage na to.Jeszcze jedno,malowane części nie błyszczą się tak jak pozostałe,są poprostu matowe i szorstkie.Od czego to zależy,czyzby źle spolerowane zostały?
- Janosik
- Mały gagatek
- Posty: 71
- Rejestracja: śr lut 02, 2005 01:21
- Lokalizacja: Obecnie Norwegia
- Kontakt:
Koledzy FACHOWCY mam zamiar pomalowac na wiosne mojego mk II w kolorze czarnej perly i mam pytanko ile trzeba czekac od polozenia 1 warstwy lakieru zeby nalorzyc nastepna warstwe (no powiedzmy temp. pomieszczenia ma ok 25 stopni C.)
Auto oczywiscie bedzie zmatowane a nierownosci zaszpachlowane
Hmm a moze jak kto bedzie mial czas opisze jak co po kolei zrobic
POZDRO
Auto oczywiscie bedzie zmatowane a nierownosci zaszpachlowane
Hmm a moze jak kto bedzie mial czas opisze jak co po kolei zrobic
POZDRO
A-point Audi Service Amsterdam
- Janosik
- Mały gagatek
- Posty: 71
- Rejestracja: śr lut 02, 2005 01:21
- Lokalizacja: Obecnie Norwegia
- Kontakt:
No wiesz jak VW maniak to VW maniak jak szalec to szalec na maxa
W sumie to III (ojca ale tak jak moja ) i 2 II (brachola w benzynie i moja w dieselku)
Wiesz rodzina zVWizowana
No tak III na seli troszku mi szkoda bo wlozylem w nia ducha
A MK II sobie zostawiam na jakis roczek bo wypadam zagranice do roboty i wtedy ja odpierdziele ale nie na sell bo zostanie w rodzinie brat ja wezmie a swoja tez bedzie sprzedawal ale dopiro po nowym roku
To czerwone cacko to wlasni moj bolid (w przyszlosci ma byc czarna perla, szerokie zderzki i inne takie tam bajery ktorych niechce zdradzac - jak skoncze to sie pochwale) POZDRO
W sumie to III (ojca ale tak jak moja ) i 2 II (brachola w benzynie i moja w dieselku)
Wiesz rodzina zVWizowana
No tak III na seli troszku mi szkoda bo wlozylem w nia ducha
A MK II sobie zostawiam na jakis roczek bo wypadam zagranice do roboty i wtedy ja odpierdziele ale nie na sell bo zostanie w rodzinie brat ja wezmie a swoja tez bedzie sprzedawal ale dopiro po nowym roku
To czerwone cacko to wlasni moj bolid (w przyszlosci ma byc czarna perla, szerokie zderzki i inne takie tam bajery ktorych niechce zdradzac - jak skoncze to sie pochwale) POZDRO
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
A-point Audi Service Amsterdam
Problem nie stanowi lakier, a lakiernik. Po pierwsze, źle wymieszał lakier dlatego jest różnica. Po drugie, lakiery mają 10 lat ptzydatności jak są dobrze zamknięte i w zime nie są narażone na wysokie temperatury, a w zimę na mróz. Po trzecie, pofałdował się prawdopodobnie od tego, że baza pogryzła się z podkładem albo bezbarwnym. Pokaż foto, a powiem napewno od czego to jest.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości