Czy to przypadłości RPka??
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Jacenty85
- Forum Master
- Posty: 1019
- Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontakt:
Czy to przypadłości RPka??
Witam!
Z racji tego, że jestem cienki z jednopunktów i gaźników mam taką prośbę "opiniotwórczą":
Powiedzcie mi koledzy czy wszystkie RPki delikatnie korygują obroty w czasie pracy sondy (rozgrzane auto)? Może wyrażam się niefachowo ale w praktyce wygląda to tak: Pracujący silnik delikatnie faluje z tym, że to falowanie jest o tyle charakterystyczne, że nie zmienia mocno prędkości obrotowej (ok 50-100 obrotów, nie mam obrotka) lecz jest słyszalne-delikatnie ale jest. Dzisiaj dokonując wszelkich pomiarów zaobserwowałem, że to niby falowanie wynika z pracy lambdy, bogata mieszanka - inny ton pracy, zubożenie delikatna zmiana tonu. Dodam tylko, że wszystkie możliwe podejrzenia lewego powietrza usunięte, TPS wyregulowany, sonda pracuje wzorowo, brak błędów na kodach, cały zapłon nowy i ustawiony perfekt. Czy zatem ten typ tak ma??
Drugie: czy tocząc się RPkiem 20-25 km/h na trzecim biegu, dając mu od razu bez zastanowienia gaz w podłoge macie zjawisko delikatnego przydławienia(chwilowego ok. 1 sekundy)? Sprawdzałem już drugiego i w dwóch to samo a że jestem przyzwyczajony do płynności wielopunktów ciężko mi to obiektywnie zdiagnozowac.
Proszę bardzo o szczere odpowiedzi bo zrozumcie mnie, że nie chcę grzebac i wymieniac wszystko krok po kroku jest np. ten typ tak ma. Dziękuje
Z racji tego, że jestem cienki z jednopunktów i gaźników mam taką prośbę "opiniotwórczą":
Powiedzcie mi koledzy czy wszystkie RPki delikatnie korygują obroty w czasie pracy sondy (rozgrzane auto)? Może wyrażam się niefachowo ale w praktyce wygląda to tak: Pracujący silnik delikatnie faluje z tym, że to falowanie jest o tyle charakterystyczne, że nie zmienia mocno prędkości obrotowej (ok 50-100 obrotów, nie mam obrotka) lecz jest słyszalne-delikatnie ale jest. Dzisiaj dokonując wszelkich pomiarów zaobserwowałem, że to niby falowanie wynika z pracy lambdy, bogata mieszanka - inny ton pracy, zubożenie delikatna zmiana tonu. Dodam tylko, że wszystkie możliwe podejrzenia lewego powietrza usunięte, TPS wyregulowany, sonda pracuje wzorowo, brak błędów na kodach, cały zapłon nowy i ustawiony perfekt. Czy zatem ten typ tak ma??
Drugie: czy tocząc się RPkiem 20-25 km/h na trzecim biegu, dając mu od razu bez zastanowienia gaz w podłoge macie zjawisko delikatnego przydławienia(chwilowego ok. 1 sekundy)? Sprawdzałem już drugiego i w dwóch to samo a że jestem przyzwyczajony do płynności wielopunktów ciężko mi to obiektywnie zdiagnozowac.
Proszę bardzo o szczere odpowiedzi bo zrozumcie mnie, że nie chcę grzebac i wymieniac wszystko krok po kroku jest np. ten typ tak ma. Dziękuje
Ostatnio zmieniony śr paź 22, 2008 22:51 przez Jacenty85, łącznie zmieniany 1 raz.
Więc tak, u mnie na rozgrzanym silniku silnik lekko faluje na obrotach, zmiany nie następują szybko lecz zawiera się od 750 do 900. Mam obrotomierz i bardzo dobrze to widać. Efekt występuje jak i na benzynie jak i na lpg.
Co do przydławienia to tak, po depnięciu gazu w podłogę nie mam takiego bezpośredniego i nagłego "zerwania" auta do przodu. Występuje to wtedy jak jadę spokojnie na biegu i wdepnę mocno na gaz. Ale zazwyczaj preferuję redukcję na bieg niżej, wkręcenie go na obroty i dogazowanie. Wtedy mój RP-ek zauważalnie lepiej przyśpiesza. Staram się unikać przyśpieszania z niskich obrotów.
Co do przydławienia to tak, po depnięciu gazu w podłogę nie mam takiego bezpośredniego i nagłego "zerwania" auta do przodu. Występuje to wtedy jak jadę spokojnie na biegu i wdepnę mocno na gaz. Ale zazwyczaj preferuję redukcję na bieg niżej, wkręcenie go na obroty i dogazowanie. Wtedy mój RP-ek zauważalnie lepiej przyśpiesza. Staram się unikać przyśpieszania z niskich obrotów.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
Jacenty85, u mnie tez faluja obroty, raz mniej raz bardzoej , jak na ssaniu chodzi super, silnik pracuje rowno i trzyma swoje 1000, a pozniej jak sie zagrzeje to tak go delikatnie szarpie, co do przyspieszania z III, to ciezko mi powiedziec teraz, musiałbym sprawdzic , nie zdarzało mi sie chyba , wolalem zredukowac, ale czego sie nie robi dla nauki jak sprawdze to napisze, ogolnie kultura pracy jednopunkta mi sie nie podoba, porownywujac z wielopunktami to juz poezja, rowno a nie takie szarpania
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
O dokładnie, właśnie na ssaniu chodzi poezja, trzyma pięknie równo lecz u mnie ma wtedy 1100 obrotów (kwesta pewnie czujnika od ssania).guti pisze:jak na ssaniu chodzi super, silnik pracuje rowno i trzyma swoje 1000, a pozniej jak sie zagrzeje to tak go delikatnie szarpie
Ostatnio zmieniony czw paź 23, 2008 00:28 przez gailbraith, łącznie zmieniany 1 raz.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
byc moze , czasem nawet mam 1200 , a masz tez takie cos ze jak odpalasz zimne autko o przez moment skoczy w okolice 1800 ? ja mam LPG i ustawione zeby sie rpzelaczal na 2000 tys i czasem mi sie przelaczy na LPG na zimnym jeszcze silniku, wiem ze podniesc musze próg, ale chodzi mi o te pierwsze obroty.gailbraith pisze:kwesta pewnie czujnika od ssania).
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
- Jacenty85
- Forum Master
- Posty: 1019
- Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontakt:
NO dzięki panowie! BO szczerze mówiąc nie wiedziałem czego już szukac. Sprawdziłem już wszystko. To "falowanie" bardzo delikatne u mnie, dla niewprawnego ucha niewyczuwalne wynika z pracy lambdy (przynajmniej odczyty pomiaru współgrają z częstotliwocią falowania. "Czujnik ssania" też sprawdzany i wszystko jest o.k. Co do tego przyspieszania od 20 z trójki to służyło mi to kwestii bardziej poglądowej. Osobiście też redukuje ale chciałem wiedziec czy to normalne. Dziękuje.
Tak, mam takie coś. O dziwo powiem, że po wymianie krokowca (stary powodował problemy) auto zapalało genialnie. Po załapaniu miał obroty takie jakie sobie trzymał na ssaniu. Podobało mi się to bardzo. Lecz wtedy jeszcze miałem źle podpięty przekaźnik od resetu ECU, teraz niby jest dobrze podłączony i jak zapalam to jak zaskoczy to dojdzie nieraz do 1800 obrotów, sekunda i spadnie. Może to właśnie kwestia, że ECU jest zresetowany?guti pisze:a masz tez takie cos ze jak odpalasz zimne autko o przez moment skoczy w okolice 1800
Też mam od 2000 obrotów przełączanie na gaz ale nigdy mi się jeszcze nie udało tak aby po zapaleniu to osiągnął.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
bardzo prawdopodobne, bo zauwazylem , ze kiedys zanim jeszcze grzebalem przy aucie, odpialem wtyczke ECU, po 30 min podpialem, odpalam i cyk od razu 1100-1200:) a niedawno zauwazylem ze po przekreceniu kluczyka na zapłon obrotomierz mi podskakuje na 3 tys i wraca jak w niektorych motorach jak tescik robia czasem sie zdarzy dwa razy pod rzad a czasem wogole nie wiem od czego to zalezygailbraith pisze:spadnie. Może to właśnie kwestia, że ECU jest zresetowany?
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
A jak tak z innej beczki. Jak odpalacie RP-ka? Bo ja np to zaplon czekam az zgasnie lampka do oleju bodajze ta srodkowa w miedzy czasie czekam az sie prad rozejdzie bo buczy jak sie zaplon wlaczy, troche gazu i odpalam silnik i czasami na zimnym przez kilka sekund 1-3 po odpaleniu pracuje jak diesel.. znaczy ze glosno tak.. a czasami nie..
Ja odpalam na zawsze benzynie, po przekręceniu na zapłon czekam aż pompa paliwa przestanie pompować i jeszcze kilka sekund poczekam. Odpalam bez naciskania gazu lecz za to zawsze ze wciśniętym sprzęgłem (taki nawyk). Na odpalanie nie mogę narzekać ale też zasłużyłem sobie na to- nowy akumulator, kable, świece, kopułka, wszelakie filtry, dobry olej - wszystko składa się na sukces
To ze wcisnietym sprzeglem to i ja pozatym ja nigdy nie zostawiam samochodu no luzie i odpalam na biegu. moze to dlatego??... A kiedy trzeba wymieniac jakies kable filtry itp??
A no i tez na benzynie nie mam gazu i niechce miec
A no i tez na benzynie nie mam gazu i niechce miec
Ostatnio zmieniony czw paź 23, 2008 19:25 przez zetnktel, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jacenty85
- Forum Master
- Posty: 1019
- Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontakt:
Panowie a teraz jeszcze jedno pytanko. Uważam, że z tym zamulaniem u mnie coś wspólnego może miec zaworek umieszczony za TPSem, od którego odchodzą wężyki. Ten zaworek winien puszczac podciśnienie do regulatora w momencie wdepnięcia gazu - tak myślę. Macie jakieś metody żeby go sprawdzic??Czy w momencie gdy wdepniecie gaz przy odpiętym wężyku od ufo, zaworek mocno zaciąga powietrze (powiedzmy względem palca:) To pominąłem a myślę, że może miec kluczowe znaczenie. Oprócz tego sprawdzenia będzie wymagał dopływ napięcia na zaworek. NIe wiecie czy działa on tylko w trybie 0 - 1?? Dziękuję i za to oczywscie się odwdzięcze.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
w Absie juz tego Ufa nie ma, nie ma go rowniez o ile dobrze pamietam w pasku b3, b4 z silnikem RP , , w ABSie role ufa przejmuje ECU , inna kultura pracy jest od razu
zastanawiam sie jakby to trzeba bylo zrobic zeby przelozyc o ile sie da ECU od ABSa, ale peenie tam sa inne czujniczki , bo na kroccu juz jest inny podwojny , no i aparat zapłonowy musialby byc inny itp. czy wogole jest sens w to sie bawic ?
co do ufa to ja przylozysz palec o wezyka to powinno Ci wciagnac do łokcia w innym przypadku motor do remontu
zartuje , ma ciagnac i tyle, a takie mam pytanko , jak ustawiacie zapłon? na zaslepionym wezyku czy nie ?
zastanawiam sie jakby to trzeba bylo zrobic zeby przelozyc o ile sie da ECU od ABSa, ale peenie tam sa inne czujniczki , bo na kroccu juz jest inny podwojny , no i aparat zapłonowy musialby byc inny itp. czy wogole jest sens w to sie bawic ?
co do ufa to ja przylozysz palec o wezyka to powinno Ci wciagnac do łokcia w innym przypadku motor do remontu
zartuje , ma ciagnac i tyle, a takie mam pytanko , jak ustawiacie zapłon? na zaslepionym wezyku czy nie ?
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 371 gości